euforiamusic

  

nuta która mnie roznosiła na tym festivalu calvin harris-c.u.b.a !!!:D:D:D:D

Cristoval Martin

  

W tym roku na festiwal wybrałem się ze znajomym. Tą edycję jak w roku ubiegłym rozpocząłem forumowym spotkaniem. Miło było ponownie zobaczyć się z Maćkiem, Adamem i Norbertem oraz JMK Squad, Gural4ever, Myzlooo oraz innych, których nicków nie spamiętałem. Po godzinie 18 ja oraz cześć userów opuściliśmy bar i udaliśmy się w kierunku imprezy. Przejście przez bramki odbyło się sprawnie z małą niespodzianką - ochroniarz nie chciał mnie wpuścić na teren imprezy ze zwykłą cyfrówką... Po całym incydencie, który skończył się dla mnie optymistycznie udałem się w kierunku parkingu.
Przygotowana tam oprawa powaliła na kolana. Takiego kolosa to jeszcze nie widziałem. A jaki efekt robiła w nocy to głowa mała. Są plusy, ale także minusy czyli amfiteatr - koncepcja na budowę była, ale jak by brakowało połowy oświetlenia w górnej części sceny.
Pierwszy występ to Dirty Rush & Gregor Es. Ciekawy electro houseowy set. Poleciało kilka nut Deadmau5owych oraz Wolfgangowych.
O godzinie 20:30 wybrałem się do amfiteatru na występ Blinders. Tutaj wiedziałem czego się spodziewać. Pierwszy track: Into The Wild od Sebjak & Jaz Von D i już szło wyskoczyć z butów. Nie zabrakło Tokyo By Night, Rock & Rave, Sigure oraz nowego utworu Alesso. Set Mateusza był jednym z lepszych setów piątku polskich artystów.
Jordy Dazz wiedziałem czego się spodziewać po nim słuchając jego ostatniego seta Z MOS. Muszę przyznać ze jego produkcja z Bassjackers pt. Battle na parkingowym nagłośnieniu nieźle "łupała".
Następnie Dorian. Rodakowi trzeba pogratulować genialnych produkcji (Ahead Of Us, Otherside, Let Me Show You Love), których nie zabrakło. Swoon potrafi zrobić świetne show.
Godzina 23.45 zamiast DVBBS, którzy sie spóźnili - swojego seta zaczął grać wg mnie mistrz piątkowej nocy - Nicky Romero. Standardowe intro Toulouse, Rush od Martin Volt i Quentin State. Szło zedrzeć skarpety. Nie zabrakło też polskiego akcentu w jego secie czyli Ghost od Toma Swoona.
Następnie set spóźnionych DVBBS. Duet odstawił niezłe show. Immortal, Raveology czyli ich rozpoznawalny styl rzucał nieźle. Wielkim zaskoczeniem dla mnie było pojawienie się hardstyle w ich secie, co urozmaiciło ich występ.
Po secie kanadyjczyków wyczekiwałem występu MAKJ. Ten niestety nie dotarł do Kołobrzegu wiec przeniosłem się do amfiteatru na występ Glowinthedark.
Niesamowity klimat w amfiteatrze. Mógłbym rzec, ze ta dwójka zastąpiła genialnie zeszłoroczny występ Chuckiego. Ich collab z Chuckie pt. NRG zrobił szał. Taki dutch to ja uwielbiam.
Drugi dzień festiwalu Sunrise.
Rozpoczęcie drugiego dnia rozpocząłem setem Adama De Great. Doskonały set jak na początek imprezy. W jego secie nie zabrakło nut od Sick Individuals - Rock & Rave oraz Ruby od Deniz Koyu.
Skytech - kolejny Polak, który poleciał nie lekko. Collider, No Catch For Words, Lionhearted zremiksowany przez Artyego oraz masa tech trance mieszana z bigroomami. Zdecydowanie najlepszy polski występ w sobotę.
W sobotę również nie zabrakło incydentów. Po secie Mateusza na parkingu miał pojawić się Dannic, który się spóźnił. Zamiast niego wystąpił Autoerotique. On zaś zastąpił Deorro, który niestety nie pojawił się w Kołobrzegu.
Może i dobrze ze Deorro nie zagrał, ponieważ Autoerotique wypadł bezbłędnie. Jego nowa kolaboracja z Felixem Cartal pt Heat powaliła.
Dannic to mój nr 1 sobotniej nocy. Blueprint vs. In To The Wild na rozpoczęcie seta - coś fantastycznego. Następnie Payback, Anubi oraz najnowszy Zenith. Trzęsło parkingiem.
Megamix. Tutaj ukłon w kierunku agencji. Rozpoczęcie megamixu zaczęło się od niesamowitego pokazu pirotechnicznego. Sam megamix bardzo ciekawy. Ping pong, Under Control, Alive, Revolution, Booyah standardowe najbardziej popularne nuty.
Kolejno przyszła pora na set braci. Występ podobny z ubiegłego roku. Ich nowy edit do kawałka GO robił szał. Gościnnie na zakończenie seta na scenie pojawił się Sonny Wilson.
Nervo tym razem w komplecie. "Siemanko Poland!!" padło z ust Miriam na rozpoczęciu seta. Dziewczyny mają w sobie masę pozytywnej energii. MDT zrobiło dobry krok bookując je ponownie. Like Home podczas ich seta coś pięknego. Nie zabrakło również nowego collaba z R3habem - Ready For The Weekend.

