4CLUBBERS.PL

4CLUBBERS.PL (http://www.4clubbers.com.pl/)
-   Przy piwie ... (http://www.4clubbers.com.pl/przy-piwie/)
-   -   [Ciekawe] My, urodzeni w latach 50-60-70-80... wychowani bez klosza (http://www.4clubbers.com.pl/przy-piwie/1129375-my-urodzeni-w-latach-50-60-70-80-wychowani-bez-klosza.html)

T-M-S 31-03-2015 09:05

Odp: My, urodzeni w latach 50-60-70-80... wychowani bez klosza
 
Cytat:

Napisał graham14 (Post 6225940)
Trochę się rozpisałem, ale może ktoś przeczyta ;)

Jestem z '93 roku, ciesze sie, ze mialem 'normalne' dziecinstwo.
Jestem dumny z tego, ze wychowalem sie w normalnej, choc nie pelnej rodzinie, z tego, ze choc nigdy sie nie przelewalo, to doswiadczylem zycia
i przez to mysle, ze jestem bardziej ogarniety i na pewno dojrzalszy.
Rozpiera mnie duma, ze dzisiaj jestem tym kim jestem.

Tekst przeczytalem w calosci ;) ze Ci sie chcialo tyle pisac hah
Pozdrawiam.

lion. 01-04-2015 19:42

Odp: My, urodzeni w latach 50-60-70-80... wychowani bez klosza
 
Cytat:

Napisał Matan Zajcev (Post 6226298)
Ponieważ urodziłem się w 92, tekst ten dotyczy również mnie i się w pełni z nim zgadzam.

Jednak im dłużej obcuję w internecie, tym bardziej zaczynam odnosić wrażenie, że moje pokolenie ma jakieś dziwne kompleksy i próbują się dowartościować tego typu komentarzami. Co chwila ktoś wspomina o tym, jakie to miał zajebiste dzieciństwo, a obecne pokolenie jest do dupy. Dlaczego tak usilnie staracie się udowodnić światu, że sposób, w jaki wy spędzaliście dzieciństwo jest najlepszy. Owszem, logiczne, że siedzenie przed komputerem jest mniej zdrowe niż ganianie za piłką, ale... gdyby dzieciakom granie w gry nie sprawiało przyjemności, to by nie siedzieli w domu tylko poszli grać w piłkę. Skoro tego nie robią, to widocznie nie chcą. Dlaczego więc uważacie, że oni są nieszczęśliwi i mają nudne życie?

Podejrzewam, że dzisiejsze pokolenie jest tak samo szczęśliwe jak nasze, zmieniły się tylko podmioty sprawiające szczęście. Nas cieszył rower czy zegarek na komunię, dzisiejsze dzieciaki skuter czy quad. Moje pokolenie często rzuca tekstami pokroju "ja jak dostałem składaka na komunię to się cieszyłem jak szalony, a teraz, to dzieci pewnie nawet na rowerze jeździć nie umieją." Fajnie, że jesteś taki zajebisty, ale oni mogą kontrodpowiedzieć "o jaaa, a kiedy ty siedziałes w piaskownicy i grabiłeś kocie gówno, ja zapierd... skuterem i ogarniałem Photoshopa". No powiedzcie, nie jest tak?

To czego nie bardzo rozumiem to to, dlaczego tak bardzo to wszystkim przeszkadza. Co was obchodzi jak wolny czas spędzają inni? Pół żartem pół serio - mnie obchodzi to co najwyżej tyle, że jak młody siedzi przed kompem, to mi szyby piłką nie wybije - zawsze to jakiś pozytyw ;)

To, czego niektórzy nie są w stanie zauważyć to fakt, że dzisiejsze dzieci są bardziej ofiarami obecnych czasów, a nie winowajcami. To jacy jesteśmy zależy od czasów, w jakim przyszło nam dorastać. Gdybyśmy urodzili się te 5 lat temu, też siedzielibyśmy przed komputerem całymi dniami. Nasz babcie często lamentują nad ubiorem dzisiejszej młodzieży, że za skąpo, że jak dziwki. Gdyby one urodziły się te 60 lat później, to raczej nie ubierałyby się tak, jak w latach 40 czy 50, ale tak jak ubierałyby się ich rówieśniczki. Jak dziwki.

I może na koniec taka dygresja - uważacie, że dzisiejsze pokolenie ma gorsze dzieciństwo. Za to wy jesteście pro, bo jedliście sarnie bobki, wybijaliście sąsiadom okna, kradliście im owoce i jaraliście blanty... I jeszcze jesteście z tego dumni. Czyż to nie jest przejaw patologii? :)

Ty też masz racje.
Ale my jako młode dzieciaki byliśmy jak wrzód na dupie, lecz były określone zasady, których każdy przestrzegał (albo nie i dostał lanie). Popatrz jak rozwój techniki przełożył się na zachowanie terażniejszych dzieci. Jak widze niektóre jak się odzywają to do mamy/babci itp czy choćby do brata - klnie równo. Gdybym ja przeklnął na mojego brata (nawet w obecności kumpli) to leci skarga i ban od rodziców w formie pasa. Teraz dziecko żyje i wychowuje sie w internecie. Nie patrzmy też na ogół, bo są dzieciaki co chcą pograć w piłke ale nie ma z kim bo reszta na PCetach.

Ja tam mam gdzieś co oni robią, bele mi na wsi nie latają nawalone, gdy ja se spokojnie piwo chce wypić.

conrad_owl 02-04-2015 19:44

Odp: My, urodzeni w latach 50-60-70-80... wychowani bez klosza
 
Jedno mnie dziwi... ludzie z lat 50-60 i 70 już mają swoje dzieci. Ba ludzie z lat 80tych też. Ja jestem z 88, sporo tekstu mnie dotyczy, ale dzieci nie mam.
Niemniej klikacie thanksy, lajkujecie takie historie w sieci, klikacie demoty itp, a potem sami głosujecie na osiedlach za daną partią, osobą. Sami pilnujecie swych dzieci jakby były z soli i cukru. Sami je ograniczacie.
A potem narzekanie.
Hipokryzja jak diabli, co?

PostScriptum 02-04-2015 20:01

Odp: My, urodzeni w latach 50-60-70-80... wychowani bez klosza
 
Cytat:

Napisał conrad_owl (Post 6247460)
Hipokryzja jak diabli, co?

ja nazwałbym to obojętnością na świat, większość ludzi ma to wszystko w dupie bo tego nie można zmienić, bo tamtego nie da się zmienić, bo to i tamto
jesteśmy po prostu w większości leniwi i nie wierzymy, że coś się da zrobić... gdzie tkwi problem nie wiem
tak nas nauczono, bierności

sam nie mam dzieci bo po prostu nie widzę najmniejszego sensu by je na taki popieprzony świat sprowadzać i by zapieprzały na innych (polityków, nierobów na zasiłkach), by ich ciężka praca była marnowana, by ich pieniądze szlag trafiał w kolejnych aferach i długach narodowych zaczynających się od 12 zer, bo większości się nie chce nic zmienić


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 19:29 .

Oprogramowanie Forum: vBulletin
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Friendly URLs by vBSEO 3.6.0 ©2011, Crawlability, Inc.

User Alert System provided by Advanced User Tagging v3.2.8 (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.