Dj.Piky

  

Ziutek ma racje po co zasmiecać forum takimi dyskusjami . Robert my jak gadaliśmy wczesniej spotkamy sie któregoś dnia i opowiem ci jak było bendę dzwonił cze

ZIU-TECK

  

ale telefon telefonem.... dla mnie i tak nie smak pozostaje i wciskanie kitu...takie mam zdanie na ten temat.... a to ze telefon zostawials tu czy tam....hmmm....dla mnie to wydaje sie śmieszne... i żenujące... ale tak jak mowie ...temat konczymy w zilionie...kto chetny zapraszam w temat vivy...dajmy juz spokoj zilionowi.....taki moj postulat.....takze nastepne posty w tej o to dyskusji zwiazanej ze mna kierujemy w tamten temat....z gory dziekuje

B0mbel

  

co to ZA PEDERASTA trzeba byc zeby sie tak zachowywac czleniu ogarnij sie i nie wpieprzaj nie do swojego gniazda !! O gólnie znajac rezydenta klubu jak mozna byc taka menda zeby dzwonic do wlasciciela za plecami takich grzać tylko i gonic z ekipy DJskiej ziemi Lubelskiej

__________________

Martin Rush

  

Rozwiń swoją wypowiedź, gdzie te dymy co sobotę? Pracuje w zilionie i nie wiem o czymś (?)
Kolego, to że jesteś zwolennikiem innej dyskoteki w okolicy to nie znaczy, że musisz pisać kłamstwa, aby oczernić inne lokale w okolicy...
Chyba że trafiłeś na jakąś impreze gdzie mnie nie było i na prawdę działy się jakieś cuda na kiju :D:D:D

PlejMajStajl

  

Proponuje, żebyś wyszedł na dwór na parking, to zobaczysz te dymy uwierz mi, ja byłem raz, i tyle dymów co wtedy to było to nie mam pytań poprostu ! :D Nie trzeba być zwolennikiem innej dyskoteki w okolicy, bo tam również są dymy jednak nie w takiej ilości jak wtedy w Zilionie

__________________

FazZi85

  

Prawda jest taka i nie ma się co oszukiwać, naskoczysz na kogoś lub na jakiś lokal to od razu Cię zjadą, bo swoi swojego bronić będą.
Najlepsze oceny są tylko i wyłącznie jak się w lokalach było przynajmniej kilka razy, (chyba ze naprawdę masz dobry znaczy się odpowiedni gust do klubów, to co innego) bo czasem może być tak ze trafisz pierwszy raz na imprezę "słabszą" i złe zdanie będziesz miał o miejscu w którym było się, ale jak kolejny raz trafisz na imprezę "grubą" to na pewno twoje zdanie będzie się różniło od tego pierwszego.

Choć wiadomo ludzie między sobą rozpowiadają różne plotki historie i często się tym sugerują, a to jest raczej gorsze niż, jeden jakiś wpis na forum, (kozaków przez neta jest wielu oraz tzw."krzykaczy"), bo na forum ktoś może specjalnie pisać inaczej niż było w realu.
Choć wiadomo może tez i napisać prawdę skoro da dokładny opis.

__________________

PlejMajStajl

  

Tzn Fazzi ogólnie to wiesz, no można ocenić klub po 1 wizycie. Powiem Ci na przykładzie Iguany, bo wiesz bdb jak tam jest, co tam się dzieje itp itd. A więc ja jeździłem tam przez cały maj i czerwiec 2009. Bo mnie się podobało. Zabierałem co tydzień innych znajomych bo im wręcz przeciwnie - nie podobało się z tego względu, że była tam za duża kultura. I dymów tam nigdy nie widziałem... Tak, że wiesz... Z chęcią nie jeden raz tam jeszcze pojadę tylko musimy się zebrać, bo kawałek drogi mamy ale warto tam jeździć.

__________________

tosiaczek1993

  

Chyba trochę przesadzacie!! Co do chłopaków którzy graja to wiadomo jak jest. Co do sal to tez większość się zgodzi ze pierwsza sala nic specjalnego, druga niczego sobie aczkolwiek troszkę jeszcze można zainwestować w club i pozmieniać kilka rzeczy ale to nie jest temat do rozmowy tutaj tylko na forum zilionu. A co do tych bójek to kolega troche przesadzasz ja srednio jestem co dwa tyg na zilionie juz od dłuższego czasu i aż tak sie nie biją ze przyjada jkieś wieśniaki pod club i chca sie napierdzielac to nie ejst niczyja wina z reszta co do ochrony to nawet wydaje mi sie ze teraz jest lepsza niz w niektrórych klubach w Lbn.

__________________

Dj Tech-Shadow

  

porównanie ochrony z lublina do dyskotek jest grubą przesada, inni ludzie, inny target, inna kultura

PlejMajStajl

  

Hehehe no racja, bo ochrona do roboty w sumie w Lbn za dużo nie ma. Tam ludzie nie idą się napierdzielać "sztachetami" tylko się bawić Zauważ , że w lubelskich ochrona zazwyczaj stoi na bramce i tyle, po sali nie chodzą bo nie mają po co ... Każdy się bawi i tyle. Jedynie wyjątkiem jest Fashion time, tam ochroniarz siedzi przy Dj'ce i luka co się dzieje, ale raczej ze względu na to , że jest tam dużo ludzi, duży klub i odje*** że nie mam pytań... : ) Więc trzeba miec na wszystko oko. A tak jak jeżdżę tyle na Lbn, to nigdy ale to NIGDY nie widziałem, żadnego dymu Wymiana zdań między klubowiczami czasami jest , ale nikt nikomu w ryje nie wyje*** :D Tym bardziej nie dostał od ochrony ; )

__________________