Estrax

  

System jest odpalany w trybie legacy czy UEFI?
Multithreading w FLu + koligacja w menedżerze zadań jest ustawiona? Pewnie nie, bo w tym przypadku widać, że proces FLa wykorzystuje jedynie 1 wątek, a takowych dostępnych jest 4 (2 rdzenie fizyczne + HyperThreading, niemniej to nadal 2 rdzenie - jednocześnie pracują 2 jednostki zmiennoprzecinkowe + 2 stałoprzecinkowe).
Jak wygląda zegar CPU? Przy takim obciążeniu dla rdzenia powinien już pracować w trybie turbo, chyba, że ten tryb jest wyłączony w BIOSie.

Podrzuć specyfikację sprzętu - istotny jest:
- CPU (model)
- model płyty głównej (do sprawdzenia w np. CPU-Z, Evereście, czy w zasadzie w każdym innym programie diagnostycznym)
- chipset
- wersja BIOSu/UEFI
- chip dźwiękowy (do sprawdzenia w device managerze/menedżerze urządzeń [te nazwy można używać zamiennie, w zależności od wersji językowej systemu], w kategorii 'sound, video and game controllers' -> properties/właściwości -> details/szczegóły -> hardware IDs -> VEN_xxx&DEV_yyyy <- podaj wartości dla VEN i DEV, bo to vendorID i deviceID, dzięki którym można chip zidentyfikować)

Być może problem dotyczy jedynie kilku prostych ustawień w BIOSie lub systemie, w najgorszym wypadku może on być spowodowany przez brak kilku lub kilkunastu wierszy (data type: string) w UEFI dotyczących multithreadingu, a to rozwiązuje patch BIOSu/UEFI. Prawda jest taka, że do płyt głównych dla sprzętów mobilnych pakowany jest uniwersalny BIOS z obsługą wielu komponentów, przez co prawidłowa personalizacja sprzętu możliwa jest tylko przez przygotowany samodzielnie patch. Biorąc pod uwagę to, iż tematykę modyfikacji kodu BIOSu ogarnia niewielki odsetek osób (max 30-40 osób w całym kraju), to zalecam zastosowanie najnowszej dostępnej wersji, którą dostać można na stronie producenta.

.Kamil

  

Kolego dzieki za obszerna wypowiedz ale ja praktycznie nic z tego nie rozumiem. Intel Core i5-3317U (Ivy Bridge; 2x 1,7GHz; Turbo 2,6GHz; HyperThreading; 3MB L2)

Estrax

  

Przy tym CPU to nie dziw się, że działa to koszmarnie, bo to niskonapięciowa jednostka, która ma na celu głównie oszczędzać energię. Ze względu na specyfikę tej serii procesorów (i3/i5/i7 xxxxU), to od procesora zależy, czy pozwoli na multithreading danej aplikacji przetwarzanej w danym momencie, czy nie - mimo, iż nawet ustawienia są odpowiednie, to ostateczna decyzja należy do procesora. To samo z trybem turbo. Wydajność tego CPU jest porównywalna do serii atom (montowanej w 10" netbookach i niektórych smartfonach), czyli po prostu mierna. W zasadzie platforma oparta na tej jednostce nadaje się jedynie do przeglądania internetu i pracy biurowej - w przypadku działań w DAWie należy się liczyć z tym, że komfort pracy będzie niemalże jak na 6-letnim (lub i starszym) desktopie.

Jeśli jest możliwość to sprzedaj ten sprzęt i zainwestuj w coś z 'normalnym' (tzn. bez znaków U, T, S, Y na końcu nazwy) procesorem. Znaki Q i X oczywiście są okej (oznaczają dokładnie CPU z 4 rdzeniami - występuje tylko przy i7; a X to CPU extreme, które posiadają więcej cache + wyższe taktowanie), tak samo jak M (czyli mobile)

Z tego co widzę to sprzęt z procesorem i5 3210M (lub lepszym) powinien dać radę i zaoferować przynajmniej 2x większą wydajność. Idealne rozwiązanie to (nawet używany) laptop z i7 (serie 2xxxQM i 3xxxQM) - wydajność poezja, tylko to znowu ciągnie za sobą to, że nie popracujesz dłużej niż te 2h, gdy nie jesteś podpięty do prądu.

