AZuDA
07-09-2013, 13:41
Co musi się stać, żebyśmy zobaczyli Polską reprezentację na przyszłorocznym mundialu w Brazylii?
Przypomnijmy, ze bilet na mundial daje tylko pierwsze miejsce w grupie. Aby je zająć, musimy wygrać wszystkie z naszych trzech ostatnich meczów, a są to wyjazdowe spotkania z San Marino, Ukrainą i Anglią. Co więcej, Anglia musi zremisować swoje mecze z Ukrainą i Czarnogórą, a Czarnogóra musi jeszcze stracić punkty w meczu z Mołdawią. Prawdopodobieństwo spełnienia się tych wszystkich warunków jest mniej więcej równie szansie, że autor tego artykułu pojutrze zostanie Prezydentem kraju (jeżeli zostanie, ku pokrzepieniu serc poinformujemy o tym w oddzielnym artykule - przyp. WP).
Inny scenariusz jest taki, że Anglicy nie remisują, lecz wygrywają z Ukrainą, a Czarnogóra jednak ogrywa Mołdawię. Wtedy, przy naszych trzech zwycięstwach, Polska, Czarnogóra i Anglia mają po 19 punktów i o pierwszym miejscu w grupie decydowałby bilans bramkowy. My mamy pięć bramek na plusie, podczas gdy Anglicy 22. Dlatego też we wtorek z San Marino należałoby wygrać, dla bezpieczeństwa, tak około 20:0.
Teoretycznie wciąż mam też szanse na zajęcie drugiego miejsca w grupie, które być może dawałoby nam grę w barażach, ale to znów tylko matematyka i może już przestańmy mącić sobie w głowach. Bez żadnej ukrytej złośliwości, bo przecież wszystkim nam zależy na dobrych występach polskiej reprezentacji... czas pogodzić się z tym, że trzeba zacząć budować zespół na eliminacje mistrzostw Europy i oby w nich udało nam się powalczyć z lepszym skutkiem.
Co musi się stać, by Polska była na 1. miejscu:
Wariant 1:
Trzy wygrane Polski dają nam w sumie 19 punktów.
Anglicy po porażce z nami i remisami z Ukrainą i Czarnogórą mają punktów 17.
Czarnogórcy, po remisie z Anglią i stracie punktów w meczu z Mołdawią mają co najwyżej 17 punktów.
Ukraina, przy porażce z Polską i remisie z Anglią, ma punktów 15 i nawet zwycięstwo w ostatnim meczu z San Marino nie pozwala jej nas dogonić.
Wariant 2:
Trzy wygrane Polski dają nam w sumie 19 punktów.
Anglicy po porażce z nami, remisie z Czarnogórą i wygranej z Ukrainą mają punktów 19
Czarnogórcy po remisie z Anglią i wygranej z Mołdawią mają punktów 19
Ukraina po porażce z nami i Anglikami już się nie liczy
Wtedy o wygranej w grupie decyduje bilans bramkowy
Awans ma mundial? Matematyczna iluzja - Sport - WP.PL (http://sport.wp.pl/kat,86078,title,Awans-ma-mundial-Matematyczna-iluzja,wid,15964646,wiadomosc.html)
Przypomnijmy, ze bilet na mundial daje tylko pierwsze miejsce w grupie. Aby je zająć, musimy wygrać wszystkie z naszych trzech ostatnich meczów, a są to wyjazdowe spotkania z San Marino, Ukrainą i Anglią. Co więcej, Anglia musi zremisować swoje mecze z Ukrainą i Czarnogórą, a Czarnogóra musi jeszcze stracić punkty w meczu z Mołdawią. Prawdopodobieństwo spełnienia się tych wszystkich warunków jest mniej więcej równie szansie, że autor tego artykułu pojutrze zostanie Prezydentem kraju (jeżeli zostanie, ku pokrzepieniu serc poinformujemy o tym w oddzielnym artykule - przyp. WP).
Inny scenariusz jest taki, że Anglicy nie remisują, lecz wygrywają z Ukrainą, a Czarnogóra jednak ogrywa Mołdawię. Wtedy, przy naszych trzech zwycięstwach, Polska, Czarnogóra i Anglia mają po 19 punktów i o pierwszym miejscu w grupie decydowałby bilans bramkowy. My mamy pięć bramek na plusie, podczas gdy Anglicy 22. Dlatego też we wtorek z San Marino należałoby wygrać, dla bezpieczeństwa, tak około 20:0.
Teoretycznie wciąż mam też szanse na zajęcie drugiego miejsca w grupie, które być może dawałoby nam grę w barażach, ale to znów tylko matematyka i może już przestańmy mącić sobie w głowach. Bez żadnej ukrytej złośliwości, bo przecież wszystkim nam zależy na dobrych występach polskiej reprezentacji... czas pogodzić się z tym, że trzeba zacząć budować zespół na eliminacje mistrzostw Europy i oby w nich udało nam się powalczyć z lepszym skutkiem.
Co musi się stać, by Polska była na 1. miejscu:
Wariant 1:
Trzy wygrane Polski dają nam w sumie 19 punktów.
Anglicy po porażce z nami i remisami z Ukrainą i Czarnogórą mają punktów 17.
Czarnogórcy, po remisie z Anglią i stracie punktów w meczu z Mołdawią mają co najwyżej 17 punktów.
Ukraina, przy porażce z Polską i remisie z Anglią, ma punktów 15 i nawet zwycięstwo w ostatnim meczu z San Marino nie pozwala jej nas dogonić.
Wariant 2:
Trzy wygrane Polski dają nam w sumie 19 punktów.
Anglicy po porażce z nami, remisie z Czarnogórą i wygranej z Ukrainą mają punktów 19
Czarnogórcy po remisie z Anglią i wygranej z Mołdawią mają punktów 19
Ukraina po porażce z nami i Anglikami już się nie liczy
Wtedy o wygranej w grupie decyduje bilans bramkowy
Awans ma mundial? Matematyczna iluzja - Sport - WP.PL (http://sport.wp.pl/kat,86078,title,Awans-ma-mundial-Matematyczna-iluzja,wid,15964646,wiadomosc.html)