|
Szczegóły wątku: Autorem wątku jest: Galacticos Temat ma 3 komentarzy i 1187 odwiedzin. Ostatni komentarz napisano 20-05-2012 (12:20). |
Tags: fivb, polska |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
19-05-2012, 11:01 | #1 |
..:: Klubowicz ::..
|
Polska lepsza od Brazylii! Czekaliśmy na to 10 lat
Polska lepsza od Brazylii! Czekaliśmy na to 10 lat
Polscy siatkarze wygrali w Toronto z Brazylią 3:2 (25:22, 27:25, 25:27, 22:25, 15:12) na inaugurację Ligi Światowej. To pierwsze zwycięstwo biało-czerwonych nad Canarinhos w meczu o punkty od 10 lat. Wcześniej w grupie B Kanada pokonała Finlandię 3:0. Canarinhos do spotkania podeszli bez dwóch podstawowych zawodników - legendarnego Giby i atakującego Vissotto. Obaj pozostali w kraju, by leczyć kontuzje. Ostatnie zwycięstwo o punkty nad wicemistrzami olimpijskimi z Pekinu Polacy odnieśli pod wodzą Waldemara Wspaniałego 10 lat temu. Przed wylotem z Warszawy podopieczni Andrei Anastasiego zapowiadali ostrą walkę i nieodpuszczenie żadnego z meczów. - Canarinhos dominowali nad nami dekadę. Czas teraz odwrócić karty historii i rozpocząć w Toronto okres, w którym to my przez kolejne dziesięć lat będziemy zwyciężać - mówił przed podróżą do Kanady atakujący polskiej kadry Zbigniew Bartman. I od pierwszego seta wzięli sobie do serca swoje słowa. Początek rywalizacji może na to nie wskazywał, ale z minuty na minutę biało-czerwoni grali coraz lepiej. Był moment w początkowym secie, że przegrywali nawet trzema punktami (14:17), ale nie zdeprymowało ich to. Do pierwszego remisu (21:21) doszło przy serwisie Michała Ruciaka, który chwilę wcześniej pojawił się na parkiecie. Walka zakończyła się dwoma udanymi dla Polaków "kiwkami" - najpierw skuteczny były Michał Winiarski, a później Bartman, co dało triumf 25:22. Druga partia rozpoczęła się bardzo podobnie. Brazylijczycy odskoczyli na dwa, a czasami nawet na trzy punkty (10:13). Jednak brązowi medaliści mistrzostw Europy znacznie wcześniej zdołali doprowadzić do wyrównania (18:18). To był dobry omen dla polskich kibiców, którzy licznie przybyli do hali Ricoh Coloseum. Biało-czerwoni grali jak w transie, co dało im dwupunktową przewagę 24:22. Po raz pierwszy na boisku pojawił się Bartosz Kurek. Miał podwyższyć blok, ale się pomylił. Zatrzymany był również Bartman i nagle zrobiło się 24:24. Udało się im jednak wykorzystać czwartą piłkę setową 27:25 i wyjść na prowadzenie w meczu 2:0. Brazylijczykom podcięło to skrzydła, a Polacy nabrali pewności siebie i poczuli, że to spotkanie można wygrać. W trzeciej partii wydawało się, że zwycięstwo ani przez chwilę nie jest zagrożone. Od początku mieli przewagę, która urosła nawet do trzech punktów (16:13). Gdy końcowy triumf był na wyciągnięcie ręki nagle zrobił się remis 22:22. Biało-czerwoni doprowadzili jednak do dwóch piłek meczowych, ale żadnej z nich nie zdołali wykorzystać. Ostatecznie Brazylijczycy wygrali 27:25. To podbudowało zespół Bernarda Rezende w trzeciej partii. Wyrównana walka trwała do stanu 18:18. Wówczas Canarinhos pokazali, że nie przez przypadek zdominowali w ostatnich latach siatkarskie parkiety. Nie pomogła nawet dobra postawa Jakuba Jarosza, który w ataku zmienił Bartmana. W decydujących momentach zawiedli Winiarski i Kurek, którzy uderzali w aut. Efekt - 25:22 dla rywali. O wyniku meczu musiał rozstrzygnąć tie-break. Niesamowicie zaprezentowali się w nim Polacy. Szybko doprowadzili do wyniku 9:3 i się zacięli. Nie potrafili znaleźć recepty na zagrywkę Sidao. Tablica świetlna pokazała 9:8 i zrobiło się nerwowo. Niemoc przełamał Winiarski, który zdobył punkt na 10:8. Biało-czerwoni przejęli ponownie kontrolę nad grą i po raz pierwszy od dziesięciu lat mogli cieszyć się ze zwycięstwa 3:2. Najskuteczniejszym zawodnikiem meczu był Wallace de Souza - 26 pkt. W zespole Andrei Anastasiego najczęściej punktował Zbigniew Bartman - 20. Oba zespoły rozgrywki Ligi Światowej traktują jako etap przygotowań do najważniejszej tegorocznej imprezy - igrzysk olimpijskich. Awans wywalczyli sobie w grudniu w Pucharze Świata w Japonii. Drugie spotkanie, z Finami, biało-czerwoni rozegrają w nocy z soboty na niedzielę. Początek o 2.00 polskiego czasu. Polska: Piotr Nowakowski (12), Michał Winiarski (17), Zbigniew Bartman (20), Michał Kubiak (12), Łukasz Żygadło, Marcin Możdżonek (11) i Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Michał Ruciak, Bartosz Kurek (1), Jakub Jarosz (10). Brazylia: Wallace de Souza (26), Sidao (9), Lucas Saatkamp (12), Ricardo Garcia (2), Dante Amaral (16), Mauricio (4) i Sergio Dutra (libero) oraz Bruno Rezende (2), Theo Lopes, Rodrigao, Thiago Alves (10).
__________________
Last edited by Galacticos; 19-05-2012 at 11:04. |
|
Galacticos dostał 3 podziękowań za ten post. |
|
19-05-2012, 15:18 | #2 |
..:: true Member ::..
Dołączył/a: 14 Jan 2007
Miasto: Sompolno
Wiek: 34
Postów: 687
Tematów: 7 Podziękowań: 7 933
THX'ów: 303
Imię: Emil
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 5 (+)
|
Odp: Polska lepsza od Brazylii! Czekaliśmy na to 10 lat
Oj tak, bardzo smakuje ta wygrana.. Nie zapominajmy jednak że przed nami jeszcze 3 turnieje plus 2 mecze tego.. Brazylia będzie chciała się zrewanżować.
|
20-05-2012, 12:04 | #3 |
..:: Klubowicz ::..
Dołączył/a: 26 Jun 2010
Miasto: Tczew
Postów: 1 241
Tematów: 117 Podziękowań: 2 913
THX'ów: 1 218
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 48 (+)
|
Odp: Polska lepsza od Brazylii! Czekaliśmy na to 10 lat
i co nam po tym jak wygrywamy z Kanarinjos jak z głupimi Finami przegrywamy ...
__________________
|
20-05-2012, 12:20 | #4 |
..:: Clubbers Helper ::..
Dołączył/a: 01 Aug 2009
Miasto: Probo
Wiek: 38
Postów: 4 933
Tematów: 733 Podziękowań: 1 684
THX'ów: 5 872
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 1
Plusów: 1250 (+)
|
Odp: Polska lepsza od Brazylii! Czekaliśmy na to 10 lat
Brazylia w ogole ma jakis ostry falstart. drugi mecz tez przegrala. Wygarana nad Canarinios cieszy ale szkoda tej wpadki w drugim meczu
__________________
|
|
|