PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : "One Love" - film o Robercie M i nie tylko .


wojtas95
27-12-2012, 22:09
W 1 dzień świąt, czyli 25 grudnia bieżącego roku o godzinie 19:00 na antenie Eska TV odbyła się premiera filmu „One Love” – dokumentu poświęconego twórczości naszego rodzimego Dj’a Roberta Mączyńskiego, czyli po prostu Roberta M.

Osobiście ponieważ lubię ww. pana postanowiłem owy film obejrzeć .
Nie mam zamiaru oceniać tego, czy Robert gra z jednego playera, czy ma gotowe sety, czy ktoś inny robi mu utwory, bo o tym nie raz i nie dwa było tutaj mówione .


Robert M "One Love" official movie teaser - YouTube


Przejdźmy do rzeczy . Myślę, że film warty uwagi głównie ze względu na wiele wywiadów z ludźmi powiązanymi z branżą muzyczną, którzy moim zdaniem w swoich wypowiedziach mają sporo racji .
Mam na myśli wypowiedzi Jakuba Żulczyka na temat muzyki pop w Polsce, czy największych „gwiazd” naszej sceny muzycznej.

W wypowiedziach znajdziemy też oczywiście odwołanie do hejterów i naszej polskiej mentalności, którą np. Jakub Żulczyk wiąże z PRL’em .

Jak wiadomo jest to film o Robercie, więc sporo wypowiedzi kierowanych jest pod niego, ale tutaj też znajdzie się parę ciekawych zdań. Na przykład Remo słusznie zauważył, że zbytnia popularności w show biznesie, „mainstreamie” nie doprowadzi do rozwoju artysty, tylko wręcz przeciwnie zepchnie go na dół (jako przykład podał Michała Wiśniewskiego). Dodatkowo wypowiadający cenią u Roberta, że stara się jak najbardziej izolować od „salonów” i mimo tak wielkiej popularności być jak by „z boku”.

Puoteck powiedział też parę słów o rozwoju EDM w Polsce oczywiście łącząc to po części z Robertem - chyba jednak każdy musi się z tym zgodzić .

Ogólnie nie będę opisywał tutaj wszystkiego co można zobaczyć, usłyszeć w filmie, dlatego zachęcam do obejrzenia nie tylko fanów Roberta M, ale wszystkich związanych z muzyką, tworzących muzykę oraz zainteresowanych muzyką.

Poniżej zapraszam do dyskusji i wymiany swoich poglądów na wypowiedzi zawarte w filmie :)









link do filmu .

Film One love, Tylko polskie / Kino polskie / Kino dokumentalne / Muzyczny (http://www.iplex.pl/filmy/one-love,7431)

ps. jeśli wybrałem zły dział proszę o przeniesienie i przepraszam .

R4V
27-12-2012, 22:13
A będzie gangam style?

wojtas95
27-12-2012, 22:15
nie, nie będzie :) znacznie lepiej było by podejść do tematu poważniej i wyrazić swoje zdanie w nie których kwestiach :) - po to są fora internetowe ! :)

Udzin2k12
27-12-2012, 22:34
Najbardziej podobają mi się wypowiedzi Puotecka i J.Żulczyka :)

Sanbit
27-12-2012, 22:36
Był już zdaje się wątek o One Love... Trzeba dalej promować gówno zwane robelt n?

wojtas95
27-12-2012, 22:42
Sanbit, bardzo możliwe, że był, ale na pewno nie można było się wypowiedzieć na temat treści zawartych w filmie, bo go po prostu nie było gdzie i jak obejrzeć :)
Poza tym nie chodzi mi o promowanie "Roberta N" tylko o wypowiedzi np. Puotecka, Żulczyka, bo moim zdaniem panowie mają sporo racji ;)

Rosen.
28-12-2012, 08:37
Robert chciał być jak Armin. Ale jeszcze 'troszkę' mu do niego brakuje. Bo Armina kochają miliony ludzi na całym świecie, a Roberta tysiące gimbusów. No i Armin nie robi ludzi w chuya i nie gra jednym na playerze.

a co do gimbusów no chciałbyś mieć np taki fan page jak On

Pewnie, zawsze marzyłem o takiej armii ludzi, która słyszy muzykę tylko dzięki radiu eska.

