MKL.

  

Dla fanów trance'u upływający rok mógł być naprawdę obiecujący. Pierwsza edycja zorganizowanego przez Insomniac stricte trance'owego festiwalu Dreamstate odniosła niemały sukces, a w odkurzeniu gatunku dużą rolę może odegrać również powrót po latach alter ego dwóch gwiazd - Rising Star (Armin van Buuren) oraz Gouryella (Ferry Corsten). Ten drugi już niebawem wystąpi live!


Pierwszy od 13 lat singiel Gouryelli okazał się strzałem w dziesiątkę. I to dosłownie: "Anahera" nie tylko podbiła listy trance - znalazła się również w Top 10 Beatportu, które w dzisiejszych czasach niemal w pełni zarezerwowane jest dla gatunków aktualnie będących najbardziej popularnymi. Wydanie spotkało się z tak dużą aprobatą fanów (zarówno Ferry'ego jak i trance'u ogółem), że skłoniło to Holendra nie tylko do - jak możemy przypuszczać - kolejnych wydań spod szyldu, który kiedyś współtworzył razem z Tiësto, lecz także do wyruszenia w trasę, która powinna ucieszyć słuchaczy upliftingowego trance'u.



„Na przestrzeni całej mojej kariery, gdziekolwiek na świecie bym nie grał, jednym powtarzającym się pytaniem było to, kiedy zamierzam przywrócić projekt Gouryella. Zawsze byłem wyjątkowo poruszony miłością i pożądaniem względem tej strony mojej muzycznej kariery ze strony fanów. Przez ostatnie 4, może 5 lat zastanawiałem się nad wskrzeszeniem Gouryelli, jednak do czasu "Anahery" nie mogłem znaleźć odpowiedniej produkcji aby to uczynić. Po pozytywnych opiniach fanów wiedziałem, że to odpowiedni moment!”

Corsten zapowiedział również to, że w 2016 roku Gouryella pojawi się na scenie wraz z nowymi rozwiązaniami wizualnymi. W odczuciu Ferry'ego (które - nie oszukujmy się - nie jest błędne) trance za bardzo oddalił się od swoich korzeni, zmierzając w stronę EDM.

Wciąż nie znamy dat ani lokalizacji, które odwiedzi Gouryella, jednak jedno jest pewne - legendy pokroju Ferry'ego Corstena czy wspomnianego Armina van Buurena powracające do trzonu gatunku mogą pociągnąć za sobą wielu innych artystów, co z kolei pozwoli na przywrócenie trance'u do łask. A stanie się to przecież prędzej czy później.



Zapraszam do głosowania w "Dance Music Aristocracy Awards 2015", w którym szansę na zwycięstwo w kategorii "Najlepszy Utwór Roku w Gatunku - Trance" ma m.in. "Anahera" Gouryelli: Dance Music Aristocracy Awards 2015 - nominacje. Oddaj swój głos!

Miniaturka załącznika (kliknij aby powiększyć)

 

adam19960

  

Znakomicie, liczę na nowe nagrania pod tym aliasem.

Nasta93

  

znakomita wiadomość może wreszcie coś się ruszy w moim ulubionym gatunku muzyki elektronicznej, EDM mam serdecznie dosyć,zresztą nigdy mi to nie pasowało

Borys.

  

"W odczuciu Ferry'ego (które - nie oszukujmy się - nie jest błędne) trance za bardzo oddalił się od swoich korzeni, zmierzając w stronę EDM."

Sam Ferry poszedł w tę stronę, więc o czym on mówi. Ale racje trzeba mu przyznać

CJ Priorytet

  

Rising Star ? Chodzi o ten utwór z Jarrem ? Bądźmy poważni chyba Armin nie sądzi że czymś takim można powrócić do korzeni trance Anahera gryzie Stardust na samym starcie ale ok niech tam będzie ważne aby się w końcu obudzili, Corsten dobrze postąpił i wyszło szydło z wora że jechani fani klasyki tego gatunku mieli rację a nie jeden wywiad czołowych artystów trance mówił o tym jak to ci ludzie są zacofani i trzeba iść z biegiem czasu, przykładem może być Tiesto albo ostatnio nawet ATB który powiedział po wydaniu singla "Flash X" który jest ofc pop big roomowym dziadostwem że on "nie jest osobą która zatrzymała się na roku 97" czy jakoś tak... i wciąż tworzy z emocji :D