Ogłoszony na miesiąc przed wydażeniem SOLD OUT na jeden z dni festivalowych dał do zrozumienia, że MDT obrało dobrą drogę na pozbyciu się trance z imprezy i zastąpieniem go electro housem oraz bigroomem. W sobotę do końca imprezy parking był cały zapełniony. Co wg mnie świadczy o tym, ze pomału miejsce w którym odbywa się impreza staje się za małe (pomijam tutaj amfiteatr). Dwudniowe kołobrzeskie szaleństwo pozostało historią.

Materiał zarejestrowany przeze mnie na festiwalu pod linkiem poniżej:
Sunrise Festival 2014 Poland Kołobrzeg - YouTube

__________________

KacperL

  

Chyba żartujesz, przecież to zwykła łyżka jeszcze do tego brzmiąca totalnie amatorsko, takie tracki tworzą ludzie, którzy mają Fl-a od kilku miesiący, dajcie spokój.

HokusPokus

  

lecz mnie również mocno "czesze"
są gusta i guściki

fla5hback

  

widze ze koleżka wybierał tych samych artystów co ja :D
co do MDT to WIELKI MINUS za brak MAKJ.. bynajmniej mogli by załatwić lepsze zastepstwo niz ZROQ..

JMK Squadd

  

chocolate puma jak dla mnie mega pojechali po bandzie :D. Super set, ciekawe kawałki nie takie jak większość. Kolejny zawodnik mark knight super !. Zajebiście rytmiczne kawałki i zajebiście sie na jego secie pływało :D.

Sceny były wypasione i kolorowe :D. Prawda na amfi czegos brakowało, ale klimat tam 2 razy lepszy niż na parkingu :D

...

Dziewczyny tak piękne, że rękę w majtkach cały czas trzymałem xD


Ps byłem zdziwiony ulotkami z SF które reklamowały Mayday.

Pozdrawiam.

__________________

Gulcza$

  

Mam nadzieję, że jak najmniej ludzi z sunrise przyjedzie na Mayday. Zresztą... w tym roku nie mają tam czego szukać

__________________

slolm

  

Może i proste " łyżki " ale mnie też sie ten track podoba i to konkretnie

Cristoval Martin

  

Jesteś tego taki pewny?

__________________

EmilQaa

  

Wstawiajcie tracklistę z Sunrise