Zakaz grania z traktora na imprezach

[MattDeFoe]

Hiszpańska agencja WIP, organizująca imprezy z udziałem artystów jak Art Department, Deetron, Dubfire, Matthew Dear czy Seth Troxler, wprowadziła kontrowersyjny zakaz używania systemów DVS na swoich imprezach! Dlaczego?
Dyskusje czy granie z Traktora czy Serato jest lepsze czy gorsze od grania z winyli i kompaktów nie mają sensu. Bez wątpienia łatwiej jest zaczynać karierę DJ-ską mając do dyspozycji szereg cyfrowych asystentów, ale nie można zapominać, że to selekcja muzyczna zawsze powinna być priorytetem przy ocenie DJ-ów. Co ciekawe, do przeciwników nowoczesnych rozwiązań DJ-skich dołączyła hiszpańska agencja WIP, organizująca imprezy z udziałem artystów jak Art Department, Deetron, Dubfire, Matthew Dear czy Seth Troxler.



W oświadczeniu, które agencja opublikowała na Facebooku, czytamy:

Zdecydowaliśmy, że wszystkie imprezy WIP od teraz będą wolne od Traktora. Ta decyzja opiera się na setkach doświadczeń (żadnych pozytywnych), jakie mieliśmy w ciągu ostatnich 3 lat z "artystami" używającymi Traktora oraz dużej ilości "sugestii" (właściwie skarg) ze strony naszej publiki, które napływały za każdym razem, gdy taki "artysta" zaliczył wpadkę.

Dalej czytamy, że najczęstsze problemy DJ-ów wiążą się z podłączeniem kabli, niedziałającymi kodami czasowymi i konfiguracją samego programu. Ludzie z WIP nie mogą zrozumieć jak to możliwe, że niektórzy z tych DJ-ów grywają po 5 razy w tygodniu i wciąż nie potrafią ogarnąć własnego setupu. Oczywiście nie padły żadne nazwiska, choć ciekawość nas zżera o kogo chodzi

WIP zwraca też uwagę na inny problem, mianowicie ustawianie playlist przed imprezą i granie dokładnie tego samego zestawu na kilku imprezach pod rząd, nie zwracając uwagi na reakcję publiczności na muzykę.

Wygląda na to, że dzięki stanowisku WIP, przeciwnicy DVS-ów mają kolejny argument w niekończącej się wojnie "real DJs vs Laptop DJs". Wprowadzenie zakazu grania z laptopa wzbudza jednak ogromne kontrowersje, gdyż jest to wrzucenie do jednego worka technicznych mistrzów, dla których laptop nie jest ułatwieniem , a kreatywnym narzędziem, z zupełnymi amatorami.

[Rooreck]

Hiszpańska agencja WIP, organizująca imprezy z udziałem artystów jak Art Department, Deetron, Dubfire, Matthew Dear czy Seth Troxler, wprowadziła kontrowersyjny zakaz używania systemów DVS na swoich imprezach! Dlaczego?

Dyskusje czy granie z Traktora czy Serato jest lepsze czy gorsze od grania z winyli i kompaktów nie mają sensu. Bez wątpienia łatwiej jest zaczynać karierę DJ-ską mając do dyspozycji szereg cyfrowych asystentów, ale nie można zapominać, że to selekcja muzyczna zawsze powinna być priorytetem przy ocenie DJ-ów. Co ciekawe, do przeciwników nowoczesnych rozwiązań DJ-skich dołączyła hiszpańska agencja WIP, organizująca imprezy z udziałem artystów jak Art Department, Deetron, Dubfire, Matthew Dear czy Seth Troxler.

W oświadczeniu, które agencja opublikowała na Facebooku, czytamy:

Zdecydowaliśmy, że wszystkie imprezy WIP od teraz będą wolne od Traktora. Ta decyzja opiera się na setkach doświadczeń (żadnych pozytywnych), jakie mieliśmy w ciągu ostatnich 3 lat z "artystami" używającymi Traktora oraz dużej ilości "sugestii" (właściwie skarg) ze strony naszej publiki, które napływały za każdym razem, gdy taki "artysta" zaliczył wpadkę.

