Gabrielek

  

Klasycznie powinniśmy podsumować wyniki tym tweetem.
Swoją drogą ciekawe czy jakbym wydał 100zł na reklamę przed głosowaniem w DJ Magu to na jakim miejscu bym wylądował.

p_wojtanowicz

  

Dużo do komentowania, ale zacznę od tamtego pierdka od bigroomów.

Każdy ma prawo do swojego gustu. A Ty je innym po prostu odbierasz. Rozumiem, że lubisz bigroomy - ja to szanuję, słuchaj sobie. Ale zarówno ja, jak i każdy inny user nie chcemy i nie życzymy sobie, żebyś uważał nas za "hejterów" i "hipsterów" (z naciskiem dla tego pierwszego sformułowania, swoją drogą rozwala mnie to, w jaki sposób jest ono wykorzystywane głównie przez nastolatków niepotrafiących uszanować tego, że ktoś ma inne zdanie) tylko dlatego, że zauważamy przewały w zestawieniu, które mają miejsce nie od dziś przecież. Powiedziałbym coś jeszcze, ale to w końcu publiczne forum...

Jest też tutaj duża frakcja tych którzy ubolewają nad tym że ATB za nisko, albo, nie wiem, Markus Schulz lub deadmau5 są za nisko i że to upadek muzyki że oni tak nisko i w ogóle...
Chciałbym te osoby uświadomić. DJ Mag Top100 może i jest bezwartościowy, bo dotyczy najpopularniejszych producentów, ale, co najważniejsze, dotyczy AKTUALNYCH osiągnięć producentów i AKTUALNYCH sympatii słuchaczy. Wybieranie najlepszego DJa/producenta/wciskacza przycisków wszechczasów było już parę lat temu, ale to zestawienie dotyczy tego co się dzieje tu i teraz. Na ten przykład, podajcie mi choć jedną produkcję ATB która pozwoliłaby mu za obecne osiągnięcia wylądować wyżej w zestawieniu? A deadmau5? Może i ma sporo klasyków na koncie, ale w tym roku moim zdaniem wysokie miejsce to on mógłby dostać najwyżej za wyczyny na Twitterze. Ale to, z tego co się orientuję, nie ma przełożenia na produkcje muzyczne.

A jeśli chodzi o samo zestawienie, to miejsce pierwsze jest wręcz skandaliczne, ale management DV&LM charakteryzuje się kreatywnością już nie od dziś, więc takie zagrywki nie powinny już chyba zaskakiwać. Z top3 moim zdaniem najbardziej na miejsce 1 zasłużył Garrix (co nie znaczy oczywiście, że to on jest producentem zasługującym na top1 z perspektywy całego EDMu). Jedyne, co mnie zmartwiło, to mocny spadek Aly & Fila. Chociaż... to nie jest ranking najlepszych producentów, tylko najpopularniejszych. W obliczu tego wszystkiego już nawet 46. miejsce Doriana nie powoduje u mnie wielkiego podniecenia, choć fakt, cieszę się, że w końcu mamy Polaka który słusznie i uczciwie (pozdrawiam DJa Tiddey'a z tego miejsca) pojawił się w tym zestawieniu.

Niestety, takie czasy. Trendy tworzy większość. A większość to, bez urazy dla nikogo, idioci (tutaj przywołuję casus demokracji). I mimo nawet takiego uproszczenia zagrywki braci z Belgii są nadal słabe.

K/M/A

  

Nie będę z tobą dyskutował, bo i tak nie masz nic mądrego do powiedzenia i gówno się znasz. Jesteś zapatrzony tylko w ten jeden tandetny gatunek muzyczny nie doceniając innych bardziej wartościowych.
Aha, nic nikt nikomu nie wmawia tylko mówi jak jest.

CARIS

  

Myślę, że za bardzo bierzecie do siebie to zestawienie... Wartości, ani znaczenia aktualnie dla mnie nie ma ono żadnego. Pokazuje tylko trendy ostatniego roku. Ludzie głosują na tych, którzy przypadli im do gustu (do czego się przyczyniają wydane tracki) lub na swoich dawnych ulubieńców do których czują sentyment. Gusta są różne, więc różnie to wychodzi (o ile nie jest to ustawione ).
Owszem, smutno się robi, kiedy porównuje się to co w muzyce elektronicznej było na topie kilka lub kilkanaście lat temu do tego co na topie jest teraz.
Tzw. bigroom nie jest ambitnym gatunkiem, ale teraz jest najpopularniejszy, co za kilka lat się pewnie zmieni, jak się skończy baza sampli, dropów etc. Czasami można posłuchać bigroom'u i poskakać przy tym - nie mówię, że nie, bo są produkcje gorsze i lepsze.
Osobiście, olewam to zestawienie, słucham tego co mi się podoba i to samo radzę ludziom, którzy biorą na poważnie "DJ Mag Top 100 DJs", bo jak można brać na poważnie posiadacza ghost producer'a Garrixa na trzecim miejscu albo cukiernika Aoki'ego na dziesiątym?
Natomiast, fajne jest to, że podczas tej smutnej pory roku można się uśmiechnąć widząc wyniki "DJ Mag Top 100 DJs".

