Skobel

  

Tak to właśnie działa... można to też w łatwy sposób wytłumaczyć na podstawie reklamy Odpalamy telewizor, leci reklama proszku do prania np. Vizir i co ? Ludzie lgną do sklepów na zakupy przy okazji biorąc ten proszek, bo wszystko co reklamują jest dobre Nawet jakby nasypali nawozu do tego proszku i by powiedzieli w tv, że to wybieli nasze ciuchy to ludzie kupiliby to

Łatwy przykład można też przytoczyć z Sunrise Festiwal z 2012r. kiedy to miał okazję zagrać w Kołobrzegu David Guetta 1/4 ludzi wykupiła bilety właśnie na niego, nie mając pojęcia o tym festiwalu i o reszcie gwiazd, która wystąpiła tego wieczoru

__________________

baszczuu

  

Myślę, że raczej większość dochodzi do tych samych wniosków po jakimś czasie co w tym felietonie ale dzięki w razie czego jak coś się komuś nie będzie podobać, będę miał argument na obronę z kimś jak ktoś mnie będzie posądzał o jakieś "dub dub techniawki" tu mu po prostu zlinkuję do tego tematu, dzięki
BTW uważam, że tego typu zależności pojawiają się mniej więcej takie same dla każdego gatunku muzycznego, który na codzień nie leci po esce itp. z hip hopem też było podobnie np. tyle że mamy to już dawno za nami

Mr.Greeen

  

Tego typu przykłady można by mnożyć i mnożyć,u mnie takie sytuacje było minimum kilkanaście,ale pomimo tego nie przestałem udawać,że nie jaram się radio shitem.

Ale zaskoczę was: teraz kiedy jestem w towarzystwie i albo pada : "kolej na mnie",albo sam chcę coś zagrać,to zazwyczaj puszczam w towarzystwie coś totalnie podziemnego,niekomercyjnego i - co jest bardzo interesujące,spotyka się z pozytywnymi opiniami. moim faworytem w tej dziedzinie jest ten utwór: https://www.youtube.com/watch?v=jqZLWg4MPGw
ten ambientowy utwór ma można powiedzieć zerową popularność - nikt go nie znał (artysty też nie),większość nawet nie miała pojęcia czym jest ambient.Ale 90% ludzi miało bardzo pozytywne zdanie na temat tego utworu - nawet zapodałem to kilku licealistkom bez specjalnych preferencji muzycznych,które poza hitami radia eska świata nie widzą,czyli teoretycznie powinny nazwać to shitem totalnym.nie? jedna z nich poprosiła mnie o tytuł tego utworu.

Co mogłoby to oznaczać? pojęcia nie mam,bo ani nie można tego podpiąć pod wspomnienia - gatunek jest niezwykle mało popularny - ani tym bardziej pod promocję ze strony mass mediów. może ludzie nie wiedzą gdzie szukać dobrej muzyki???

kellrez

  

W każdym gatunku znajdą się utwory, które spodobają się większej ilości osób.

Miałem jedno pozytywne doświadczenie, z jednym utworem.
Gaia - Tuvan

Nie spotkałem się z negatywną opinią.

Ten temat potwierdza jak media dalej mają poważny wpływ na ludzi i jak kształtują ich gusta oraz poglądy.

__________________

ThisIsMadness

  

Wpływ telewizji i radia to raz, a dwa to problem zanikającego słuchu muzycznego u ludzi i wspomnianej w felietonie wrażliwości. W czasach gdy ludzie przestają "słyszeć" muzyka traci swoją niezwykłą wartość. "Głusi" są dużo bardziej podatni na wpływ mediów i podążają za nimi z lenistwa czy braku potrzeby poszukiwania nowych muzycznych doznań.
Dlaczego "hiciory" typu Tsunami są podchwytywane tak późno? Haha - media napierdzielają tą muzyką non stop do momentu aż taki "głuchy" zapamięta sobie w końcu taką melodyjkę i stwierdzi: - to jest zayebyste! W czasie gdy "słyszącemu" do zapamiętania takowej wystarczy odsłuch czy dwa. Pozwala mu to na szybszą analizę w mózgu takiego utworu i stwierdzenie czy spełnia on moje oczekiwania pod takim czy innym względem, oraz czy wywołuje on we mnie emocje, których szukam w muzyce.
Mnie też jest przykro, że dzisiaj grając w klubie/produkując utwór żeby zaistnieć trzeba zapodać coś banalnego (bądź promowanego przez media), większość ludzi nie ma słuchu i liczy się tylko to żeby dobrze waliło i że to co leci jest w tej chwili modne i podoba się też innym. Cóż.... Sytuacji tej nie zmienimy ale możemy za to czuć się lepsi z faktu posiadania przez nas daru słyszenia xD
Pozdrawiam "słyszących"!

slivka91

  

Większość patrzy by łupało, huczało i byle w czołówce list przebojów było.
Melodyjki obecnie promowane w mediach tak naprawdę każdy mógłby sobie sam skręcić w 10 minut.
Takie czasy, że wszystko idzie na ilość a nie jakość.
Chyba teraz księgowi muzykę tworzą w większości.


Dar słyszenia mają nieliczni i oni delektują się smakami muzyki

Paul Andrew

  

Cała prawda została napisana w tym felietonie, sam się z tym niejednokrotnie spotkałem.
Często znajomemu mówię który gra klubie że np dziś wychodzi track od Showteków który będzie za kilka tygodni grał na imprezie po kilka razy!! Dziś niekoniecznie się przyjmie bo jeszcze nie grali go w radio ani w TV ale zobaczysz..no i często mam rację...

Kiedyś przeglądałem dział House Prog House i natrafiłem na utwór:
Swedish House Mafia - Greyhound (Original Mix)

Przyznam że w ogóle mi się nie spodobał, dałem thanksa i szybko wyszedłem z tematu...
Zastanawiałem się jak to się może podobać itd... ?
Kilka tygodni później usłyszałem ten numer na imprezie w Pomarańczy i zakochałem się w tej produkcji, pamiętam że zaraz po imprezie nad ranem wszedłem na forum 4clubbers i pobrałem ten utwór...

D-Verso

  

Ja bardzo lubię słuchać bigroom'y, dnb, dub,chill step, typowe pompki czasem ale to co leci teraz w esce czy na vivie to totalna porażka co raz to nowsze wokalistki nie nadążam za tym wszystkim :D

__________________

slivka91

  

Paul Andrew idealnie to podsumował.
W zasadzie tak za każdym razem jest. No niech przeciętny słuchacz poda coś szykownego aczkolwiek nie granego w TV czy radiu. Nie poda. Sypnie czymś co grają na masę.

KacperL

  

Osobiście mnie też to strasznie drażni, zapowiedź do Booyah słyszałem na początku lipca tamtego roku (słucham wszystkich preview'ów teaser'ów, które mnie interesują) i podobało mi się to, tak samo będąc na Sunrisie, kiedy Showteki zagrali to, to nikt kompletnie nie ruszał się - bo to nie znane. Tacy właśnie fani muzyki tam przychodzą (nie mówię o wszystkich), ignoranci, którzy idą się lansować i pokazać, muzykę mają gdzieś. To prawda, że teraz te kilka nagrań + Wizard I Helicopter lecą do porzygu, ale teraz każdy strzeli sobie fotkę i ma dzwonek Tsunami - i myśli, że jest nie wiadomo kim - dla mnie to zwyczajni sezonowcy, oczywiście nie wszyscy, ale większość ludzi nie ma swojego gustu i i idzie za tłumem.