[News] Nowa muzyka i trasa koncertowa od Massive Attack „już wkrótce”

[MKL.]

Rok 2015 - poza najzabawniejszym wyborem najlepszego DJ-a sezonu w historii muzyki klubowej, ale o tym wypada głośniej milczeć niż mówić - odznaczył się również m.in. powrotem starej gwardii w postaci choćby The Prodigy czy The Chemical Brothers. Kolejną legendarną grupą, która zapowiedziała nadchodzące wydanie jest angielski Massive Attack.



Zespół wyjawił, że 19 stycznia rozpocznie swoje tournée po Wyspach Brytyjskich i Europie, a wśród podanych dat tą najbardziej interesującą dla Polaków jest niewątpliwie 17 lutego - właśnie wtedy duet (wraz z Young Fathers) wystąpi w Tempodrom, znajdującym się w Berlinie, czyli zaledwie 520 kilometrów od stolicy naszego kraju.

Od wydania ostatniego albumu Massive Attack, "Heligoland", minęło już 5 lat, jednak wraz z ogłoszeniem trasy koncertowej artyści uchylili także rąbka tajemnicy odnośnie nowych produkcji. Był to dosłownie rąbek, bowiem padło zaledwie jedno słowo: "soon". Wiemy więc tylko (i aż) tyle, że wkrótce pojawi się szósty studyjny longplay od producentów odpowiedzialnych m.in za "Blue Lines", uznawany za jeden z najlepszych albumów w historii muzyki elektronicznej i dający początek gatunkowi trip hop. Pozostaje nam czekać na większą porcję informacji od Massive Attack.

Śledź mnie na DanceMusicAristocracy.blogspot.com oraz na portalach społecznościowych aby być na bieżąco m.in. z newsami, wywiadami, artykułami i recenzjami ze świata muzyki elektronicznej:

[Anjunadave]

czytałem, słyszałem, zamieścili bodajże nawet kawałek zapowiedzi nowego singla, ale jakoś zniknął z sieci. Czekam na ten powrót bardziej niż na Daft'ów i Deep Dish razem wziętych

[jau_]

i to jest panie news , a nie to , że Martin Syffix ma problemy z prawem autorskim , mam nadzieję , że ich nowy materiał , będzie na miarę klasycznych albumów z lat 90tych , szczególnie dwóch pierwszych <3

*btw kocham dubowy klimat krązką protection*

[D!G!]

Nie lada gratka dla koneserów dawnych klimatów muzyki elektronicznej Szkoda, że nie zawitają bezpośrednio do Polski; Berlin co prawda nie tak daleko ale to zawsze wyższy koszt. "Blue Lines", "Protection", "Mezzanine", "100th Window", "Heligoland" to są płyty o złotym nakładzie, jestem w pełni spokojny o to co mają w planach przygotować dla Nas Grant Marshall & Robert Del Naja

Ciekawe jakie są Wasze ulubione utwory Massive Attack (jest ich naprawdę wiele), moim faworytem jest "Unfinished Sympathy" - nieśmiertelna produkcja z pięknym wokalem Sharon Nelson Taka mała ciekawostka EP została wydana w 1991 roku i na niej znalazły się remiksy wówczas raczej mało znanego jeszcze Paula Oakenfolda, niemniej ich wykonanie w porównaniu z tymi dzisiejszymi Paula jest dla mnie naprawdę w porządku



News pierwsza klasa, dzięki Michał : )

[Sportwell]

Na VH1 to puścili jakiś czas temu, zwróciłem uwagę na ten kawałek. Zawsze będę powtarzał, że lata 90 to były fantastyczne czasy dla muzyki elektronicznej. Wtedy wszystko się już na dobre rozkręcało, apogeum szeroko pojętej elektroniki.

[D!G!]

