|
Home | ZAREJESTRUJ SIĘ !! | Zmień nick | FAQ | Grupy Społecznościowe | Zaznacz wszystkie fora jako przeczytane |
Szczegóły wątku: Autorem wątku jest: SERVVA Temat ma 25 komentarzy i 8319 odwiedzin. Ostatni komentarz napisano 02-01-2013 (17:58). |
Tags: wolfgang gartner |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
07-12-2012, 15:46 | #1 |
bitbird family
|
34
Wolfgang Gartner: ''Nie potrzebuję rzucać tortem w fanów''
Wolfgang Gartner - jego postać mniej lub więcej - kojarzymy wszyscy. Podczas koncertu w Palladium zorganizował kilka minut, by odpowiedzieć na pytania redaktorów LA Weekly. Z poniższej lektury dowiemy się, skąd wziął się jego pseudonim, dlaczego na jego show składa się tylko set, oraz opowie o swojej ostatniej EPce 'Love & War'
Chcesz być na bieżąco? Dołącz do nas na facebooku: www.4Clubbers.pl @Facebook Co sprawia, że Twój set wyróżnia się od innych? Nie wiem, może fakt, że nie rzucam tortem w fanów? Nie noszę mask, nie nakłaniam ludzi którzy przyszli dla mnie o wykrzykiwanie obelg, wulgaryzmów. Gram muzykę, i właśnie w nią wkładam największą część siebie, i jeżeli ludziom się to podoba, to nie potrzebuje gadżetów, by do nich przemówić. Czasami myślę, że jestem jedną z niewielu osób, która tak uważa. Wszystko idzie w złą stronę. DJ na siłę próbuje ogłupić słuchacza, którym na dodatek się to podoba. Sprowadzamy się do punktu, gdzie ludzie idą na koncert nie po to żeby zobaczyć co w ciągu kilku tygodni stworzył artysta, a po to żeby się powydurniać.. To nie jest dobre. To nawet przestaje być zabawne. Sam staram się jak mogę, pomóc ludziom dostrzec światło.. Uważam, że dalej można dobrze bawić się na eventach, bez latającego jedzenia, czy lejącego się szampana.. Plus fakt, że organizatorzy mają więcej sprzątania po takich imprezach, niż po Twoim występie. Tak, z pewnością. Czy to prawda, że swój obecny pseudonim pochodzi od trenera piłki nożnej w college'u do którego uczęszczałeś? To absolutna prawda! Kiedy byłem młodszy, często chodziłem z kolegami na mecze naszej drużyny, a kiedy wpadłem w wir produkcji, przypomniałem sobie o nim, i tak już zostało.. Był na którymś z Twoich występów? Nie mam pojęcia. Zresztą owy trener obecnie ma około 80 lat, więc próżno szukać go na moim koncercie. Ale mam nadzieje że chociaż dotarła do niego wiadomość, że z jego nazwiska zrobiłem swego rodzaju znak towarowy! A masz jakieś inne aliasy, imiona sceniczne? Nie. Zawsze starałem się wkładać właśnie w Wolfganga 100 procent siebie. Użyłem kilku przypadkowych aliasów w ciągu roku w odniesieniu do projektów nad którymi pracowałem, ale większość nigdy nie ujrzała światła dziennego. Pamiętam jak zaczynałem z produkcją Electro House, i zastanawiałem się jakie mógłbym dać sobie imię. Wiele z moich aliasów, pochodziło od różnych narodowości, i kiedy pytałem znajomych jak mogłbym się nazywać, to podsuwali mi różne imiona włoskie, greckie.. wpadłem na pomysł, aby dać sobie nazwę niemiecką, i jako pierwsze imię do głowy przyszło mi Wolfgang, i tak już zostało. Nie mam wątpliwości, że to będzie moja profesjonalna nazwa na resztę mojej kariery. Jakie utwory najchętniej grasz na żywo? Ze swoich produkcji z pewnością ostatnią EP, czyli Love & War oraz Nuke. Mam też masę nie wydanych produkcji, ale od dawna na eventach świetnie przyjmowana jest Illmerica. Nie gram wielu znanych hitów które są na szczycie list przebojów w sklepach. Zawsze chciałem grać to, czego ludzie nie znają. Jeśli chodzi o utwory, które ludzie znają