Barti
13-01-2013, 10:26
W ubiegłym roku Kancelaria Premiera wydała na alkohol rekordowe 75 tys. złotych. Nawet przez pierwsze 15 miesięcy urzędowania pierwszego rządu PO-PSL nie kupiono tylu napojów wyskokowych.
„O słabości premiera Donalda Tuska do markowych win wiadomo od dawna. I od lat na ich zakup nie szczędzi się grosza” - pisze portal se.pl.
„Od początku kadencji obecnego rządu, czyli od 18 listopada 2011 r. do 31 grudnia 2012 r., Kancelaria Premiera zakupiła 912 sztuk różnych alkoholi. W tym: 654 butelki wina, 122 butelki koniaku, 61 butelek whisky, 60 butelek likieru oraz 15 sztuk innych alkoholi” - poinformowała Kancelaria Premiera. „Czyli wychodzi prawie po trzy flaszki dziennie!” - podlicza se.pl.
Koszt zakupu wyniósł 75 014, 34 zł. Co ciekawe, to znacznie więcej aniżeli w poprzednich latach. Przez pierwsze 15 miesięcy urzędowania rządu PO-PSL (w okresie 2007--2008) wydano na alkohol 69 tys. zł, w 2009 r. - 37 tys. zł, a w 2010 r. - 50 tys. zł.
Żródło: se.pl
„O słabości premiera Donalda Tuska do markowych win wiadomo od dawna. I od lat na ich zakup nie szczędzi się grosza” - pisze portal se.pl.
„Od początku kadencji obecnego rządu, czyli od 18 listopada 2011 r. do 31 grudnia 2012 r., Kancelaria Premiera zakupiła 912 sztuk różnych alkoholi. W tym: 654 butelki wina, 122 butelki koniaku, 61 butelek whisky, 60 butelek likieru oraz 15 sztuk innych alkoholi” - poinformowała Kancelaria Premiera. „Czyli wychodzi prawie po trzy flaszki dziennie!” - podlicza se.pl.
Koszt zakupu wyniósł 75 014, 34 zł. Co ciekawe, to znacznie więcej aniżeli w poprzednich latach. Przez pierwsze 15 miesięcy urzędowania rządu PO-PSL (w okresie 2007--2008) wydano na alkohol 69 tys. zł, w 2009 r. - 37 tys. zł, a w 2010 r. - 50 tys. zł.
Żródło: se.pl