Uciex

  

W tym przypadku rozumiem podejście Vinylside. Osobiście też nie rozumiem fenomenu Thomasa Veexa, a jego utwory to nie mój gust, więc mam nadzieję, że staram się jakoś tak w miarę obiektywnie na to spojrzeć.

Tak jak utwory Maxa Farenthide'a, utwory Thomasa Veexa były na tym forum uwielbiane w pewnym czasie i to raczej w tym wewnętrznym kręgu. Jest to widocznie ważny utwór w historii forum, dlatego uważam, że powinno to się uszanować. Ale musiał by robić ten przesiew ktoś kto wie, co wtedy forum słuchało, czym się jarało.

Ponieważ czasem nostalgia to dobra rzecz

Jakbym miał wybrać producenta z tego forum to sam bym z chęcią bym posłuchał sobie coś od Mr. Bronkz w klasykach, nawet jakbym nie ściągnął.


Uważam, że takie wewnętrzne forumowe klasyki powinno się traktować trochę inaczej. Tak jak ziomka, który był Ci obojętny, ale znasz go ze starych lat i z tego względu miło Ci, jak go zobaczysz.

__________________

Vinylside

  

Ale ja przecież nie powołuję się tylko na swój słuch. Ile razy jeszcze napiszę, że ten remix był prezentowany na składankach promocyjnych największych lokali w Polsce a co weekend ciepło przyjmował się na klubowym parkiecie, a tam przecież nie grały osoby głuche czy mające wiek nastolatka. To za mało, aby uznać go za klasyk ? Lokale, o których wspominam to nie remizy spod śląskiej wsi. Wg. Twojej wypowiedzi, każdy kto który grał ten kawałek w latach jego świetlności nie miał pojęcia o utworach amatorskich dlatego zapodawał "byle co" pobrane z forum ? Jasne, nie napisałeś tego dosłownie, ale niestety taki idzie wyciągnąć z tego drastyczny wniosek.

Potrafisz usłyszeć amatorkę w niewydanym remixie "Another Game", który ciepło wspominany jest przez "starych wyjadaczy", ale nie słyszysz jej w "Up & Down" bo Twój słuch przysłania papier, na którym widnieje adnotacja wytwórni "Into My House". Zadaję więc pytanie co byś zrobił w przypadku, gdyby była to darmówka ? Co zadecydowałoby o ewentualnym zostawieniu tego wałeczka w dziale głównym lub przeniesieniu go do produkcji amatorskich ?

__________________

Hidden

  

@Uciex, taka argumentacja jest w stanie do mnie przemówić, jest po prostu szczera.

@Vinylside, łatwo wyjaśnić, dlaczego amatorka była promowana w klubach - moda, rozgłos, znajomości. Podałeś przykład Buurena, ale nawet on ma w dyskografii bardzo słabe kawałki.

Gdyby "Up & Down" nie był wydany, przeniósłbym go do amatorki bez zastanowienia. Uważam, że wydawanie takich produkcji bardzo źle świadczy o kondycji współczesnej muzyki, ale mam na uwadze, że wpływ na taki stan rzeczy mają przede wszystkim słuchacze, bo przecież wydaje się, żeby sprzedać. Skoro scena i słuchacze mają tak niskie standardy, nic nam do tego. Forum powinno promować dobrą muzykę, a nie usuwać tę według nas złą. Poza tym moja propozycja ma też praktyczną wartość, co rozwinąłem w tym poście.

__________________

Uciex

  

Dokładnie. To, że pewnego stylu nie rozumiemy, albo brzmi mega biednie, ale zostało wydane, więc zostały poczynione starania w tym kierunku - widocznie osoby, które siedzą w tej branży - doszli do wniosku, że ma to sens. Dlatego uważam, że fair granicą jest produkcje wydane jako pewniaki w dziale MP3. A za free... to wtedy już osoba opiekująca sie działem, może mieć wolną rękę

Ponieważ jakbym miał mysleć co brzmi OK, a co nie, to całe disco polo bym wyj***bał jako subdział z amatorskich produkcjach. A naprawdę chodzi o bycie egocentrycznym?

__________________

Miczki

  

Wy oczekujecie zmiany u uploaderów i zwykłych użytkowników, jeśli tego super mody i moderatorzy nawet nie ogarniają xD. Niech kluczowe osoby najpierw nauczą się odróżniać podgatunki i poprawnie je katalogować. Nieraz widziałem kwiatki, w których Progressive House był wrzucany w Progressive Big Roomie bądź na odwrót. W Progressive jest czasami Commercial i tak się kręci karuzela xD. Nie ma po prostu kogoś, kto by w miarę znał się w teorii na muzyce, a nie jedynie na zasadzie "Czy je*nie? Je*ło!"

Co do amatorskich produkcji – wyklarował mi się pewien system wyłapywania takich tracków. Po pierwsze mix i master. Po ich jakości błyskawicznie słyszymy, z kim mamy do czynienia. Po drugie budowa. Jeśli w trakcie utworu "gryzie" w uszy brak kilku warstw w leadzie, to mówi to samo za siebie. Po trzecie ksywa. Nie jestem do nikogo uprzedzony, aczkolwiek aliasy typu Arcadio z Płocka nie wróżą nadziei na międzynarodową – ba – nawet polską rozpoznawalność. Na upartego pierwsze kryterium można wybaczyć, jeżeli pozostałe dwa się zgadzają (vide DV&LM). Natomiast gdy dana propozycja nie spełnia żadnego z tych trzech, to wniosek jest chyba jasny.

Inną sprawą jest brak dystansu do siebie pewnych uploaderów. Gdyby ktoś pieczołowicie tego pilnował, część pewnie by już przestała wrzucać. Kiedy jeszcze miałem dostęp do SB (aktualnie jestem zbanowany XD), niektórzy narzekali, że dostają za mało plusów, komentarzy albo thanksów. Forum pirackie i większa część nie komentuje ani nie docenia udostępniającego? Coś podobnego! A czego innego się spodziewaliście? Owacji i osobistego wręczenia kwiatów przez dzielnicowego? Może jeszcze zróbcie jak EMPRESS z crackami – albo płacisz za wrzutę, albo nie ściągniesz xDDD. Pół biedy, o ile ktoś kupił z Beatportu i dzieli się swoją zdobyczą z innymi. Najgłośniej krzyczeli jednak ci, którzy pobierali plik z rosyjskich ware*ów, dopisywali swoją ksywę do mp3 i publikowali xDDD

Typowy polski słuchacz muzyki elektronicznej nie należy do jakiejś elity intelektualnej. Widać to na grupkach facebookowych, a także tutaj, choć w mniejszym stopniu. Miło, że można z kimś popisać na poziomie, powymieniać się opiniami, sugestiami.

To chyba byłoby na tyle. Coś może jutro jeszcze skrobnę. Zależy, jak dyskusja się rozwinie.

PS. A, boursin – kocham Cię! Jesteś "super son Progressive House"! Przekażecie mu, że nie musi zawsze nominować utworu, jeśli go polubi xD?

PS2. Jeżeli kogoś zainteresowałem swoimi obserwacjami – TUTAJ napisałem post ogólnie o schematach w muzyce.