W amerykańskim stanie Kentucky 5-letni chłopiec zastrzelił 2-letnią siostrę - poinformowało biuro szeryfa w mieście Cumberland. Lokalny portal internetowy podał, że malec strzelił z własnej broni, którą otrzymał w prezencie.

Wiadomo, że do tragedii doszło podczas zabawy. Strzelba stała w rogu pokoju. W jej komorze znajdował się jeden pocisk. W chwili gdy padł strzał, matka dzieci przebywała na werandzie. Dziewczynka zmarła po przewiezieniu do szpitala.
Rodzice dzieci twierdzą, że nie wiedzieli, że broń jest naładowana. Chłopiec otrzymał ją rok temu w prezencie. Firma Crickett, producent strzelby, ma bogatą ofertę broni strzeleckiej dla dzieci i młodzieży. Sprzedają ją pod hasłami reklamowymi: "Moja pierwsza strzelba" i "Najlepsza broń dla amerykańskiej młodzieży".




onet.pl




__________________________________________


o_O

Ameryka, nie trzeba nic wiecej dodawac, to co nie mozliwe wydaje sie, w USA sie realizuje:)

noo i ? mnie to jakos nie interesuje i nawet nie dziwi

Jaki kraj tacy ludzie...

Fajnie :)

Nie zmieniło to mego życia :)

5-latek zastrzelił siostrę z własnej broni


Dziwnie to brzmi .. :piwo:

http://i.imgur.com/2m2LcAX.jpg

Zdarzyć się mogło.. rodzice to idioci.. ktoś musiał naładować tę broń.. albo darczyńca prezentu albo ktoś z rodziców.. bo mało prawdopodobne żeby 5latek naładował strzelbę i nie wystrzelił pocisku, a tylko zostawił ją w rogu pokoju :]

Pozdrawiam