Dlaczego ludzie nie potrafią... zrozumieć...
 

Postanowiłem poruszyć taki temat w związku z tym iż zaobserwowałem pewien ustrój, a może modę na to że każdy chciałby tylko otrzymywać tzw. "cukier" przychylne opinie, a jak już kogoś lub coś się z krytykuje to taka osoba jest "gorsza/zła" lub "niedobra i be"

Dlaczego ludzie nie potrafią przyjmować krytyki?
Dlaczego ludzie nie są tolerancyjni i nie szanują zdania 2giego człowieka?
Dlaczego tak się dzieje że nie umiemy się z tym pogodzić kiedy ktoś nas krytykuje?
Dlaczego każdy reaguje złością gdy nas ktoś krytykuje?

wg. mnie krytyka lub też złe zdanie powinna motywować do lepszych działań lub jakiś zmian.

Dlaczego nie potrafimy my prości ludzie się z tym pogodzić?

Chciałbym zaprosić do dyskusji na ten temat, który prezentuje się tymi pytaniami, osoby które chciałby odpowiedzieć dlaczego tak się dzieje.

W sumie ja to rozumiem pod takim względem że każdy liczy w sumie na oklaski ale nikt z nas nie jest przecież idealnym człowiekiem i nie zawsze to co myślimy że jest dobrze zrobione akurat będzie dobrze odebrane przez innych.

Każdy liczy tylko na przychylne decyzje, oceny, sugestie, opinie.
Będąc w grupie, np: na tym forum, ktoś krytykując coś/miejsce/kogoś naraża się ze strony tej grupy na tzw. "pojechanie po nim"

Każdy człowiek jest inny, więc każdy może coś swojego powiedzieć.
Starajcie się być wyrozumiali dla innych czy też starać się zrozumieć kogoś.

Ponieważ text pisany jest inaczej rozumiany niż mówiony, bo nie wyraża prawdziwych emocji/stanu/gestów panujących w określonym czasie lub momencie

Odp: Dlaczego ludzie nie potrafią... zrozumieć...
 

Bo to normalne, że ludzie wolą słyszeć tylko dobre zdanie na ich temat.
Szanować to jedno, a nie zgadzać się z nim to drugie. Ja też zauważyłem, że gdy się z kimś nie zgadzasz, od razu wychodzi, że się go nie szanuję. Zazwyczaj występuje to wśród katolików.
Często się napracujemy nad czymś i wtedy mocna fala krytyki, to jak uderzenie obuchem w tył głowy. Chociaż wiadomo, że niektórzy krytykę mylą z obrazą, ale to już inna kwestia.
Nie każdy. Gdy coś dajemy do oceny, należy liczyć się również z krytyką. Uczą o tym nawet w podstawówce.
Najczęściej jest to problem bezmózgich dresów i super lasek z "dysek". Normalny człowiek nie ma z tym problemu i krytykę może przyjąć jako coś pozytywnego, bo dzięki temu wie, co musi poprawić:)

Odp: Dlaczego ludzie nie potrafią... zrozumieć...
 

Myślę, że większość ludzi ma za wysokie mniemanie o sobie.

Większość normalnych ludzi jest tolerancyjna. A co do szanowania zdania 2 osoby to : "jak on ma czelność mnie oceniać/krytykować" ;).

Z tego samego powodu dla którego większość nie potrafi przyjąć krytyki. Pępek świata i tyle ;). Jak to śpiewaja : "A to ja ja ja ja prawdziwym jestem królem" - lekka nadinterpretacja ale co tam ;).

Poprostu nie rozumieją, że krytyka jest bardziej pomocna niż najlepsze słowa podziwu.

Niektórzy boją się wybiegać przed szereg i krytykować. Najłatwiej jest podążyć za tłumem ... Ale zostać wyjątkiem to jest sztuka. - nie z powodu głupoty oczywiście ;p.

Dokładnie. Do ludzi trzeba podchodzić z głową. Z głową panowie ... i panie ;).

To ja się pytam do czego są emotki ? ;p. Żartuję oczywiśćie. Trzeba wyrobić sobie pewien odruch :
1. Czytam/słucham ze zrozumieniem.
2. Myślę nad sensowną odpowiedzią
3. Odpowiadam.