Dj Siwy
28-12-2012, 09:44
Wszedzie cwaniaki którzy tylko czegoś zazdroszczą itp , chłopak się dorobił porostu i co teraz mu zarzucacie ze grał z jednego Playera RAZ ? albo o wodę za 1,50 ... Każdy człowiek najlepiej by poszedł na łatwiznę jeśli była by taka możliwość ... WIEC trochę rozumy i mniej hejtowania osoby która już coś osiągnęła i co najlepsze ma daleko w D***E wasze marne zdania ... przede wszystkim zazdrość was zżera , POZDRO


Nie porównuj Armina do Roberta M bo każdy ma swoje błędy bo to się zdarza a co do gimbusów no chciałbyś mieć np taki fan page jak On

kellrez
28-12-2012, 10:02
Wielu znawców twierdzi że zgranie świateł czy czegokolwiek jest niemożliwe z cdj.. I wszystko musi być odpalone z jednego urządzenia. Czyżby naprawdę? Zapraszam :)

m96MbRMzdHQ




Co do filmu, dla mnie nie istnieje :)

Komaro
28-12-2012, 10:07
Nawet tej kupy za darmo nie obejrzę producent który nim nie jest tak samo jak dj :) Ciesze się, że w kinie można obejrzeć Armina wideo a nie tego buraka chociaż :)

Dave al Mine
28-12-2012, 10:11
Wszedzie cwaniaki którzy tylko czegoś zazdroszczą itp , chłopak się dorobił porostu i co teraz mu zarzucacie ze grał z jednego Playera RAZ ? albo o wodę za 1,50 ... Każdy człowiek najlepiej by poszedł na łatwiznę jeśli była by taka możliwość ... WIEC trochę rozumy i mniej hejtowania osoby która już coś osiągnęła i co najlepsze ma daleko w D***E wasze marne zdania ... przede wszystkim zazdrość was zżera , POZDRO


Nie porównuj Armina do Roberta M bo każdy ma swoje błędy bo to się zdarza a co do gimbusów no chciałbyś mieć np taki fan page jak On

1.ludzie nie mają błędów tylko je popełniają

2.sorki ale takiego fan pagu to ja bym sie raczej wstydził

3. chłopak sie dorobił ale tylko złej opinii

4. jakby miał w du pie nasze marne zdania to by sie tak nie spinał tylko robił dalej swoje, przestał pajacować i pokazał ze cos potrafi

przepraszam ze obraziłem Twojeg idola ale on nie ma przed soba 14 latków na ktorych trzepie kasiore bo wydał jakis melanżowy kawałek z discopolowym klipem

jak chcesz pogadac o tym jaki to robert jest super to załóż temat na Pudelku

FireEye
28-12-2012, 10:12
Dla mnie poniższy film jest jedynym wartym obejrzenia filmem o tym osobniku.

Robert M Jak zrobić hita w 10 minut? on Vimeo (http://vimeo.com/28033264)

wojtas95
28-12-2012, 15:10
Dla mnie poniższy film jest jedynym wartym obejrzenia filmem o tym osobniku.


nie o to w tym temacie miało chodzić, bo to wszyscy wiemy i nie ma sensu znowu pisać o tym, że gra z 1 playera .
chciałem raczej podyskutować o tym, co w filmie powiedzieli Ci, którzy się w nim wypowiadali, ale jak widać co po nie których, nie zrozumieli :) a szkoda . :)

Base Mode
28-12-2012, 18:12
chciałem raczej podyskutować o tym, co w filmie powiedzieli Ci, którzy się w nim wypowiadali

Prawda jest taka, ze powiedzą im to co im powiedzieć kazano.
W końcu zaraz na początku pisze kto jest autorem scenariusza :D haha

