DJ ASSOLUTO

  

W temacie tego kursu - możesz podesłać ewentualne namiary jak się da na ten kurs ewentualnie gdzie to się odbyło?? Ja szczerze mówiąc trochę myślę o studiach reżyseria dźwiękowa ale nie wiem czy się dostanę i czy praktycznie dużo się tam nauczę.

Co do mojego CPU - na sterach ASIO4ALL odpaliłem kiedyś i zlayerowałem chyba z 5 synthów i o ile na prostej melodii zużycie może skoczyło do ~30% to o żadnych przycinkach nie było mowy. Czyli komputerek jeszcze daje radę.... ;-)

Co do interface nie mam niestety tyle kasy więc swój wybór ograniczę pomiędzy Focusritem 6i6 a Rolandem ewentualnie używanym MOTU.

Poza tym w tym teście nieźle wypada interface od NI a na pewno dużo wyżej niż Focusrite. Ktoś pracował na tym AUDIO 6?? Ktoś coś wie na jego temat?? Byłbym wdzięczny za info o nim

Marcinkiewicz86

  

Powiem tak, jeśli pochodzisz z Podkarpacia to jedyna chyba opcja albo Katowice - Oddział Szkół Artystycznych ROE - Studium Realizacji dźwięku lub Częstochowa - Akademia Długosza -akustyka i realiacja dźwięku tylko to pierwsze to coś na bazie szkoły policealnej/pomaturalnej, a drugie to studia.

No innej opcji nie widzę, trudno żebyś dojeżdzał do Warszawy

Najlepiej poczytaj tutaj artykuł Estrada i Studio:
Estrada i Studio Online

A co do reszty..no musisz przemyśleć jaka opcja wchodzi w grę ile kanałów itd..Scarlett 6i6 będzie nowym sprzetem i więcej kanałów niż Roland..chociaż ja bym wybral Rolanda..z kolei Motu dobry sprzet ale używany. Np jak Scarlett nie spełni oczekiwań możesz do 14 dni zwrócić a nawet po tym czasie sprzedać z gwarancją, w przypadku Motu no już kupujesz na dzień dobry sprzęt z drugiej ręki.
Zależy co chcesz i jakie masz wymagania. Są tacy co używanych sprzetów nie tykają, no każdy ma inne podejście, zawsze może coś paść ale tego nie używa przeciętny Kowalski także taki sprzęt jest na pewno sprawny, raczej by ktos to ujął w ofercie.

DJ ASSOLUTO

  

Ja szczerze mówiąc to myślałem o Reżyserii dźwiękowej ale na UAM'ie w Poznaniu - do Warszawy wydaje mi się trudno się dostać i pozatym ta uczelnia wydaje mi się bardziej kształci pod kierunkiem humanistycznym (nawet same wstępne - jakieś sztuki teatralne, filmowe - to totalnie nie moje klimaty) a w Poznaniu to jest uczelnia fizyczna i i po pierwsze i po ostatnie jest tam fizyka a nie jakieś teatralne bzdety.

Co do sprzętów używanych - ja osobiście całą konsolę DJ'ską mam używaną i sobie chwalę, z tym że powiedzmy że udało mi się dość okazjonalnie wyrwać sprzęt w świetnym stanie - mikser jak do mnie przyszedł nawet pachniał jak nowy
A w temacie Interface'ów to narazie czekam na przypływ gotówki ostatnio wymieniłem kartkę dźwiękową w kompie na Asusa Xonara DG - niedrogie a z 24bit/96khz przetwarzaniem. A wymieniłem bo mam uszkodzony input jackowy w kompie, którego czasem używam. I narazie nie jest źle :D

P.S. Pisze tutaj że Ty Marcinkiewicz86 jesteś z Poznania?? Jak miałbyś jakieś informacje i może jakieś info o tej uczelni to podesłałbyś na priva ??

Marcinkiewicz86

  

Powiem tak jeśli chcesz w przyszłości pójść w kierunku realizacji koncertów, nagłaśniania sal, czy ogólnie koncertów, imprez lub naukowo w akustyce się rozwijać to tak..jak najbardziej UAM jest ok, czy tez nie wiem zatrudnić się w studiu jako realizator nagrań.
Ale te studia nie pomogą Tobie nie wiem rozwijać się w przypadku produkcji muzyki i to z gatunku EDM, elektronika..nic bardziej mylnego.