poza moimi setami, to z pewnością jest to 'Reload' Ingrosso i Tommy'ego Trasha. Jednakże większy nacisk kładę na promocję mniej znanych artystów, bo to im trzeba podać rękę, dać szansę zaistnienia. Opowiedz nam o swojej najnowszej EPce "Love & War". Czy Wolfgang Gartner zmienił się, dojrzał? Nie mi to oceniać. Sam uważam że Love & War to krok milowy w mojej karierze. Jednak to dalej moje dźwięki, to dalej ja. Staram się produkować takie numery, żeby ludzie poznali je z daleka, że to właśnie ja. Co jest najlepsze w graniu dla publiczności w Los Angeles? To mój dom i moje ulubione miasto na świecie. Jest to jeden z najlepszych na świecie tłumów dla których uwielbiam grać. Czy pamiętasz swój pierwszy koncert DJski? Pamiętam mój pierwszy wypstęp w klubie. To było otwarcie, dosłownie 3 ludzi na krzyż, 1998 rok. Grałem z winyli i byłem tak zdenerwowany, odwalałem takie babole za konsolą, dzięki bogu że były tam tylko kilka osób. Kiedy nie jesteś DJ lub produkcji, co ty wyprawiasz? Jem albo śpię. Czesto również chodzę do spa, bo kiedy jesteś w trasie, śpisz w autobusie, opadasz z sił 3 razy szybciej niż w normalnym trybie życia. W moim domu z jednego z pokoi zrobiłem sobie mini-spa, mam tam mały wodospad, parowniki.. Taki wypoczynek to dla mnie jak odpust.. W ten wtorek, na beatport ukazała się nowa kolaboracja Wolfganga oraz Toma Staara pt. Evil Lurks, sprawdź to: Evil Lurks [Ultra] :: Beatport _______________________________________ Tekst chroniony jest prawem autorskim i w całości należy do zasobów 4Clubbers.pl. Zabrania się jego kopiowania lub jakiegokolwiek innego rozpowszechniania bez zgody autora. Zezwalamy na rozpowszechnianie odnośnika do artykułu na naszym forum
__________________
Last edited by SERVVA; 07-12-2012 at 16:18. |
|
SERVVA dostał 92 podziękowań za ten post. | Anjunadave, Arthur K., auu, Black Eys, Bobek_nt, Bricksky, Christoph'86, Colorful, cvb, Czarny Lulek, D!G!, Dario S, DART, Dave al Mine, deejayx1, DiscoVision., dnmt, DzieckoTrance-u, Escar, Feelthemusic, Firzen, ForgedSound!, Gaajson, Grape, Huberto890, i723, Ibiza2Miami, jau_, K/M/A, ka96rol, kalesa, Kameleon, Karskie, |
|
07-12-2012, 15:55 | #2 |
..:: Klubowicz ::..
|
Odp: Wolfgang Gartner: ''Nie potrzebuję rzucać tortem w fanów''
artysta pełną gębą, daje dobry przykład innym, niekoniecznie młodszym dj'om. cenię sobie takich ludzi, którzy robią coś z pasji i miłości, a nie dla sławy czy pieniędzy.
dzięki za artykuł panie redaktorze! Last edited by Simon Gates; 07-12-2012 at 15:55. |
Simon Gates dostał 11 podziękowań za ten post. |
07-12-2012, 15:57 | #3 |
..:: Gadatliwy ::..
|
Odp: Wolfgang Gartner: ''Nie potrzebuję rzucać tortem w fanów''
Moim skromnym zdaniem jeden z najlepszych producentów i dj-ów.
__________________
|
deejayx1 dostał 2 podziękowań za ten post. |
07-12-2012, 16:38 | #4 |
..:: Klubowicz ::..
|
Odp: Wolfgang Gartner: ''Nie potrzebuję rzucać tortem w fanów''
Jemu zależy na tym, aby ludzie rozpoznawali go jako artystę - a nie celebryte.
A Wolfgang to prawdziwy wirtuoz. Należy go podziwiać za to co robi, bo robi to wyśmienicie i według mnie, jest jednym z nielicznych producentów, który jeszcze nie ma na swoim koncie słabego utworu. Dzięki za art. @Komaro - jeszcze Daft Punk jeśli chodzi o maski chociaż wątpię, żeby coś do nich miał, bo czasem słychać w jego produkcjach bardzo podobne dźwięki, które Francuzi umieszczali w swoich utworach. A napieprzaniem tortem i szampanem to chyba mu o Dada Life chodziło, poza Aokim.