A poważnie to wiadome, ze wypowiadać sie będą ludzie, którzy będą o nim słodzić, bo przecież nie zaproszą do filmu hejtera czy kogoś kto ma o nim inne zdanie jak reszta, racja?;>
Remo jak dla mnie tak sztucznie i na pokaz gada, że zaraz zalatuje zwykłym wcisakniem kitu ludziom, nic więcej :) Robert udowodnił, że nie jest producentem po filmiku, który sam zamieścił, bo bądźmy szczerzy.. to co on tam pokazał to ponizej amatorki było. Hit na album.. czy ta próbka jego możliwości choć w 2% przypominała 'jego' radiowe utwory? Nic a nic. Wiec w to, że jest mega producentem nigdy nie uwierze, nigdy.. :) Poukładać kick ze sznarą i ułożyć denną melodie jak było to na filmiku, potrafi każdy, kto pierwszy raz odpali DAW :) Wiec gadki typu 'dojdź do tego co on' są głupsze jak chamskie hejty bo ja nie widze nic ambitnego w robieniu za zwykłą twarz w całym interesie, gdzie jesteś tylko pionkiem :)

wojtas95
28-12-2012, 22:06
dzięki Base . na pewno tak jak mówisz wszystko na temat głównego bohatera jest przy-koloryzowane, jednak na szczęście w filmie możemy posłuchać też o innych sprawach niż o tym jaki to Robert jest "och, ach i ech" / "oh, ah, eh" (wersja do wyboru) ;)
mnie zainteresowała wypowiedź Żulczyka o polskiej mentalności wynikającej jego zdaniem z czasów PRL'u, nie słyszałem jeszcze takiego stwierdzenia, jednak sądzę, że coś w tym jest :)

Vision_
29-12-2012, 10:43
A kto to jest Robert Em ?:bl:

MikePetersky
29-12-2012, 22:52
Ojoj, a kim to on jest że filmy o nim robią?

Fenomenem? Legendą? Kultową postacią? Ma na koncie kilkudziesięcio lub przynajmniej kilkunastoletnią karierę? Bawił pokolenia? Nie. Po krótkim epizodzie z jednym światowo brzmiącym kawałkiem którego zagrał Tiesto (wyznacznik wartości utworu dla niektórych) jego 'niesamowicie zapowiadająca się kariera Polaka, którego najpierw dostrzeżono za granicą' przeobraziła się w robienie z siebie narcystycznego pajaca, który za ukochaną rzeszę fanów odebrał zdemoralizowaną młodzież, której połowie nawet rodzice nie pozwoliliby jeszcze pójsć na jego, jak on to mowi, 'koncerty'. Potem coraz gorzej, wpadki z wyłączonymi pjererami, nagranymi 'setami' (o ile można tak nazwać nałożone na siebie w Movie Makerze radiówki w chronologicznej kolejnośći od daty wydania) i słynna pier***ona woda za 1,50 zł. Po tym skulił ogonek, próbował coś tam pokazać, że niby ma dystans, te pajacowanie z koszulkami, choć i tak nie trzeba być psychologiem, żeby dostrzec, jak bardzo mu 'leciało po gaciach' po tej kompromitacji i jak szybko chciał to zamieść pod dywan i było to urocze zakończenie kariery. Miał nigdy nie wracać! Ale jednak kasy brak, brak wykształcenia, hajsu ni mo, trzeba jednak wrócić. Ajaj. I jeszcze ten nowy album 'Łan Low' <3333

Podsumowując. Więc co? Chciał być jak Guetta bądź Armin którzy wydali o sobie filmy? Zapewne.