Vinylside

  

Zwycięzcy otrzymali podobno za wygraną nowy mixer Pioneer'a

RKO

  

Ludzie nie odbierajcie tego rankingu tak bardzo osobiście. Tak naprawdę, to żaden sposób głosowania nie byłby dobry. Wybór dziennikarzy - zły, poprzez liczbę sprzedanych tracków, albumów - też zły, bo fani mogliby w czasie głosowania nagle wydawać hajs i mamy pewną manipulację, social media - to samo, bo robimy z tego ranking popularności, polegający na żebraniu głosów.

Patrzę na ten ranking, tylko i wyłącznie z czystej ciekawości. Co do zwycięzców, to powiem tyle, że ID&T (agencja zajmująca się Tomorrowland) tak długo promowała DM&LM, że w końcu się udało.

Adam_Eastwood

  

Nie będę jedynym który uzna aktualne wyniki za kompletne nieporozumienie. Jedynie co mogę pochwalić w tym rankingu to spadek Hardwella, gdyż jego wytwórnia a tym bardziej jego własne produkcje zaliczyły w tym roku największy regres. Poza tym pod numerem 5 w zestawieniu pojawił się błąd gdyż powinien tam znajdować się Tiesto Edit. Wielu djów jest za wysoko- szczególnie top 10 za wyjątkiem Armina i Marcina. Dla mnie skandalem jest brak w top 50 Kryder & Tom Staar, Chocolate Puma oraz Mattise and Sadko. Według mnie w tym roku top 10 to:
1. Oliver Heldens
2. Armin Van Burren
3. Martin Garrix
4. Eric Prydz
5. Don Diablo
6. Axwell^Ingrosso
7. Kygo
8. Steve Angello
9. Sander van Doorn
10. Calvin Harris

KacperL

  

Szczerze to macie rację, ten ranking jest prześmiewczy, gdzie w tym rankingu ludzie tacy jak Sebjak, Kryder, Tom Staar, Jebu, Matisse & Sadko, Walden? Byli w ogóle na którymś miejscu chłopaki z Sick Individuals (bo biorąc pod uwagę ich całokształt twórczości i i stosunek świetnych tracków do wszystkich wydanych to dla mnie są numerem jeden niezmiennie, jeszcze się na nich nie zawiodłem). Ale są gusta i różne preferencje, martwi mnie to, że głosują tutaj sezonowcy, którzy znają z nazwy albo słyszenia Armina, Garrixa czy Hardwella i dwa wybitne dzieła Animals i Tsunami i to przez nich ten ranking wygląda tak, a nie inaczej. Numer jeden to zwykłe żebranie i przekupstwo poprzez Sheena i aktorów Bollywood, przez których żebrali o głosy ludzi kompletnie nie interesującymi się tym gatunkiem muzyki.

Foxic Tucker

  

Nie ma co patrzeć na takie "rankingi", trzeba mieć własny, wyrobiony gust. Prawdziwy słuchacz parsknie śmiechem na wyniki tego "plebiscytu" i wróci do słuchania co mu się podoba. Problem stanowią Ci, którzy słuchają bo to jest modne, bo w radiu gra i uważają, że są wielkimi fanami muzyki elektronicznej. To jest większość niestety i to ona ma największy wpływ na wyniki. Więc nie ma się co przejmować, słuchać swoje i to co dobre udostępniać, żeby inni widzieli. Może przez to się jakoś wyedukują.

RKO

  

Święte słowa. Jak wspomniałem wcześniej patrzę co roku na ten ranking jedynie z ciekawości. Osobiście w żadnej edycji DJ Maga nie głosowałem, bo uważam, że najlepszym sposobem popierania artysty jest kupno jego tracka lub albumu. Stworzył świetną produkcję, to wynagradzam mu to zakupem. Prosta zasada.