__________________
Last edited by Arthur K.; 07-12-2012 at 16:51. |
Arthur K. dostał 2 podziękowań za ten post. |
07-12-2012, 16:47 | #5 |
Dołączył/a: 25 Oct 2011
Miasto: Warszawa
Wiek: 31
Postów: 6 025
Tematów: 825 Podziękowań: 10 386
THX'ów: 12 246
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 40 (+)
|
Odp: Wolfgang Gartner: ''Nie potrzebuję rzucać tortem w fanów''
Maski - deadmau5, Candys, Bloody Beetros Tort - Aoki Ma Wolfgang trochę racji dla mnie jest chore napie*dalać kogoś tortem po ryju xD
Last edited by SERVVA; 07-12-2012 at 16:56. |
07-12-2012, 17:56 | #6 |
..:: Klubowicz ::..
|
Odp: Wolfgang Gartner: ''Nie potrzebuję rzucać tortem w fanów''
Mistrz! Swietny producent oraz dj.
|
07-12-2012, 19:02 | #7 | |
Dance Music Aristocracy
|
Odp: Wolfgang Gartner: ''Nie potrzebuję rzucać tortem w fanów''
Cytat:
Wolfgang Gartner to profesjonalista, nie koleś z cyrku. Tyle w temacie. |
|
MKL. dostał 14 podziękowań za ten post. |
07-12-2012, 21:01 | #8 |
..:: Klubowicz ::..
Dołączył/a: 22 Nov 2008
Miasto: Manieczki
Postów: 5 727
Tematów: 500 Podziękowań: 9 811
THX'ów: 10 004
Tematy Tygodnia: 0
Nominacje T.T. : 8
Wzmianek w postach: 4
Oznaczeń w tematach: 6
Plusów: 130 (+)
|
Odp: Wolfgang Gartner: ''Nie potrzebuję rzucać tortem w fanów''
Torty Aokiego to żenada tak na dobrą sprawę , ale jeśli o maski chodzi to nie powinien się czepiać.
To znak rozpoznawczy , coś co pozwala się z artystą "utożsamić". Dajmy przykład : Mówisz "Deadmau5" , widzisz gościa w czerwonej , uszatej masce i slyszysz jego doskonalą muzykę. Mówisz "Daft Punk" , widzisz dwóch gości w kaskach rodem z japońskiego Sci-Fi a w uszach brzdęka Ci ich świetne Electro. A teraz - mówisz "Gartner" i... słyszysz tylko jego muzykę , dopieszczoną w każdym calu i świetną , ale nie czujesz nic więcej. Last edited by Czarny Lulek; 07-12-2012 at 21:02. |
Czarny Lulek dostał 4 podziękowań za ten post. |
07-12-2012, 22:14 | #9 |
..:: Klubowicz ::..
Dołączył/a: 08 Nov 2009
Miasto: lubelskie
Postów: 2 096
Tematów: 81 Podziękowań: 899
THX'ów: 2 455
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 92 (+)
|
Odp: Wolfgang Gartner: ''Nie potrzebuję rzucać tortem w fanów''
Z tym rzucaniem to przesada, każdy ma jakiś tam sposób na siebie - mniej lub bardziej oryginalny, maski itp itd.. Czasami podczas seta/występu brakuje tej kropki nad i a to, że ktoś dostanie tortem w fejsa na własne życzenie to raczej nic złego- forma dobrej zabawy : ) maska sama w sobie nic złego też raczej nie ma- jakby nie patrzeć to znak , po którym rozpoznajesz i kojarzysz danego producenta (wizualnie) xD Deadmau5, Candys, TBB, Cyberpunkersi, ostatnio Cazzette zaczęli grać w kasetach .. no nawet głupi Bl3nd czy duet LMFAO z kartonami .. : D
Nie zmienia to faktu, że Garnter jest mistrzem ; ]
__________________
Last edited by PlejMajStajl; 07-12-2012 at 22:15. |
PlejMajStajl dostał 2 podziękowań za ten post. |
07-12-2012, 22:19 | #10 |
I Can Still See You
|
Odp: Wolfgang Gartner: ''Nie potrzebuję rzucać tortem w fanów''
Świetny wywiad, dobrze przetłumaczony i dający wystarczające informacje Osobiście Wolfganga zaliczam do chlubnego grona producentów, którzy pełnoprawnie zasługują na określenie 'artysta'.
Chłopie, gdzie Ty tu tego wykolejeńca społecznego wrzucasz ;p Żaden poważny DJ nie gra jego densowych pierdów pod publikę w Nocnym Klubie Radom i najprawdopodobniej mało kto wie o jego istnieniu i o tym jego pseudo odpustowym hełmiku ze sklepu z pamiątkami. Ano i jeszcze można dorzucić Dimitriego i Majka Last edited by MikePetersky; 07-12-2012 at 22:22. |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|