Medyk Konin pokonał Glasgow City 2:0 (0:0) w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Mistrzyń. Gole dla debiutujących w rozgrywkach obecnych mistrzyń Polski strzeliły Ewa Pajor i Aleksandra Sikora. Polki mają więc bardzo dobrą zaliczkę przed rewanżem, który za tydzień w Szkocji.

Mistrzynie Polski do 1/16 Ligi Mistrzyń trafił wygrywając wszystkie trzy mecze fazy wstępnej. Najpierw rozprawiły się 3:0 z bośniackim SFK 2000, potem pokonały fiński Aland United 3:0, a na koniec rozbiły macedoński ZFK Kochani 11:1.

Początkowo koninianki grały bardzo chaotycznie w defensywie, co próbowały wykorzystać szkockie zawodniczki. Już w drugiej minucie Morgan Marlborough bardzo groźnie uderzyła na bramkę i tylko wspaniała parada Anny Szymańskiej uchroniła gospodynie przed utratą gola. Polska ekipa mogła odpowiedzieć już w szóstej minucie, kiedy duży błąd w obronie City popełniła Emma Black. Przed szansą stanęła kapitan Anna Gawrońska, ale strzeliła prosto w bramkarkę drużyny gości.

Spotkanie zaczęło się wyrównywać, a kolejny raz naprawdę gorąco pod bramką Szkotek zrobiło się w 32. minucie. Aleksandra Sikora dopadła do prostopadłego podania Ewy Pajor i mocno strzeliła, ale piłka pofrunęła niemal ocierając się o spojenie słupka z poprzeczką. Do przerwy ani jeden, ani drugi zespół nie zdołał umieścić piłki w siatce.

Druga połowa rozpoczęła się od mocnego ciosu Medyka, choć sytuacja mogła potoczyć się całkowicie odwrotnie. Anna Szymańska popisała się instynktowną paradą przy strzale Eilish McSorley z czwartego metra i uratowała swój zespół przed utratą gola. Jej koleżanki wybiły piłkę i to zainicjowało kontratak. Sandra Zigić podała górą między dwójkę rywalek do Ewy Pajor. Napastniczka przepchała przeciwniczkę i strzałem na dłuższy słupek umieściła piłkę w bramce.

Gol nieco odblokował polskie zawodniczki i na kolejne efekty nie trzeba było długo czekać. Dziesięć minut po pierwszym trafieniu bardzo ładną akcję na prawej flance przeprowadziły Anna Gawrońska i Aleksandra Sikora. Ta druga zdecydowała się w końcu na dośrodkowanie, z którego wyszedł cudowny "centrostrzał", a piłka przelatując nad bramkarką wpadła do siatki tuż pod poprzeczką. Medyk Konin prowadził już 2:0.

W ostatniej fazie spotkania gospodynie miały przewagę i trzecia bramka wisiała w powietrzu. W 84. minucie blisko szczęścia była uderzająca pod poprzeczkę Anna Gawrońska, ale kapitalną obronę zaliczyła Lee Alexander. Szkotki poderwały się w samej końcówce, ale wynik nie uległ już zmianie i podopieczne trenera Romana Jaszczaka po końcowym gwizdku zadowolone padły sobie w ramiona.

Rewanż w Szkocji zostanie rozegrany za tydzień w środę o 20:30 czasu polskiego. W 1/8 finału zwyciężczynie tego dwumeczu zmierzą się z lepszym z pary Osijek - Zurich.

Medyk Konin - Glasgow City 2:0 (0:0)

Bramki: Ewa Pajor (53), Aleksandra Sikora (64)

Sędzia: Sandra Bastos (Portugalia)

Widzów: ok. 4500

Medyk: Anna Szymańska – Gabriela Grzywińska (90. Jagoda Szewczuk), Radoslava Slavcheva, Helena Hercigonja, Katarzyna Konat – Aleksandra Sikora, Natalia Pakulska, Ewa Pajor, Patrycja Balcerzak (88. Sylwia Matysik), Sandra Zigic (86. Ewelina Kamczyk) – Anna Gawrońska.