PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Była dziennikarka CNN: Nakazywano nam fałszowanie informacji w celu demonizacji Iranu


Nameless
14-04-2013, 10:25
Była dziennikarka CNN Amber Lyon podzieliła się z opinią publiczną swoimi doświadczeniami z pracy w tej znanej stacji informacyjnej. W jej trakcie otrzymywała wytyczne, w których nakazywano przekazywanie fałszywych informacji lub pomijanie takich, które nie odpowiadały polityce Waszyngtonu. Wszystko w celu wytworzenia poparcia społeczeństwa dla agresji na Syrię i Iran oraz demonizacji tych krajów. Podobny scenariusz miał miejsce przed napaścią na Irak. Amber podkreśliła, iż CNN fabrykuje newsy i manipuluje nimi, gdyż otrzymuje środki od amerykańskiego oraz innych rządów.

Jesienią zeszłego roku, Amber Lyon realizowała dla CNN dokument pt. „iRevolution: Online Warriors of the Arab Spring”, dotyczący roli informatyzacji w procesie rozprzestrzeniania się idei rewolucyjnych na Bliskim Wschodzie. W swoim reportażu zawarła również obszerną relację sytuacji w Bahrajnie, gdzie od 2011r. trwają protesty i zamieszki anty-rządowe. Jest to państwo, które gości na swoim terytorium potężną bazę V Floty amerykańskiej marynarki wojennej. Większość jego mieszkańców to szyici, krajem zaś rządzi sunnicka monarchia, która nie posiada żadnej demokratycznej legitymizacji. Okazjonalnie, w tłumieniu bahrańskich protestów rządzącemu reżimowi pomagają siły policyjne i służby specjalne Arabii Saudyjskiej.

W trakcie realizowania materiału Amber została brutalnie potraktowana przez ok. 20 ciężko uzbrojonych funkcjonariuszy reżimu, którzy przystawili jej i pozostałym zagranicznym dziennikarzom lufy karabinów do głów i rzucili ich na ziemię. Następnie zajęli się usuwaniem niektórych treści z jej kamery. Dziennikarka w swoim reportażu zawarła wiele wywiadów z czołowymi działaczami opozycyjnymi, którzy opowiadali o przypadkach tortur, molestowania seksualnego i innych pogwałceń ludzkiej godności, jakich bahrańska policja i służby specjalne miały się wobec nich dopuścić. Podane zostały również dane dotyczące ofiar śmiertelnych tłumienia demonstracji.

Jakkolwiek dokument w swojej ostatecznej, mocno okaleczonej wersji został pokazany na falach CNN w samych USA, to gałąź CNN International nie dopuściła do jego wyemitowania. W odpowiedzi na ocenzurowanie swojej pracy, Amber oskarżyła CNN o „wysługiwanie się dyktatorom”. Dziś jest jedną z bardziej znanych amerykańskich dziennikarek, które wypowiadają się przeciwko wojnie z Syrią i Iranem.

źródło: Nacjonalista.pl - Dziennik Narodowo-Radykalny (nowoczesny nacjonalizm, trzecia pozycja, antykapitalizm, narodowcy, narodowy radykalizm) (http://www.nacjonalista.pl)



A tutaj macie 3-godzinny wywiad z Amber Lyon (w języku angielskim), podczas którego dziennikarka obszernie porusza tematykę reżimu w Bahrajnie, anty-irańskiej propagandy, medialnej manipulacji i wielu innych kwestii:

VKgNZjohB2o

Memciu
14-04-2013, 13:05
I teraz ci wszyscy co oglądają TV niech sobie przypomną ile razy było podawane CNN jako główne źródło informacji o problemach w Syri i Iraku.

Media to największe zło na ziemi, u nas podają że problemy w innych krajach itd. A za granicą, że Polska ludność dzielnie walczy z kryzysem .

Peta
14-04-2013, 18:38
Kolejny raz potwierdza się teza.

Sprzedaje się to co ludzie chcą oglądać. Ciekawi ludzi zło, jakieś dramatyczne wydarzenia niż coś pożytecznego. Tak było jest i będzie. Mamy to również na swoim podwórku np TVN :) Gazeta Wyborcza i inne szmelce.

kwapol
15-04-2013, 09:01
To teraz każdy może zobaczyć jaką papka karmią nas rodzime media. Skoro w USA można było nakręcić społeczne przyzwolenie na wojnę! to w Polsce można nakręcać ludzi przeciwko tym którzy na prawdę chcą dobrze.
Media to jest realna władza i politycy o tym wiedzą. I nie pozwolą im zginąć.


Włączcie ludzie myślenie i samo szukajcie informacji bo to co wam powiedzą w TVN to jak widać nie zawsze jest prawda.

Anoren
08-05-2013, 15:07
"Co? Przecież telewizja nie może kłamać! To oglądają ludzie!" Śmieszna jest ignorancja niektórych ludzi. Ogólnie "fakty" (Tsa...) dot. Iranu nie powinny nas aż tak bardzo interesować Powinniśmy zająć się "faktami" (znów to słowo) ważnymi dla naszego państwa, bo to właśnie ta medialna papka powstrzymuje nas od walki z całym bagnem ogarniającym to państwo.