Witam,
kończy mi się przegląd w aucie a jest ono zarejestrowane na mojego brata, jednak jego wiecznie nie ma w domu i tutaj pytanie, czy on musi być obecny na przeglądzie technicznym?

No ziom bez jaj :P Oczywiście, że nie musi być obecny. W sumie,w dzisiejszych czasach to i samochód konieczny nie jest by przegląd zrobić :)

No takk, co racja to racja ;> przegląd zrobiony ;> diagnosta powiedział że nie obchodzi go właściciel tylko obchodzi go samochód ;>

Raczej nie samochód go obchodzi, tylko kasa kasa i jeszcze raz kasa ;p

Oczywiście masz rację, ale muszę przyznać że zbadał go konkretnie a nie takie bla bla bla :) no ale słuszna uwaga kolego :)

Ja wychodzę z założenia, że jeżeli jadę na ten przegląd i płacę to chcę go mieć zrobiony porządnie a nie, że na krzywy ryj mi da pieczątke bo widzi auto jest ok albo zna mnie.

Przegląd zrobi i przynajmniej będę wiedział jak wygląda auto a tak to płacisz nie wiesz za co.

Oczywiście inna sprawa jak chce się mieć tylko pieczątke.

Również jeśli auto nie powinno przejść przeglądu jak moje bo mam pognite doszczętnie progi ale jeżdzić za długo już nie będzie bo to takie przewozowy kombik. Przyjechałem gość popatrzył do dowodu i że właścicielem jest mój tata a że go zna to podbił, ale sam mi powiedział że jakby był na stacji ten drugi gość to nie ma opcji że w takim stanie by przeszedł przegląd :) Nie raz już też było ze jak trzeba było przegląd w ciagnikach albo przyczepach ktore stoją w większości nie używane to nie jechało sie na stacje całymi zestawami tylko z samymi dowodami rejestracyjnymi :)

Najważniejsze żeby hajs się zgadzał bo jak nie to samochód będzie potrzebny.