17.09.1939

[Raffsky]

Każdy Polak, patriota wie, że 17 września 1939 roku zaatakowała nas Rosja sowiecka. Wbili nam nóż w plecy, wcześniej układając plan podziału świata z hitlerowskimi Niemcami. To było przełomowe wydarzenie dla przebiegu wojny. Data ta jest również ważna, bo przypomina o sowieckiej winie i sowieckiej odpowiedzialności. Gdybyśmy zapytali polskie społeczeństwo, kto jest odpowiedzialny za II wojnę światową, większość odpowiedziałaby, że Niemcy. A co z Sowietami? Czy oni nie są współodpowiedzialni za tragedię II wojny światowej? Dlaczego nigdy nie przeprosili, ani Polski, ani Europy, za sprzymierzenie z Trzecia Rzeszą? Nawet jeśli potem zmienili barwy i walczyli przeciwko swoim byłym sojusznikom. Dlaczego nawet nie są wzywani do tych przeprosin?
Traktat wersalski po I wojnie światowej zarządzał demilitaryzację niemieckiej Nadrenii. Dokument ograniczał liczebność armii niemieckiej do 100 tysięcy żołnierzy. Zakazano czołgów i samolotów bojowych, oraz ograniczono liczebność okrętów. Ta demilitaryzacja miała zapobiec zbytniemu rozwojowi armii niemieckiej. Tymczasem władze niemieckie postanowiły armię poszerzyć i to znacznie. W 1922 roku o godzinie 1;15 podpisano porozumienie na linii Berlin-Moskwa, tzw. układ w Rappallo, który formalnie przywracał dobre stosunki dyplomatyczne, a w tajnej części, łączył ZSRR i III Rzeszę traktatem militarnym. Dzięki tej współpracy wojskowej, Niemcy mogły otwierać na terenie ZSRR wojskowe obozy, dokąd przetransportowywali nadwyżkę wojsk i broni z Nadrenii, tak aby liczba 100 tysięcy żołnierzy na terenie objętym demilitaryzacją nie została przekroczona. Rosjanie zaopatrywali rosnącą armię niemiecką, która za kilka lat miała zmiażdżyć Europę, w ropę naftową, benzynę, broń. Hodowali na swojej ziemi chorobę, która miała wylać się na całą Europę. Dopełnieniem, była tajna część paktu Ribbentrop-Mołotow, wtedy wspólne ustalenia co do podziału i wszycia wojny przesądziły o losie Polski i Europy.
Rosjanie wspomagali rozwój militarnej części nazistowskiego planu opanowania Europy, wspomagali Hitlera w swoich dążeniach. To, że w kolejnych latach wojny, zmienili pogląd na hitlerowskie Niemcy nie zwalnia ich z odpowiedzialności za II wojnę światową, gdyby nie potajemne układy i wspólne militarne operacje, to III Rzesza nie miałaby takiej mocy, takiej armii i takiego sprzętu, by zastraszyć całą Europę. Liga Narodów, czyli organ powołany po traktacie wersalskim, do strzeżenia pokoju na świecie, opanowana była przez niemieckich działaczy. Organizacja ta, jako nieudany pierwowzór ONZ, miała za zadanie kontrolę niemieckich wojsk i niwelowania jej liczebności, jednak skorumpowana i osłabiana od wewnątrz przez Niemców, którzy dzięki temu byli sędziami we własnej sprawie, nie interesowała się pokojem i nadmiernym rozwojem niemieckiej armii. Sowieci tymczasem, wykorzystując słabość LN, wspomogli hitlerowskie Niemcy militarnie i dodali Hitlerowi animuszu, wiedział, że ma ogromnego sojusznika – pewność siebie odgrywa dużą rolę.