Poza tym najpierw jest 2-etapowy egzamin wstępny - pisemny i ustny, Fizyka fal akustycznych, zjawiska itd..teoria muzyki - musisz wiedzieć czym się różni gatunek np blues od jazzu, potem ustny egzamin czyli gra ktoś na pianinie melodie i musisz powtórzyć tzn zaśpiewać, puszczają z odtwarzacza fragment kwartetu jazzowego np sekcja dęta i musisz powiedzieć jakie instrumenty brały udział typu waltornia, fagot, saksofon, flet poprzeczny.. itd..No nie jest to proste.

A oprócz tego na 1 i 2 roku jest sama teoria..fizyka - akustyka, kolokwia, egzaminy itd..
może 3-4 rok to bardziej nauka praktyczna i zajęcia w uczelnianym projektowym studio.
Znam osobę która kończyła reżyserie dźwięku także..to co się dowiedziałem to wiem jedno że na pewno nie poznasz tam nauki aranżowania tracków czy produkcji ogólnie muzycznej za dużo.

Także pomyśl.
Ja bym spróbował cos typu ROE szkoły artysyczne, a jak chcesz to dodatkowo jakieś studia..ale reżyseria dźwięku UAM to nie są studia gdzie poznasz jak nie wiem Calvin Harris produkuje swoje nagrania albo Hardwell..to jest ogólnie nauka o fizyce dźwięku, a jeśli nawet to również inne gatunki jazz, blues, pop itd..rock..
Nie ma tam czasu na klubową czy elektronikę w takim stopniu o jakim pewnie myślisz.


A sprzęt używany jak najbardziej warto, tylko żależy co..monitory, interfejsy spokojnie można.
Czasem jak jest coś taniego to łaszczenie się na grosze nie opłaca się ale monitory za pół ceny czy interfejs jak najbardziej.

DJ ASSOLUTO

  

Widzę, że twój znajomy dostawał się tam jeszcze na starych regułach - ponieważ mój rocznik znajduje się w niżu, to żeby było łatwiej się dostać odpuścili ten wstępny pisemny egzamin z fizyki. Oczywiście, egzamin z jak oni to mówią "wrażliwości muzycznej" obowiązuje nadal, tyle że w moim przypadku całe teorie muzyczne mam powiedzmy w małym palcu bo oprócz no słuchu absolutnego, który posiadam jestem po szkole muzycznej 1 st. gdzie wszystkie te rzeczy były. Fakt faktem, że musiałbym zacząć doedukowywać się może nie tyle w zakresie jak mówiłeś rozpoznawania instrumentów muzycznych (bo to to nie jest akurat trudne jak się w tym chwilę siedziało) ale czytałem gdzieś w internecie, że trzeba mieć rozeznanie w współczesnej muzyce rozrywkowej - co w przetłumaczeniu na standardy UAM - być obeznanym w popie, jazzie, bluesie, bossa-novi'e, bo podobno są z tego zakresu pytania czy jakieś zagadnienia.

Tak wiem, ja doskonale zdaje sobie sprawę, że to odbiega od muzyki elektronicznej prędzej może samo nagrywanie wielośladowe w Pro Tools'ie (z tego co słyszałem to na tym tam pracują), ale jak się już coś podobnego kiedyś robiło to mniej więcej wyobrażam sobie jak to wygląda. Jednak myślę, że bliżej z tego kierunku do muzyki EDM niż np. ekonomii :D
Zdaje sobie sprawę, że po tym może być z robotą ciężko i mam obecnie straszny dylemat, ale no ten słuch który mam nie dopuszcza do mojej głowy myśli że mogę nie grać. A obecnie gram na 6 instrumentach + konsola no i narazie proste MashUpy w FL-Studio.
A praktyki w ustawianiu i nagłaśnianiu nabrałem jak byłem w zespole - co prawda wszystko na analogowych elementach ale no zawsze to coś