.Kamil

  

tylko jakim cudem mialem gorszy laptop za 1700 zl i3 i 3gb ramu a dzialaj nieporownywalnie lepiej. a na tego nowego laptopa wydalem ponad az 2500 zl i to byly pieniadze zbierane przez 1 rok.
Z tego co widze na necie sa laptopy nawet powyzej 5 tys z identycznym procesorem i to oznacza ze dzialaja jak smartfon ? jaka logika cofniecie sie jakies ? bo ja tego kompletnie nie rozumiem.

Matikte

  

1. Nie każdy komputer za wysoką kwotę nadaje się do wszystkiego.

2. Marketing robi nas w c***a na każdym kroku.

3. Mamy właśnie wyjaśnienie dlaczego duża część profesjonalistów korzysta ze sprzętu Apple :D

Estrax

  

Lapek z i3, tylko 'normalnym' (tzn. nie energooszczędnym) - wydajnościowo spokojnie pobija tą i5 ultra-low-voltage. Cena nie w każdym przypadku realnie pokazuje wydajność, często sporą rolę gra marketing (widać to przede wszystkim przy produktach Samsunga), czy też jakość wykonania - gołym okiem widać różnicę między np. plastikowym Acerem a aluminiowym Zenbookiem od Asusa - może i te same podzespoły, ale konstrukcja produktu Asusa jest bardziej solidna. Warto także wspomnieć o baterii - topowe modele ultrabooków (w tym wliczając sprzęt Apple) korzystające z CPU trzeciej generacji (Ivy Bridge) wytrzymują do 6-7h na baterii, zaś te z CPU czwartej generacji (Haswell) potrafią wytrzymać nawet 12 godzin bez podpięcia do prądu. Jeżeli ma to tyle wytrzymać to i procesor nie będzie demonem prędkości = wydajność spada. Tego typu laptopy wybierają głównie osoby na studia, czy też biznesmeni - to ma po prostu działać i wytrzymywać obciążenie w postaci otwartej przeglądarki, klienta poczty elektronicznej, odtwarzacza muzycznego i pakietu office - nic więcej. Jeśli jesteś profesjonalistą (czytaj: osobą zajmującą się dźwiękiem, grafiką, video, czy też jakimiś specjalistycznymi obliczeniami), to inwestujesz w sprzęt DTR (desktop tower replacement, czyli na nasze po prostu zastępca komputera stacjonarnego), który będzie o wiele szybszy, ale już nie tak mobilny (max 2-3h na baterii).

1. W pełni się zgadzam.
2. Tak jest wszędzie - stale przepłacamy za coś, co można mieć o wiele taniej. Można powiedzieć, że to nieodłączna część naszego życia. Nie można też popadać w skrajności
3. W przypadku Apple spora część ceny sprzętu idzie na rozwój systemu operacyjnego. Nie ma porównania w stosunku do Windowsa, bo bazujący na Unixie OSX jest bardziej stabilny i wydajny (tak samo jak reszta systemów uniksowych po odpowiedniej personalizacji - odpowiednio skonfigurowany Linux także wygrywa z Windowsem).
Przy okazji - będąc profesjonalistą nie zarabiasz 1200 pln netto, tylko zdecydowanie więcej. W takiej sytuacji nawet wydatek rzędu 10k pln za laptopa Cię aż tak bardzo nie boli. Ba, nawet zdarzają się sytuacje, że dostajesz służbowego laptopa, który jest z wyższej półki cenowej. Kwestia podejścia, posiadania odpowiednich funduszy, preferencji użytkownika i odpowiednich potrzeb.

By nikt mi nie zarzucił, że mam orientację proApple'owską:
- posiadam sprzęt od Apple, ale tak samo mam też i platformę działającą pod Windowsem, czy Linuxem.
- ten post został napisany z sprzętu, na którym odpalony jest Windows

Pozdrawiam

RinoKey

  

Ja mam MacBooka który ma już chyba 4 lata (kupiłem używkę za 1400 zł ). Chwalę sobie ten zakup za każdym razem jak widzę takie problemy jak tutaj. Mam 4 GB ramu i Core 2 Duo 2 GHz, i nie mam problemów z nawet dość mocno zaawansowanymi projektami, tak więc polecił bym zastanowić się nad kupnem używanego jabłka.