Wiem .. trudne ale początki są zawsze ciężkie, więc nie przejmować się tylko ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz trenować ! ;]

Odp: Dlaczego ludzie nie potrafią... zrozumieć...
 

W zasadzie odpowiedź na 1, 3 i 4 pytanie jest taka sama: bo ludzie nie lubią, gdy ktoś gorszy od nich ich krytykuje i ocenia. Dla przykładu: ktoś jest zawodowym piłkarzem, popełnia kiks i cała masa osób siedzących przed komputerem, w 50% nie umiejących kopnąc dobrze piłki zaczyna się z niego naśmiewac i go krytykowac. Więc IMO jeśli np. tacy Aly & Fila skrytykowaliby jakąś produkcję amatora, to on nie powinien byc zdenerwowany. Jeśli jednak byłoby na odwrót...

Inna sprawa (tu się tyczy bardziej artystów, grafików etc.) - po co pokazywac np. na forum swoją pracę, jeśli gdy ktoś ją skrytykuje, zaczniemy jeździc takiego osobnika? Już nie raz spotkałem się, że ktoś pokazuje np. swoją amatorską produkcję, a gdy ktoś ją skrytykuje, ten odpowiada "to zrób coś lepszego jak jesteś taki mądry". Więc jaki jest sens pokazywania tego? Nie lepiej to zostawic i sobie wmówic "na pewno wszystkim by się to spodobało".

Dla mnie osoba mądra to taka, która pokazuje swoje prace nie po to, by szpanowac, ale po to, by dowiedziec się czy to jest OK czy nie.

Odp: Dlaczego ludzie nie potrafią... zrozumieć...
 

Ja oczywiście o tym wszystkim dokładnie wiem, a poruszyłem ten temat tylko i wyłącznie dlatego, aby powstała jakaś dyskusja na ten temat oraz otworzyła co poniektórym troszkę oczy na świat na to żeby zauważyli inni że krytyka to powinna nas mobilizować do lepszego działania.

Uważam że dobrze by było ludzi uczyć zrozumienia, tolerancji, a przede wszystkim kulturalnej krytyki, bo krytyka wcale nie jest zła, tylko ludzie ją tak odbierają.
A tak być nie powinno.

Odp: Dlaczego ludzie nie potrafią... zrozumieć...
 

Odp: Dlaczego ludzie nie potrafią... zrozumieć...
 

Moim zdaniem ta dyskusja nie powstanie bo ludziom nie chce sie kulturalnie i na jakiś (moim zdaniem) ciekawy temat (w którym można wymienić swoje poglądy) porozmawiać. Ja popieram inicjatywe, może nie będzie tak źle ;).

Odp: Dlaczego ludzie nie potrafią... zrozumieć...
 

trzeba wziąć pod uwagę to że ten ktoś kogo uważamy za gorszego wcale taki może i nie jest, bo taka osoba czasem może coś powiedzieć/poradzić.

cel pokazywania swojej pracy jest w celu promowania swojej twórczości, jak ktoś skrytykuje to przecież wcale nie jest koniec świata, ale to też nie oznacza żeby ktoś inny zaczął jeździć osobnika, bo komuś innemu się nie podobało.
agresja rodzi agresję, więc to jest przykład że nie umie się przyjmować krytyki, powinno się reagować w inny sposób.

Np: ja skrytykowałem/napisałem swoją sugestię o pewnym filmiku promocyjnym do MCP2011 który Quest zrobił, ot co chłopak przyjął krytykę należycie, za co jest szacunek mój do niego, a jego pewnie też i do mnie. (bo nie zjechał mnie, czy tez ja jego, nie zareagował j.w/w agresją) co za tym idzie wziął moją sugestię pod uwagę przy dalszej produkcji swojego dzieła.

dokładnie o to chodzi ;)

Bo to co robi się to robimy dla ludzi, bo chyba przecież nie dla Siebie. Coś co robimy, robi się po to by przyniosło to jakąś korzyść nam.

Odp: Dlaczego ludzie nie potrafią... zrozumieć...
 

takie pytania do bledne kolo.... yle na temat

Odp: Dlaczego ludzie nie potrafią... zrozumieć...
 

Bo większość ludzi nie ma takiej cechy jak autokrytyka.Łatwiej im oceniać kogoś niż samego siebie.

Mi tam akurat krytyka pomaga ,pokazuje mi co moge poprawić.Oczywiście bezsensowne krytyki olać :)