Dziwi mnie fakt że nikt nie wspomniał jeszcze w tym temacie o Solarstone'ie który od roku prowadzi label Pure Trance założonego z myślą o fanach klasyki tranceowej, może nie wszystkie ale część kawałków jest na dobrym poziomie, jednak wciąż czekam na coś oryginalnego co wyrwie z butów. Tak czy siak za wcześnie się radować zobaczymy co tak naprawdę zaprezentuje Gouryella i czy pociągnie za tym pozostałych producentów <trzyma kciuki>

__________________

barthezzbrain

  

"Rising Star ? Chodzi o ten utwór z Jarrem ? Bądźmy poważni chyba Armin nie sądzi że czymś takim można powrócić do korzeni trance Anahera gryzie Stardust na samym starcie ale ok niech tam będzie ważne aby się w końcu obudzili"


Po pierwsze primo kolego "Stardust" z Jarrem nie był wydany pod aliasem "Rising Star" ... Po primo dwa ... Posłuchaj sobie np. "Safe Inside You" z Betsie Larkin (numer wydany pod aliasem Rising Star) i dopiero później oceniaj "wschodzącą gwiazdę" , bo jak na razie oceniłeś numer o którym nie masz zielonego pojęcia

Maarten Metz

  

Ferry Corsten to dla mnie największe pozytywne zaskoczenie tego roku. Poza piękną "Anaherą" zrobił jeszcze parę naprawdę świetnych, czysto-transowych kawałków. Oby inni zaczęli podążać tą samą drogą co Holender... Trance to muzyka z duszą, a obecnie wielu tą duszę Trance'u zabija... Coś czuję, że za niedługo ten gatunek odżyje... Trzeba mieć taką nadzieję

__________________

MKL.

  

Nie, ale na krążku Jeana-Michela Jarre'a (jedynie na wersji "Deluxe Box Set Edition") pojawił się remiks od Rising Star, zresztą znajduje się z tego co pamiętam na forum.

Satellite Vision

  

"Powrót" Armina do Rising Star to był zabieg czysto marketingowy, żeby przyciągnąć do siebie starych fanów bo zauważył pewnie, że część jego fanów się od niego odwróciła i domagali się jakiegoś trensowego numeru to zrobił na odczepnego "Safe Inside You" przy którym zbytnio się nie narobił bo jest prawie identyczne jak "Airport" Photographera i potem jeszcze remixik do "Stardust" i tyle. I teraz dalej wydaje te swoje gówniane dziwadła, ale i tak wszyscy sikają po nogawkach na jego występach bo wystarczy, że podniesie rączki do góry i już wszyscy są w niebo wzięci.
Jeszcze parę lat temu lubiłem nawet Armina słuchało się jego ASOT-ów i w ogóle mógł być wzorem do naśladowania, ale w tym momencie jest dla mnie zerem tak samo jak Tiesto.

__________________

szymek94

  

Wskrzeszenie po 13 latach Gouryelli jest tak samo podobne jak wskrzeszenie po 8-9 latach Gaii Armina i po 13 latach Rising Star. Jedno mogę powiedzieć że o ile Corsten wydał swoją najnowszą produkcję z pod aliasu Gouryella po 13 latach nieobecności, to prędzej czy później on z tego aliasu może nieźle zjechać na dół i nie będzie miał już pomysłów na nowe fajne utworki, tak jak to robi Armin pod pseudonimem Gaia. Od Tuvan do Humming The Lights poziom trance'u był ok, potem od Empire of Hearts po Carnation do In Principio było już gorzej i bez pomysłów. Gouryella i Anahera po 13 latach nieobecności to "zabieg czysto marketingowy, żeby przyciągnąć do siebie starych fanów bo zauważył pewnie, że część jego fanów się od niego odwróciła i domagali się jakiegoś trensowego numeru". - Taka jest prawda i tak będzie.

Tak czy siak - Anahera Corstena jak i Safe Inside You Armina to idealni kandydaci do TOTY 2015.

A ciekaw jestem czy Corsten zamierza wskrzesić swój projekt o nazwie System F. Po 9 latach nieobecności od czasu wydania Insolation w Tsunami.