|
Szczegóły wątku: Autorem wątku jest: Konr@do Temat ma 2 komentarzy i 749 odwiedzin. Ostatni komentarz napisano 27-03-2012 (09:01). |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
25-03-2012, 12:23 | #1 |
..:: Klubowicz ::..
Dołączył/a: 08 Nov 2009
Miasto: Krk ok
Wiek: 33
Postów: 3 285
Tematów: 319
Moja Galeria: 1
Podziękowań: 2 948
THX'ów: 4 301
Imię: Kondzio :)
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 190 (+)
|
Wach i Szpilka wygrali w Atlantic City
Błyskawiczny Artur Szpilka, apatyczny - choć zwycięski - Mariusz Wach i słabszy niż zwykle Kamil Łaszczyk. Polska noc w Atlantic City przyniosła naszym rodakom komplet zwycięstw. Pierwszy licznie zgromadzonym polskim kibicom zaprezentował się Szpilka. Wyrachowany, chłodny i precyzyjny Polak nie dał najmniejszych szans niżej notowanemu Terrence'owi Marbrze. Amerykanin, którego umiejętności były wielką zagadką, okazał się słabiutkim, ubogim boksersko zawodnikiem. Popularny "Szpila" dwa razy posłał rywala na deski już w pierwszej rundzie i sędzia był zmuszony przerwać walkę. Były do dziesiąte zwycięstwo Polaka w zawodowej karierze. Pas mistrza świata WBO kategorii superpiórkowej podniósł z ringu w Atlantic City Kamil Łaszczyk. Z pewnością nie tak Polak wyobrażał sobie sam przebieg pojedynku z Tevinem Farmerem. Mnóstwo klinczowania ze strony Farmera, jeszcze więcej przestrzelonych ciosów z obu stron - tak w skrócie wyglądało całe starcie.. Jedyne z czego niepokonany Łaszczyk mógł się sobotniego wieczoru cieszyć to werdykt sędziów. A ci w komplecie punktowali na korzyść Polaka: 79-73, 77-75, 78-74. Z lepszej strony zaprezentował się Mariusz Wach. "Polski Olbrzym" nie dał szans Tye'owi Fieldsowi i utrzymał pas WBC International w wadze ciężkiej. Wach rozpoczął bardzo spokojnie i w premierowym starciu postanowił "zapoznać" się z rywalem. Dopiero w końcówce rundy wyprowadził kilka ciosów, które doszły do szczęki Fieldsa. Drugie, trzecie i czwarte starcie wyglądało całkiem podobnie jak pierwsze. Polak walczył spokojnie i atakował odważniej dopiero w końcówkach, zadając serię ciosów. Na zdecydowany atak Wach zdecydował się w piątej odsłonie. Polak zadawał ciosy seriami, a Fields tylko się bronił. W przerwie przed szóstą rundą sekundanci Wacha podpowiadali, że Amerykanin ma już dość. Nie mylili się. W szóstej odsłonie Wach przystąpił do zdecydowanego ataku. Wyprowadził całą serię uderzeń, po których Fields wylądował na deskach. Sędzia nie miał wyjścia i zakończył walkę. Źródło: orange.pl Brawo dla Szpili, będzie jeszcze pociecha z niego
__________________
Last edited by Konr@do; 25-03-2012 at 12:25. |
|
Użytk. którzy podziękowali Konr@do za ten post: |
|
26-03-2012, 10:44 | #2 |
..:: Klubowicz ::..
Dołączył/a: 06 Oct 2009
Miasto: Bochnia
Postów: 2 440
Tematów: 134 Podziękowań: 1 289
THX'ów: 2 022
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 23
Plusów: 155 (+)
|
Odp: Wach i Szpilka wygrali w Atlantic City
Moze i pociecha bedzie ale cos mi sie wydaje ze predzej czy pozniej jego, zbyt duza pewnosc siebie go zgubi
|
27-03-2012, 09:01 | #3 |
..:: Mlody Klubowicz ::..
Dołączył/a: 03 Apr 2008
Miasto: Kielce
Postów: 826
Tematów: 71 Podziękowań: 3 598
THX'ów: 558
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 22
Plusów: 19 (+)
|
Odp: Wach i Szpilka wygrali w Atlantic City
Tak... strasznie nosi tego Szpilke... wystarczy go lekko sprowokować na jakiejś konferencji a on już dostaje szału coś z psychika nie tak... ale mimo to posiada wielki talent i mam nadzieję, że daleko zajdzie Co do Wacha to czekam kiedy będzie walczył z kimś znanym... na Kliczków jest za wcześnie (ale miał już 3 propozycje walki z braćmi Kliczko)... Czas pokaże
|
|
|