Napisał Sportwell

Na VH1 to puścili jakiś czas temu, zwróciłem uwagę na ten kawałek. Zawsze będę powtarzał, że lata 90 to były fantastyczne czasy dla muzyki elektronicznej. Wtedy wszystko się już na dobre rozkręcało, apogeum szeroko pojętej elektroniki.

W ogóle na VH1 lubią puszczać wiele dobrej muzyki, pamiętam jak jeszcze przed erą komputerów w 1999 roku często załączałem ten program, wtedy raczej preferowali lata 60, 70, 80-te - nie wiem jak to teraz wygląda : ) Na pewno nie dziwi mnie fakt, że akurat ten utwór był transmitowany, to naprawdę monster choon w wykonaniu Massive Attack i na tamten okres musiał dobrze rozkręcać rozgłośnie radiowe/programy telewizyjne/listy muzyczne

Nie mam pewności w której dekadzie elektronika osiągnęła apogeum, ale też skłaniałbym się bardziej na lata 90-te, tak się akurat składa że news dotyczy właśnie wykonawców którzy mięli tę okazję/przyjemność wydawać swoje produkcje w tamtych latach i tym samym odnosić spore sukcesy na scenie międzynarodowej

[Sportwell]

Generalnie o ile The Prodigy czy Chemical Brothers jeszcze kojarzę z więcej niż paroma przyzwoitymi utworami, o tyle Massive Attack rozpoznaję niestety tylko z tego jednego utworu - po prostu jakoś zawsze byli poza zasięgiem mojego wzroku czy słuchu. Na VH1 jest różnie, lata 60 i 70 grają czasami, ale każda godzina w programie jest poświęcona danej tematyce, masz rap, rock, pop, elektronikę lub 10 najlepszych utworów wybranego artysty. I gdzieś tam kiedyś przypadkiem trafiłem na ten kawałek. Generalnie bardzo odświeżający pamięć kanał.

Apogeum muzyki elektronicznej - mówię o jakości wykonania, nie popularności - to były lata 90. Rave, drum&bass, Miałeś The Prodigy, miałeś Chemical Brothers, Crystal Method, większość klasyków muzyki house to są lata 90, techno z każdym rokiem rosło w siłę u Niemców, gdzieś tam przewijały się też porządne - nie to co dzisiaj - kawałki trance'owe. Moim zdaniem lata 90 i początek lat dwutysięcznych to było mistrzostwo świata.

[MKL.]

Napisał Sportwell

(...) Moim zdaniem lata 90 i początek lat dwutysięcznych to było mistrzostwo świata.

Pełna zgoda. Przy okazji tematu lat 90. pozwolę sobie już teraz zapowiedzieć, że 3 listopada w ramach serii mixów "Dance Music Aristocracy" wrzucę godzinnego seta, zawierającego część z moich ulubionych kawałków lat 1990-2000. Będą m.in. Daft Punk, Armand van Helden, The Chemical Brothers, Basement Jaxx czy Fatboy Slim. Aż mi się łezka w oku zakręciła jak po sklejeniu tego usiadłem i najzwyczajniej w świecie odpłynąłem - mam nadzieję, że nie tylko ja podejdę do tego z takim sentymentem. Wiem poza tym, że nie wszyscy (m.in. z racji wieku) "załapali się" na te czasy, dlatego chociaż raz w roku będę robił takiego seta retro.

[.marcin]

Wszyscy wracają lol
chociaż bardziej czekam na Justice, to jednak na wieść powrotu MA też się cieszę :D
btw. na 4fun.tv po 23 codziennie leciala kiedyś muzyka elektroniczna i nie mówię tu o Cunami :D

[Arthur K.]

Świetny News, nie mogę się doczekać.

,,Mezzanine'' dla mnie jeden z najlepszych albumów jakie moje uszy słyszały.

Panowie tworzą niepowtarzalny klimat w swoich utworach i wierzę, że kolejny album będzie równie wyjątkowy jak poprzednie.

Dzięki.