Rybnicki klub Face 2 Face ponownie się otwiera mimo pacyfikacji! lokalu!
 

Rybnicki klub Face 2 Face ponownie się otwiera mimo pacyfikacji!

Lokalne podwórko "clubbingu" w dobie pandemii jest nieczynne od niespełna roku. Jest to ogrom czasu, dla niektórych początkowo czasu obaw, następnie niepewnośći o jutro, szukanie rozwiązań. 2021 rok przyniósł nam informacje o wyrywaniu się przedsiębiorców z sideł totalnego upadku ekonomicznego. Przykładem, który zaciekawił z pewnością nie jednego, była piątkowa pacyfikacja Face 2 Face w Rybniku, gdzie policja z psami oraz pracownikami sanepidu zaczęli pacyfikować uczestników "nielegalnej" imprezy.

Jak relacjonują właściciele klubu, 150 uzbrojonych w pałki, granaty hukowe policjantów wtargnęło 30 stycznia do klubu rozpylając gaz.
Gdy sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli, goście wyrzuceniu z klubu nie chcieli opuścić miejsca pobytu, mundurowi zaczęli używać strzałów ostrzegawczych oraz miotaczy gazu. Bilans to trzech rannych policjantów, trzech zatrzymanych uczestników oraz ponad 200 wylegitymowanych.

Niemniej jednak zmęczeni pandemią właściciele nie poddają się i dzisiaj zapowiedzieli kolejną imprezę w klubie.

- Mam nadzieję, że petard nie będzie, ani gazu. Zapraszamy Was, mam nadzieję, że będzie Was wiele. Pamiętajcie, że wszystko możemy razem. W ten weekend się spotykamy na ulicy Wiejskiej , ale tej lepszej Wiejskiej... - oznajmił Marcin Koza - właściciel w kilkuminutowym nagraniu na facebooku.

- Na pewno się otwieramy, to jest informacja taka na 100 procent. Nie zadawajcie nam pytań czy policja zablokuje lokal, bo nie mamy pojęcia, ale mamy różne pomysły na ogarnięcie tego, więc myślę, że jak oni nas zaskoczą, to my też ich zaskoczymy - dodała Sandra Konieczny.

Nagranie odbyło się w Żorach, w lokalu Gryfna Lama, którego właściciel również zapowiedział otwarcie w ten weekend czego dowiecie się z oficjalnych stron na portalach społecznościowych.

http://www.4clubbers.com.pl/attachme...1&d=1612392783

Jak zapowiadają organizatorzy piątkowej imprezy, są dużo bardziej bogatsi w wiedzę, niż w miniony weekend spędzając wiele godzin na rozmowach ze specjalistami. Na ich twarzach zauważyć dało się pozytywne nastawienie, co do najbliższych kilku dni, więc czekamy!


Data i miejsce : Face 2 Face Rybnik Piątek, 5 lutego 2012

Odp: Rybnicki klub Face 2 Face ponownie się otwiera mimo pacyfikacji! lokalu!
 

Co do imprezy... Ku**y z Pisu wraz z policją zamknęli właściela klubu, który zaniósł na komendę płytę DVD z dowodami na przekroczenie uprawnień przez policjantów. CYRK. Polska to jedno wielkie bagno

Odp: Rybnicki klub Face 2 Face ponownie się otwiera mimo pacyfikacji! lokalu!
 

To poimprezowali. Właściciel Face 2 Face zatrzymany na komendzie. Przed klubem mnóstwo policji

Odp: Rybnicki klub Face 2 Face ponownie się otwiera mimo pacyfikacji! lokalu!
 

Wszystko możemy widzieć tutaj... To jest masakra...
http://www.facebook.com/Face2FaceRybnik

Polska... Policja tyle lat, od lat 2000 do 2010-12 budowali sobie zaufanie i zbudowali w mojej ocenie! Ale teraz... Wszyscy niedługo bedą mieli tradycje, aby.... :) Wracamy się przynajmniej 2 dekady. Świnie przy korycie tańczą aż im się ulewa, a biznesy walczą o jakiekolwiek ochłapy... *****, to jest smutne.

Odp: Rybnicki klub Face 2 Face ponownie się otwiera mimo pacyfikacji! lokalu!
 

Klody pod nogi szkoda ze wszyscy sie nie otworza naraz wtedy nie byloby problemu z przesladowaniem pojedynczych swiadomych ludzi.. Albo zaczniemy wszyscy walke albo zostaniemy wkrotce nedzarzamy przez globalistyczna banksterke....

Odp: Rybnicki klub Face 2 Face ponownie się otwiera mimo pacyfikacji! lokalu!
 

Problem polega na tym (nie wiem, czy żyjesz obecnie w Kaczystanie), że ludzie każdego dnia w Wiadomościach chłoną tą papkę, która wygląda o wiele gorzej niż za komuny... A obraz tego gówna jest naprawdę przerażający, podobno gonimy Niemców, gonimy zachód, bezrobocie niskie, z 500+ będzie 700+ (wtedy będzie warte 490 realnie). Polak lubi być trzymany za szmatę i lubi widzieć, że ktoś mu kieruje tor myślenia.

Smutne jest to, że wszelkie branże upadają. Martwię się o festiwale i o to, co było przed tym cyrkiem. Wirusa nie neguję, kilka osób, które znam, lądowały w szpitalach. Przykre jest natomiast to, że PAŁUJE się ludzi, którzy chcą żyć, boją się, ale chcą i muszą zarabiać.

Kwintesencją wku****nia u mnie była reklama społeczna, która narrację miała niczym z Nibylandii... Rząd pomógł, pracuję w gastronomii, gdyby nie rząd, to bym umarła.

Szczerze? ***** tych skur.wysynów.