4CLUBBERS.PL

4CLUBBERS.PL (http://www.4clubbers.com.pl/)
-   Newsy (http://www.4clubbers.com.pl/newsy/)
-   -   [Art.] UMF Miami 2015 okiem Polaka. (http://www.4clubbers.com.pl/newsy/1135446-umf-miami-2015-okiem-polaka.html)

ejbi 08-04-2015 15:05

UMF Miami 2015 okiem Polaka.
 
Kiedy rok temu oglądaliśmy ze znajomymi relacje live z UMF w Miami, pojawiło się w naszej głowie ciche marzenie aby w przyszłym roku tj. 2015 pojawić się w USA na tym evencie. Jako że można o nas powiedzieć iż jesteśmy już zaawansowanymi bywalcami eventów, nie chodzi o wiek ale o ilość eventów zwiedzonych w europie. Praktycznie większość topowych eventów została przez nas zaliczona, jesteśmy stałymi bywalcami u naszych sąsiadów Czechów, oraz w stolicy muzyki elektronicznej Holandii. Jako że ja pasjonuje się tanimi lotami, oraz podróżowaniem po najdziwniejszych zakątkach świata na własną rękę, a że jetem w tej sytuacji że mam nie najgorszą pracę, oraz żadnych zobowiązań rodzinnych pomysł wydawał się co najmniej do zrealizowania. Na początku było na s 3, z czasem dołączył do nas 4 znajomy i tak powstała 4 która chciała zdobyć naszego złotego Grala eventów mianowicie, UMF Miami 2015.
Na początku jak to przystało na polaków nikt nie myślał o wizie ale o biletach na UMF, kupiliśmy w 1 puli, jak się potem okazało nie trzeba się wcale śpieszyć bo bilety można było kupić nawet na dzień przed imprezą. A więc tak bilety zostały załatwione, opłacone tylko czekać na kuriera. Następnie zajęliśmy się wizą, z którą nie było problemu, jeżeli ktoś posiada stałą pracę i nie był karany to wielce prawdopodobne że dostanie wizę turystyczną do USA. Dodam tylko iż taka wiza nie przesądza o tym że zostaniemy do tego kraju wpuszczeni, ostateczną decyzje podejmują urzędnicy celni przy wjeździe do USA, podczas rozmowy imigracyjnej.
A więc tak bilety zamówione, wiza jest, czas na loty i ogólny plan wyprawy jako że naszym ostatecznym celem było Miami ale nie jedynym. W końcu opracowaliśmy plan wycieczki który nie był dla leniwych, trasa napięta ledwo stykało czasu na jakikolwiek odpoczynek. Ale udało się zwiedzić zachodnią cześć USA, po czym zameldowaliśmy się na przelot z San Francisco do Miami.
W Miami zameldowaliśmy się o 12 w południe miejscowego czasu 2 dni przed imprezą, miasto przywitało nas iście upalną pogodą, aż miło było popatrzeć jaka pogoda panuje wtedy w naszym pięknym kraju. Po odebraniu bagażów i dojechaniu do hotelu postanowiliśmy że dzisiejszy dzień spędzimy na zapoznaniu się z okolicą oraz naładowaniu baterii przed imprezą.
Dodam tylko iż nasz hotel był mocno oddalony od centrum, i jeżeli ktoś planuje wyjazd na UMF to polecam już zamówić hotel, bo miejsca w jakimś sensownym hotelu w normalnej cenie to najtrudniejsza rzecz do zdobycia podczas UMF.
Okolica okazała się przyjazna pełno małych sklepików, restauracji, od rasowych Amerykańskich burgerów, przez tajskie i japońskie małe restauracje, po stacje paliw z alkoholem :)
Kolejny dzień poświęciliśmy na zwiedzanie Key West (polecam), odpoczynek na plaży, oraz pożądną dawkę snu przed jutrzejszą impreza.
Następnego dnia późne śniadanie, szybka toaleta i byliśmy gotowi, bilety są, jakieś dolary w kieszeni też, flaga jest, humor dopisuje, pogoda całkiem fajna - startujemy !
Po dotarciu na Bayfront Park w powietrzu było już czuć atmosferę wielkiego święta edm, wszędzie ludzie z flagami z każdego zakątku świata, w powietrzu samoloty z reklamami, miedzy innymi UMF. Jako że do imprezy pozostało dużo czasu, szybko obeszliśmy cały teren zahaczając o jakąś knajpkę na zimne piwko, wszędzie zabawa, miasto totalnie zakorkowane, jako że na potrzeby UMF w Miami zamykają kilka głównych ulic. Wiec przejazd przez miasto graniczy z cudem. I to jest właśnie mentalność USA, u nas od razu komuś przeszkadza zamknięcie choćby jednego pasa, tam sparaliżowali miasto i jakoś dają redę już od tylu lat.
W końcu dotarliśmy do głównej kolejki przed wejściem, co chwilę euforia w tłumie poprzez nadjeżdżające oficjalne kamery UMF, wszyscy mili uśmiechnięci każdy przybija piąteczkę, śpiew, bez obrażania i pchania się, pełna kultura, jednym słowem ZA-BA-WA !
Po kilkunastu minutach oczekiwania, tłum ruszył, stanowczo aczkolwiek powoli, po przejściu kilku zawijasów w końcu 1 bramki, 2 i 3 i w końcu jesteśmy, jesteśmy na ultra!!
Od razu dało się zauważyć główne sceny w kształcie łuku oraz namiot Carla Cox'a i ASOTa, ale wybraliśmy się od raz zobaczyć jak prezentuje się główna scena, i szok, mają rozmach. Pierwsze wrażenie zamurowuje, następnie ogarniasz że teren imprezy nie jest taki duży, ale wystarczający, stoisk z napojami mnóstwo, ceny w miarę, a woda darmowa. Jedynym minusem Piątkowej imprezy był deszcz, który denerwował ale nie przerwał wspaniałej imprezy a efekty świetlne w deszczu nabrały również innego wymiaru, było pięknie wspaniale było tak jak sobie wyobrażałem.
Po 24 transfer do hotelu, późna kolacja, i czas na sen przed dniem 2. Sobotni bal był bez wątpienia najlepszy, jeżeli ktoś ulubi big roomy oraz komercyjną zabawę to line up głównej sceny niszczył i tak od 16 podajże po wystepie Makj i obejściu innych mniejszych scen do końca bawiliśmy się na głównej scenie, spotykają przy tym masę ciekawych i przyjacielsko nastawionych ludzi. Dzień 3 był dniem ASOTa, i sporą cześć dnia spędziliśmy pod namiotem, gdzie mistrzowsko zagrali Prydz, Armin i PVD, na pożegnanie pokaż pirotechniczny i tyle, i już po trochę smutno ale jednak uśmiech na twarzy że się udało, że w końcu byłem częścią wielkiego UMF :)
Podsumowując, warto, warto zobaczyć,. Oczywiście znajdą się ludzie którzy powiedzą że UMF to chłam, syf, ale to kwestia gustu, a większość którzy tak opisują ten event nigdy nie było na imprezie tego pokroju. Co zaskakujące nie trzeba wcale tak dużo od siebie wkładać, warto znać język i mieć trochę obycia miedzy ludźmi, czy za rok znowu pojawię się na UMF ? nie wiem ale na pewno chodzi mi po głowie plan zdobycia EDC w Las Vegas, z którego również o ile się uda przygaduję raport.

