Witam wszystkich, szuakm propozycji auta dla kobiety za max 8 tysięcy zł. Czekam na waszą pomoc :)

No kolego dobry temat zapodałeś bo sam będę szukał niedługo w podobnej kasie bo sejko już kończy swój żywot.
Osobiście będę wybierał między corsą c, 206-ką, ibizą 2 po lifcie i punto 2.

ja osobiście w francuzy bym sie niepchał. ale corsinke w tych pieniądzach jak najbardziej tak :) mają dobre silniki, blache ok (to nie opel z 92) :)
ibiza też dobry pomysł

Ja bym ci proponował może jakiegoś Citroena C3. Małe zgrabne zwinne mało palące autko w sam raz dla kobiety :)

Jeśli coś ciut starszego interesuje Cię to Tigra albo Astra II. Może A3 bym dorzucił do tego.

Golfik III lub IV i zagazować :)

Jeśli coś ciut starszego interesuje Cię to Tigra albo Astra II. Może A3 bym dorzucił do tego.


Opla Tigre w tej cenie to głupota kupić.
Auto mało komfortowe jeżeli można o czymś takim mówić, leciwe i w ogóle.
Za tą cenę można dostać naprawdę fajne auto z o wiele wyższej półki niż wspomniana Tigra.
Jeżeli auto ze sportowym zacięciem to już bardziej Ford Puma bądź Cougar. Na pewno większa frajda i zadowolenie.

Tigrę spokojnie dostanie. Oczywiście taniej dostanie a nie za 8 (wychodzisz z założenia, że jak ktoś chce auto do określonej kwoty to trzeba tylko i wyłącznie za max wybrana brać?? Bo ja nie. Mógłbym równie dobrze starą Fiestę wstawić za 1000 zł bo mieści się w przedziale jaki wymaga kolega - od 0 do 8000. Ale ma być dla kobiety do sprawnego przemieszczania się i wyglądu a nie do katowania) Ma być dla kobiety czyli -> z reguły silnik najmniej ważny (i nie są złe Tigry) liczy się wygląd a zapytaj się pierwszej lepszej dziewczyny czy Tigra jest ładna... Zobaczysz co Ci powie. To nie autko ma być dla Ciebie a dla kobiety. Będzie zadowolona właściwości jezdne kobiecie wystarczą. Auto sprawnie ładnie się przemieszcza nie ma co tu narzekać -> na kobiete i torebkę miejsca jest :D
To samo mam odnośnie cougara czy pumy (bardziej to nijakie) odnośnie leciwości itd. ale nie wzbudzajmy wrzawy. Nie koniecznie musi byc wypas full guziczki ele pstryczki szybki niczym wściekły ma się podobać i tyle to auto dla kobiety...
Gorzej z nabyciem byłoby dobrej A3 ale myślę, że też to do zrealizowania byłoby. Dobre ładne autko. W A3 warto zwrócić uwagę na elektronikę (głównie szyby, centralny)

Ale Golfy to bym odrzucił zdecydowanie...

ja osobiście w francuzy bym sie niepchał. ale corsinke w tych pieniądzach jak najbardziej tak :) mają dobre silniki, blache ok (to nie opel z 92) :)
ibiza też dobry pomysł
Ble ble ble ,ile francuzów przerobiłeś?
mówią też , że iveco i renówka to gó...no nie ciężarówka. Scania to jest auto:)
Ja mam renówki w taborze i zarabaiają lepsze pieniądze niż Scanie,oszczędniejsze itp.
Ale do rzeczy.
Do 8 tyś polecam Peugeot 206 1,9d. Zwykły klekot nie żaden Hdi. Miałem takiego w ciągu roku zrobiłem nim 60 tyś km. Wymieniłem tylko amorki,klocki ham. i termostat,W najgorszym mrozie odpalał. Woziłem nim kierowców do Francji ,Niemiec. Byłem nim w Chorwacji. Spalanie na poziomie 5,5-6 lit. Źle nie wygląda,wersja 5 drzwiowa bardzo fajna. Także jeśli kupisz takiego z przebiegiem 250-300 tyś na pewno nie pożałujesz.
A dla tych co mówią , by się nie pchac w francuzy mówię , że przerabiam już trzeciego francuza w rodzinie i jest ok.

Koniec sporu między kolegami :) Ja osobiście bym polecił Clio ok 2003r bardzo ekonomiczny samochód w dieslu 1.5 dci pali około 4-5l /100km :)

z Clio będzie problem w tym roczniku w tej kasie, o ile się nie mylę to na wtryskach Delphi były wtedy a te sprawiały dużo problemów :)
Clio to świetny wybór, auto pali w okolicach 5 litrów na 100km. A stwierdzenia "we francuzy się nie pchaj" można włożyć między bajki :):):) Bez problemu powinieneś dostać egzemplarz dobrze wyposażony z klimą. Jednak 8 tysięcy to może być mało jeśli jesteśmy wymagający.

VW Lupo male. zgrabne no i ekonomiczne

Jestem zdziwiony dlaczego nikt jeszcze nie polecił znakomitego auta jakim jest volkswagen Polo 6N ;>