Raffsky
12-12-2012, 19:50
Tajemnicza awaria na Okęciu przed wylotem Tu-154
Dzień przed katastrofą pod Smoleńskiem w bazie wojskowej na Okęciu został wyłączony system bezpieczeństwa. Dowództwo Sił Powietrznych tłumaczy to wymianą serwera. W ocenie pilotów, z którymi rozmawiał “Nasz Dziennik”, nieaktywny system stwarzał duże ryzyko sytuacji, w której na teren jednostki mogła wejść osoba nieuprawniona, posługując się choćby cudzą przepustką.
Dowództwo Sił Powietrznych mówi o wymianie serwera. Świadkowie o usterce i problemie z zapisem zdarzeń.
Z informacji, do jakich dotarł “Nasz Dziennik”, wynika, że system kontroli dostępu w bazie wojskowej na Okęciu, gdzie funkcjonował 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego, nie działał. I to zarówno 9, jak i 10 kwietnia 2010 r.
Jak ustalił "Nasz Dziennik", system akceptował uprawnienia dostępu nadane elektronicznym przepustkom, ale nie rejestrował zdarzeń. Oznacza to, że na dysku nie zostały zapisane dane dotyczące tego, kiedy i za pomocą czyjej przepustki uzyskano dostęp do stref chronionych.
Dowództwo Sił Powietrznych potwierdza, że system kontroli dostępu (SKD) 9 i 10 kwietnia nie działał.
- W 1. Bazie Lotniczej oraz 36. SPLT były prowadzone bieżące prace konserwacyjne związane z wymianą wyeksploatowanego kontrolera sieciowego na nowy. Odbywały się w weekend, gdyż wtedy system przepustowy jest znacznie mniej obciążony niż w dni powszednie. Prace rozpoczęto 9 kwietnia w godzinach popołudniowych, około godz. 16. SKD został wyłączony i nie był prowadzony zapis w elektronicznym rejestrze wejścia/wyjścia na teren ochranianego obiektu– tłumaczy w rozmowie z gazetą ppłk Artur Goławski, rzecznik prasowy DSP.
W ocenie pilotów, z którymi rozmawiał “Nasz Dziennik”, nieaktywny system stwarzał duże ryzyko sytuacji, w której na teren jednostki mogła wejść osoba nieuprawniona, posługując się choćby cudzą przepustką.
Autor: wg (http://niezalezna.pl/autor/wg)
Żródło: Nasz Dziennik (http://niezalezna.pl/zrodlo/nasz-dziennik), bibula.com (http://niezalezna.pl/zrodlo/bibulacom)
Ludziom którzy chcą co nie co więcej dowiedzieć się na temat ogromnej ilości tzw. przypadków polecam cykl artykułów dziennikarza śledczego MARKA PYZY zamieszczanych wcześniej w tygodniku Uważam Rze , a obecnie w dwutygodniku "W sieci". Oczywiście artykuły są dla myślących.
Dzień przed katastrofą pod Smoleńskiem w bazie wojskowej na Okęciu został wyłączony system bezpieczeństwa. Dowództwo Sił Powietrznych tłumaczy to wymianą serwera. W ocenie pilotów, z którymi rozmawiał “Nasz Dziennik”, nieaktywny system stwarzał duże ryzyko sytuacji, w której na teren jednostki mogła wejść osoba nieuprawniona, posługując się choćby cudzą przepustką.
Dowództwo Sił Powietrznych mówi o wymianie serwera. Świadkowie o usterce i problemie z zapisem zdarzeń.
Z informacji, do jakich dotarł “Nasz Dziennik”, wynika, że system kontroli dostępu w bazie wojskowej na Okęciu, gdzie funkcjonował 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego, nie działał. I to zarówno 9, jak i 10 kwietnia 2010 r.
Jak ustalił "Nasz Dziennik", system akceptował uprawnienia dostępu nadane elektronicznym przepustkom, ale nie rejestrował zdarzeń. Oznacza to, że na dysku nie zostały zapisane dane dotyczące tego, kiedy i za pomocą czyjej przepustki uzyskano dostęp do stref chronionych.
Dowództwo Sił Powietrznych potwierdza, że system kontroli dostępu (SKD) 9 i 10 kwietnia nie działał.
- W 1. Bazie Lotniczej oraz 36. SPLT były prowadzone bieżące prace konserwacyjne związane z wymianą wyeksploatowanego kontrolera sieciowego na nowy. Odbywały się w weekend, gdyż wtedy system przepustowy jest znacznie mniej obciążony niż w dni powszednie. Prace rozpoczęto 9 kwietnia w godzinach popołudniowych, około godz. 16. SKD został wyłączony i nie był prowadzony zapis w elektronicznym rejestrze wejścia/wyjścia na teren ochranianego obiektu– tłumaczy w rozmowie z gazetą ppłk Artur Goławski, rzecznik prasowy DSP.
W ocenie pilotów, z którymi rozmawiał “Nasz Dziennik”, nieaktywny system stwarzał duże ryzyko sytuacji, w której na teren jednostki mogła wejść osoba nieuprawniona, posługując się choćby cudzą przepustką.
Autor: wg (http://niezalezna.pl/autor/wg)
Żródło: Nasz Dziennik (http://niezalezna.pl/zrodlo/nasz-dziennik), bibula.com (http://niezalezna.pl/zrodlo/bibulacom)
Ludziom którzy chcą co nie co więcej dowiedzieć się na temat ogromnej ilości tzw. przypadków polecam cykl artykułów dziennikarza śledczego MARKA PYZY zamieszczanych wcześniej w tygodniku Uważam Rze , a obecnie w dwutygodniku "W sieci". Oczywiście artykuły są dla myślących.