Z Polaków wbrew pozorom naprawdę mamy dużo dobrze zapowiadających się talentów. Ja kibicuję ludziom z ambicjami, chęciami, którzy znają wartość muzyki klubowej (nie eskowatej papki), którzy wiedzą 'jak to się robi'. Przykłady? Nitrous Oxide, Fafaq, Arctic Moon, Matt Bukovski bądź szczególnie Tom Swoon. Chyba nie muszę mówić, w czym moim zdaniem przeważają nad naszym pajacem w rap ciuchach. Ba, nawet nie wypada porównywać go do tych ludzi. Poza tym. Wyobrażacie sobie radio show Roberta? Wyobrażacie sobie jego w collabie z zagranicznym artystą? Wiecie, z czego składają się jego sety? Ten chłop nie ma nic wspólnego z muzyką klubową, to popowy grajek. Pamiętajcie, że to, że stoisz przy konsolecie, machasz łapkami w spoconych ludzi i coś tam próbujesz mixować - nie oznacza, że jesteś członkiem klubowego świata, że tak idiotycznie to ujmę.

Film obejrzę jak nie będę miał co robić, póki co szkoda czasu.

Dziękuję, rozpisałem się, żeby wyrazić jasno, że nie jestem burackim hejterem, który wjeżdża na Mączyńskiego 'bo tak', bo tak wypada, bo była z niego polewa rok temu i nie wypada zmieniać tonu. Przedstawiłem dlaczego mam do niego taki stosunek i mam nadzieję, że brzmi to znośnie. Pozdrawiam ;)

Vendetta
17-01-2013, 14:24
Ma ktoś może link gdzie to można obejrzeć online ??

Vision_
17-01-2013, 18:21
*******ona woda Mineralna za 1.50 zł Robert M Arena kokocko - YouTube
Robert Em, czyli One love.

wojtas95
17-01-2013, 18:52
Ma ktoś może link gdzie to można obejrzeć online ??

jest w temacie na dole, ale masz jeszcze raz
Film One love, Tylko polskie / Kino polskie / Kino dokumentalne / Muzyczny (http://www.iplex.pl/filmy/one-love,7431)

Vendetta
17-01-2013, 19:36
jest w temacie na dole, ale masz jeszcze raz
Film One love, Tylko polskie / Kino polskie / Kino dokumentalne / Muzyczny (http://www.iplex.pl/filmy/one-love,7431)

No właśnie widziałem wcześniej, ale chyba coś nie ogarnia u mnie bo pomimo pobrania wtyczki brak reakcji ( nie ma postępu buforowania), mimo to dzięki :)

kozaktm
18-01-2013, 01:25
Jak dla mnie ma wielu slepych zwolennikow, ale takze i slepych hejterow, co sie glupot nasluchali i chodza powtarzaja.
Dla mnie wszystko o nim jest na wyrost. Obserwuje go 3,4 lata i moge co nieco ocenic.
1,5 roku temu ostra nagonka, wyciszyl sie chlopak, a filmik to typowe ratowanie wizerunku.
Robi prosta muzyke radiowa to fakt, ale nie klubowa. Nigdy tego nie potrafia odroznic? Nie ma zadnej osoby w polskim show biznesie, ktora by robila muzyke klubowa!
Wszystko jest klarowne, kazdy w filmie wypowiada sie w samych superlatywach o nim, poniewaz ma duzo z nim wspolnego i trzyma sie tego samego "rynku" : ).
Zlego slowa o nim nie moge powiedziec, bo kazdy by chcial korzystac na jego miejscu, ja takze. To tylko ten segment rynku jest taki wyniszczajacy.
Jednak pragne jednego by muzyka klubowa zostala muzyka klubowa przeznaczona do KONKRETNEGO celu. Do klubu nie ide by odpoczac przy radiowym walku, ale po to, by sie wyszalec.
Niestety w Polsce nie mozna niczego zmienic i to jest najgorsze. Nigdy nie patrze jak doszedl do sukcesu, ale krew zalewa jak otoczenie daje mu metke innej osoby, bo tak mozna zarobic..
Ps. Jest tez pewne zaprzeczenie, robi muzyke, bo kocha to robic, czy robi ja dla ludzi? Zauwazalna roznica. Robil dla siebie kiedys, a teraz robi dla "masy wychowanej przez eske". Wydaje mi sie, ze sukces lezy po srodku, kiedy robisz dla siebie, ludzie zaczynaja to doceniac.