Na koniec dodam jeszcze, że na allego już od 2,500 zl można dostać naprawdę potężnego, stacjonarnego maca.

Estrax

  

Za 2,5k to albo mini (który wydajnością dupy nie urywa), albo haMac, czyli złożony kompatybilny desktop z możliwością instalacji OSXa (w razie pytań co do tego - zapraszam na priva, tam mogę powiedzieć więcej ), który jest o wiele bardziej wydajny (pisząc tutaj, że różnica między nimi w wydajności mogłaby być dwukrotna na korzyść haMaca zapewne bym nie skłamał, bo tak faktycznie jest ). Stabilność i działanie jest takie samo, Apple też korzysta z podzespołów możliwych do zakupu przez 'przeciętnego' użytkownika. Pozostaje pytanie, czy kupujący bierze pod uwagę przesiadkę na OS od Apple.

Marcinkiewicz86

  

Jeszcze jest jedna kwestia czy uruchamiasz FL Studio w trybie rozszerzonym i czy korzysta z pełnej ilości pamięci?
Sprawdź jak szybko zapycha się pamięć, bo to dziwne, demonstracyjne projekty często są tworzone przy użyciu wtyczek bardzo skromnych.
Czy na tych dwóch laptopach jest dokładnie taka sama ilość pamięci, ten sam procesor (typ, model, taktowanie), uruchomiony ten sam projekt, ta sama wersja FL Studio i w końcu ten sam system?
Jeśli coś jest inaczej..nie dziw się..w laptopach przeważnie to kwestia losowa..
Ja znam przypadki że Dual Core 2.0 i 2 Gb ram funkcjonowało w FL Studio lepiej niż i3 i 4 Gb ramu.
Dlatego ja nie preferuje laptopów do produkcji, szczególnie takich zwykłych.
U siebie mam stary Quad Core 3,6, 4 Gb ram i rzadko mam problemy z projektami a żużycie pamięci często sięga 2Gb i ponad.
Przy czym wykorzystanie CPU nie przekracza 65%, a to tez pewnie kwestia dobrej karty i sterowników RME.

W najgorszym wypadku radykalnym sposobem może być zakup zewnętrznego interfejsu np E-MU i własny sterownik ASIO.
Powinno pomóc.
ASIO4All to takie zło konieczne ale nie zawsze jest lekiem na wszystko.
Ustawienia audio i sterownika dźwięku to moim zdaniem 80% sukcesu przy płynnym odtwarzaniu projektów, owszem wydajność musi pochodzić od CPU I Ramu ale sam dźwięk i sterownik jest tak ważny jak grafika w grach.

Za mało informacji by coś powiedzieć by trzeba dokładnie wszystko porównać.
Ale nie zawsze jest tak że dwa takie same komputery będą mieć taką samą, niemal idealną wydajność, bo jest wiele czynników m.in. też system, dysk, instalacje, cokolwiek..

Inna sprawa, że jeśli nie ma jakiegoś haczyka i sprzęt sobie nie radzi to te różne technologie są bezsensu.
Mój Quad sprzed 6-7 lat, wraz z kartą RME z 2005r. (stary model pod PCI) + 4 Gb pamięci daje rade...prędzej narzekam na małą ilość pamięci niż na to że procesor jest słaby.
Np Bilbioteki do wtyczki Kontakt pożerają pamięć, ale żużycie CPU w obszernych projektach nie przekracza tych 60% paru ..
a z projektami demonstracyjnymi nie ma problemu..
z resztą ze swoimi projektami to bym zwariował chyba, skoro używam nieraz 13 sylenthów, 4x v-station, Z3ta+, massive, wtyczki gitarowe, pianina, KONTAKT, mnóstwo wtyczek efektowych..

.Kamil

  

Byl u mnie informatyk i nic z tym problemem nie zaradzil a interfejs audio mam jak juz mowilem i dalej zle dziala ja narazie probuje zwrocic laptopa zobaczymy jak to sie potoczy. a co ciekawe na pustym projekcie gdy uruchamiam na mixerze Hardcore Vst cpu siega 78 %.