POZDRAWIAM

slolm 08-04-2015 19:14

Odp: UMF Miami 2015 okiem Polaka.
 
Powiem tylko tyle, ogromne zazdro <3 Zazdroszczę na maxa Ci tego że mogłeś tam być przeżyć i zabawić sie... mam tylko nadzieję że i kiedyś zawitam w Miami :)

Mateusz18_ 15-04-2015 14:22

Odp: UMF Miami 2015 okiem Polaka.
 
Wielki szacun! Powodzenia w dalszym "zwiedzaniu" eventów, może kiedyś się spotkamy gdzieś na eventowym szlaku :D

P4SIO 17-04-2015 12:48

Odp: UMF Miami 2015 okiem Polaka.
 
Fajnie się czytało :) Widać, że napisałeś to totalnie na spontanie ale w sumie dzięki temu czuć emocje. UMF, to wspaniała impreza niezależnie czego się słucha. Na większości festiwali trzeba mieć choćby minimalną otwartość na różnoraką muzykę. Powodzenia w dalszym podbijaniu imprez! :)

Fake_ID 17-04-2015 20:40

Odp: UMF Miami 2015 okiem Polaka.
 
Pozazdrościć takiego zycia chłopie.. mam nadzieje, ze wyjazd na EDC uda Ci się też i będziesz się świetnie bawił i będzie się równie dobrze czytało :) Pozdro !


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 04:35 .

Oprogramowanie Forum: vBulletin
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Friendly URLs by vBSEO 3.6.0 ©2011, Crawlability, Inc.

User Alert System provided by Advanced User Tagging v3.2.8 (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.