Napisał Dan Slenders

Miałem napisać łagonie, ale tak sie nie da, szczególnie po końcówce.
Dwie najlepsze drużyny na świecie, a zachowują się gorzej jak dzieciaki na podwórku, a Real to już przechodzi sam siebie. Jak sie nie umie przegrywać, to sie w ogóle nie powinno grać w piłkę ani nie powinno się uczestniczyć w żadnych innych zawodach. Pepe, Marcelo, a nawet Mourinho, co oni sobą reprezentują? Przy nich Arboleda (nie wiem czy dobrze napisałem) i Wojciechowski wydają się dobrymi i zdrowymi na umyśle ludźmi. Macie ten swój Real, który dzisiaj pokazał większość powodów, dla którego nie cierpię tej drużyny. A taki wielki miał być ten Real dzięki temu pożal się Boże trenerowi.

Messi w końcu wrócił z plaży na boisko i swoimi ,,wyskokami'' zapewnił zwycięstwo Barcelonie (szkoda tych dwóch zmarnowanych okazji), reszta też nie była całkiem najgorsza i Barca w pełni zasłużyła na wygraną, bo była po prostu lepsza.

CR7 jak zwykle w takich meczach nieobecny, Benzema znowu zwalił (a bramkę strzelił z przypadku), Casillas dobrze zagrał, ale głównie dlatego, że większość piłek szła właśnie na niego. A Ozila (pisownia polska) to w ogóle nie poznałem, bardzo przesiąkł pajacowatością Realu.

Cieszę się, że Barca znów wygrała z Realem i czekam na mecze krajowe, mam nadzieje, że z podobnymi rezultatami

I tyle mam właściwie do powiedzenia, możecie się mnie czepiać, możecie mi dziękować, możecie mnie cytować, ale ja już się więcej nie odzywam.

VISCA EL BARCA

Napisał Longer_7

To dobre, po jednym prostackim wyskoku Marcelo upadek klubu? xD
Poza tym, jak dla mnie to raczej upadek wielkiej Barcelony, w dwumeczu zostali zmiażdżeni przez Real, a puchar mają tylko dzięki zawodnikowi, który robi różnicę.

Napisał Dj System

Panie Dan Slenders
Najeżdzać to sobie możesz na swoich znajomych , co do Realu zagrali świetny mecz , nie mieli jednak takiej skutecznosci jak Barcelona i dlatego puśćiły im nerwy , wy tak potraficie tylko kozaczyć przez internet i pisać jaki to Real jest zły ha naprawde śmiać mi sie chce z takich sezonowców .
Stań kolego w roli z któregoś z tych piłkarzy , to calkiem inaczej byś sie czul to jest mecz o stawke a nie o byle gówno jak ty grasz z kolegami na boisku ...
Piłkarze sie denerwują , kłócą a potem im przechodzi i wybaczają sobie a wy robicie afery i szukacie zaczepek do kibiców Realu .. szczerze to wasze zachowanie jest jescze gorsze bo widać jak potraficie sie zachować , wsyzstko zwalić winę na inną drużynę .
Za Realem jestem od dawna , i powiem tak moze Mourinho i Marcelo nei zachowali sie fair ale to tylko zdenerwowanie dalo sobie we znaki , pilkarzom juz przeszlo i napewno niedługo o tym zapomną .