Dalej czytamy, że najczęstsze problemy DJ-ów wiążą się z podłączeniem kabli, niedziałającymi kodami czasowymi i konfiguracją samego programu. Ludzie z WIP nie mogą zrozumieć jak to możliwe, że niektórzy z tych DJ-ów grywają po 5 razy w tygodniu i wciąż nie potrafią ogarnąć własnego setupu. Oczywiście nie padły żadne nazwiska, choć ciekawość nas zżera o kogo chodzi

WIP zwraca też uwagę na inny problem, mianowicie ustawianie playlist przed imprezą i granie dokładnie tego samego zestawu na kilku imprezach pod rząd, nie zwracając uwagi na reakcję publiczności na muzykę.

Wygląda na to, że dzięki stanowisku WIP, przeciwnicy DVS-ów mają kolejny argument w niekończącej się wojnie "real DJs vs Laptop DJs". Wprowadzenie zakazu grania z laptopa wzbudza jednak ogromne kontrowersje, gdyż jest to wrzucenie do jednego worka technicznych mistrzów, dla których laptop nie jest ułatwieniem (patrz poniższe filmy z Chrisem Liebingiem i Loco Dice), a kreatywnym narzędziem, z zupełnymi amatorami.

Jesteśmy ciekawi Waszych komentarzy na ten temat.

Źródło: Muno.pl

Zakaz grania z Traktora na imprezach? : Aktualności - Nowe Brzmienie Sieci - muno.pl


Bardzo kontrowersyjna sprawa, o ile rozumiem taki punkt widzenia, to totalnie tego nie popieram.

Przykra prawda jest taka, że mały procent użytkowników Traktor'a ogarnia go w całości, nieco więcej ludzi wie co to wgl. jest ASIO i rozróżnia wyjścia od wejść w swoich interfaceach za grube tysiące złotych. Wielu ludzi nawet z tego forum pisze do mnie niemal co 3 dzień bo ma jakiś bzdurny problem z Traktorem. Łatwiej jest komuś dupę zawracać niż poradzić sobie samemu i poznać program, później na imprezach okazują się dziwne rzeczy.

Z drugiej jednak strony Traktor daje nieporównywalnie większą kreatywność, personalizację, wygodę - swobodę, a co za tym idzie, zostawia odpowiedzialność za setup w rękach DJ'a co bardzo mi się podoba.

Co do gotowych playlist, kwestia sporna, można mieć tą samą bibliotekę co na płytach i wykorzystać ją o wiele lepiej z powodu nieporównywalnie większej przejrzystości.

Gdybym miał zagrać na takiej imprezie zastanowiłbym się 3 razy czy warto, skoro organizator z góry narzuca mi jakąkolwiek formę wyrazu.
Finalnie, gdyby sprzęt stojący w klubie był złożony ze sprawnych odtwarzaczy Pioneera (od 800 MK II wzwyż) i mikser dowolnej marki również sprawny, wówczas przyjąłbym booking.


Jakie jest wasze zdanie?

[Uciex]

Nie lubię, gdy DJ gra z kompa, bo równie dobrze sam mógłbym z piwkiem sobie przysiąść do softowego mixowania za darmo... wydając kasę chcę poczuć trochę umiejętności grajka, a nie z traktora na odwal się...

[Tomi1992]

Napisał Uciex

Nie lubię, gdy DJ gra z kompa, bo równie dobrze sam mógłbym z piwkiem sobie przysiąść do softowego mixowania za darmo... wydając kasę chcę poczuć trochę umiejętności grajka, a nie z traktora na odwal się...

Czasami mam wrazenie ze ludzie albo maja jakas obsesje na punkcie komentowac czego o czym nie maja kompletnie pojecia badz to taka moda jak na "Like " wlasnych postow.
Wytlumacz mi po czym poznajesz ze dana osoba obija sie przed laptopem ?

DJ w dzisiejszych czasach to osoba potrafiaca zagrac z prawie kazdego zrodla ( nie kazdy zaczynal w erze vinyla ) a to czy gra z Laptopa czy z magnetofony akurat klubowicza z tego co wiem malo obchodzi. Chyba Liczy sie efekt koncowy ? To jest sprawa inwidualna z czego dana osoba zagra, jak zagra. W obecnej chwili nie wyobrazam sobie kupowac plyty, nagrywac, podpisywac, drukowac okladki, i sprawdzac kazda z osobna czy aby przypadkiem nie ma w ktorym momencie przeskoku, nawet granie z usb nie jest super extra wygodne, niby mamy biblioteke w playerze ale niestety czesto jest tak ze wsrod 300 trackow szukamy tego jedynego, gdzie przy predkosci playera oraz jego wilkosci wyswietlacza zanim znajdziemy cokolwiek musimy wchodzic kolejnym utworem.