Sowieci, a dziś Rosjanie niewątpliwie swoimi działaniami podsycili i spotęgowali hitlerowska ofensywę. Kiedy kłótnia sojuszników odwróciła bieg wojny Zachód cieszył się z wielkiej pomocy Rosyjskiej armii, jednak to była czysta kalkulacja ze strony ZSRR, bo słyszałem o planach neutralizacji po odparciu ofensywy III Rzeszy, jednak plan szybko upadł i przeliczono ile można osiągnąć po przyłączeniu się do Aliantów. Jednak gdyby nie Sowieci, to wojna nie trwałaby tak długo, a siła niemieckich wojsk nie miałaby tak wielkiego znaczenia. Po wstąpieniu Rosjan do alianckiej koalicji wszystkie winy zostały im odpuszczone i wspólnie wypili piwo, które ZSRR naważyło.
Można Sowietom zarzucić wiele i nawet powinniśmy domagać się od nich przeprosin za tragedię II wojny światowej, ale to nie możliwe, bo Europa już nie chce pamiętać i nie chce winić. Wspólna europejska polityka historyczna jest ograniczana do czasów RWPG. Prawdziwy europejczyk ma pamiętać tylko dobre czasu proeuropejskiego ekumenizmu. Tymczasem wszystkie zbrodnie, wszystkie nie zamknięte przeprosinami sprawy są odstawiane w kąt, a ten kto je stamtąd wyciągnie jest linczowany. Próba ustalenia wspólnej europejskiej pamięci to trudny i niemożliwy proces, ze względu na różnorodność europejskich zachowań. Po za tym, różne są relacje na linii Warszawa – Londyn, a inne na linii Warszawa – Moskwa, każdy kraj ma swoje wewnętrzne tragedie, każde dwa państwa były ze sobą kiedyś skonfliktowane i pomiędzy nimi są nie zamknięte sprawy, więc jak ujednolicić historię i pamięć, zapomnieć o wielu sprawach i zamknąć je mimo braku ustaleń? Wtedy jeden będzie pokrzywdzony, a drugi zwycięski, bo nie musiał się kajać za swoje winy. Dlatego nikt w Europie nie będzie chciał posłuchać choćby o winie Rosjan, nikt nie obarczy współodpowiedzialnością za siłę III Rzeszy i za samą wojnę, nikt nie przypomni o traktacie w Rappallo i pakcie Ribbentrop-Mołotow. Tymczasem trzeba to zrobić, bo Rosja powinna przeprosić po pierwsze Polaków za agresję na nas 17 września i Europę za wspomaganie zarazy nazizmu. Ale nikt ich do tego nie zmusi.
Europa i ci bardziej „światli” polscy uczeni podtrzymują to wielkie propagandowe kłamstwo o Sowietach wyzwolicielach Europy. Wielka machina cały czas działa, by zapomnieć o tym, ze to dzięki Rosjanom, Niemcy byli w stanie zaatakować i sparaliżować pół świata. Wszyscy milczą o wspólnej grze Hitlera ze Stalinem. Wielkie, wspólne, europejskie kłamstwo i zmowa milczenia.
Ale nie ma co się dziwić, skoro Zachód odchodzi od tej staromodnej wersji z niemiecką winą za II wojnę światową. To przecież nie zaczną nagle winić jeszcze silniejszych, niż kiedyś Rosjan. W Europie i od niedawna w Polsce nie przywiązuje się wagi do takich niedokończonych spraw. Na razie nasze władze nie osiągnęły tak doskonałego stopnia zapomnienia, bo jeszcze chcą poprzepraszać za Jedwabne, za cholerę i dżumę w obozie jeńców sowieckich, może za Katyń tez przeproszą.
Tylko dzięki tej dacie – 17 września, i tylko dzięki pamięci Polaków ktoś w Europie mówi jeszcze krytycznie o Sowietach i Rosji w kontekście II wojny światowej. Dlatego nie dopuśćmy, by nagle została przez polskie społeczeństwo zapomniana. I domagajmy się od Rosjan przeprosin!

zródło:17 WRZEŚNIA ? NIECH WRESZCIE PRZEPROSZĄ! - TeaDrinker: "Five o'clock - it's tea time" - Salon24

dla tych co wolą oglądać zamiast czytać polecam




Ale pojednanie ponad wszystko,nad grobami polskich bohaterów,nad dymiącym wrakiem rządowego samolotu nie patrząc na pamięć,historię i honor.
W mediach cisza.