Dziś głównym tematem będzie dwupłytowa kompilacja, która jeszcze przed wydaniem została okrzyknięta najbardziej transową w tym roku. Od jej publikacji minął już pewien czas, więc niektórzy z Was z pewnością już ją słyszeli, ale mimo to pominięcie jej w tym cyklu byłoby dużym nieporozumieniem. Mowa oczywiście o Solarstone Presents Pure Trance.

http://s.discogss.com/image/R-4069753-1354213227-2983.jpeg
Chcesz być na bieżąco? Dołącz do nas na facebooku: www.4Clubbers.pl @Facebook (https://www.facebook.com/4Clubberspl)

Wydaje się, że Richard Mowatt wyszedł idealnie naprzeciw oczekiwaniom fanów trance - co było nie lada sztuką biorąc pod uwagę potok narzekań który ostatnimi czasy się z nich wylewa. Mamy dość bigroomów? Tutaj dostaliśmy niemal 160 minut tytułowego czystego trance. Irytują nas wszechobecne słodkie wokale, a potwory z naszych najgorszych koszmarów przemawiają do nas anielskimi głosami Emmy Hewitt, Audrey Gallagher czy Betsie Larkin? Solarstone nie katuje nas przesadną ilością wokali, a jeśli już je serwuje to dla odmiany są to głównie głosy męskie.

Pierwszy krążek, którym zajął się sam pomysłodawca swoistej idei Pure Trance, gatunkowo jest utrzymany w obrębie progressive/uplifting. Jestem wprost zmuszony pochwalić kunszt autora, gdyż dobór utworów jest bardzo przemyślany. Podczas słuchania nie sposób się nudzić, mimo że większość z nich nie jest jakimiś specjalnymi wulkanami energii. W moim przypadku, kiedy tylko przychodziło mi do głowy, że "przydałoby się coś z większym kopem"... Kolejny utwór faktycznie był nieco mocniejszy. Jestem ciekaw, czy to wynik mojego gustu, chwilowego nastroju czy też doświadczenia artysty, który z premedytacją zaplanował takie rozmieszczenie nagrań? Nie wiem, bądź co bądź, całości bardzo miło się słuchało. Co prawda miks nie należy do zróżnicowanych - 80 minut melodii i dźwięków w podobnej stylistyce - ale w tym przypadku to zdecydowanie zaleta.

http://s.discogss.com/image/A-200278-1205393814.jpeg

CD1 - Mixed by Solarstone
01. Solarstone & Clare Stagg - The Spell (Pure Intro Mix)
02. Almar - Evening Star
03. Lemon - We Cant Fly (Solarstone Pure Mix)
04. Ehren Stowers - Split Source
05. Kyau & Albert with Ronski Speed - Euphonia (Ronski Speed Mix)
06. Giuseppe Ottaviani - Earthbeat (Radio Edit)
07. Delerium feat. Michael Logen - Days Turn Into Nights (Solarstone Pure Mix)
08. Solarstone with Giuseppe Ottaviani - Falcons (Solarstone Extended Mix)
09. A.R.D.I. Hopeful (Radio Edit)
10. Omnia - Infina (Radio Edit)
11. C-Systems & Bushi - Ari (Suncatcher Exclusive Remix)
12. Solarstone - Voyager (Thomas Datt Remix)
13. Temple One - In Her Eyes
14. Rex Mundi - Steaming Waterfalls (Radio Edit)
15. Mark Pledger - A New World
16. Walsh & McAuley feat. David Berkeley - Sail On The Waves (Solarstone Pure Mix)
17. Solarstone - Seven Cities (Solarstone Pure Mix Edit)

Podobnie jest z drugą częścią kompilacji, przygotowaną przez Orkideę, ale jakże inaczej jej się słucha. Tutaj klimat staje się bardziej "głęboki", co swoją drogą wychodzi jej na dobre - dzięki temu stanowi pewien kontrast dla pierwszej płyty. Warto poświęcić naprawdę 100% uwagi i pozwolić sobie odpłynąć - najlepiej w łóżku przed zaśnięciem, żeby nic nie przerwało tej cudownej podróży. Cóż, ciężko mi ukryć, że drugi krążek spodobał mi się nieco bardziej, co po przesłuchaniu poprzedniego było dla mnie samego prawdziwym zaskoczeniem. Po prostu nie spodziewałem się usłyszeć w najbliższym czasie lepszego miksu, a tu taka niespodzianka... Pozostaje mi życzyć nam wszystkim więcej takich kompilacji!

http://s.discogss.com/image/A-13778-1085081553.jpg

CD2 - Mixed by Orkidea
18. Orkidea - Unity (Pure Intro Mix)
19. Orkidea - Sun Down (Michael Cassette Remix)
20. Kay-D - Avalanche
21. Lowland - Cheap Shrink
22. Winkee - Whisper (Simon Templar Refresh)
23. Way Out West - Secret (Allende Remix)
24. Slusnik Luna - Valssi (Orkidea Mix)
25. Nicholas Bennison - Sulfur (Light Mix)
26. Steve Brian - Vueltas (Thomas Datt Instrumental Mix)
27. Protoculture - Perpetual Motion (Radio Edit)
28. Paul Oakenfold - Southern Sun (Orkideas Tribute Mix Edit)
29. Future Disciple - No Man's Land
30. Vibrasphere - Autumn Lights (Mindwave Remix)
31. Orkidea - Unity (Solarstone's Metabreaks Remix)



Pure Trance nie pozostaje jednak tylko tytułem tego dwupłytowego wydawnictwa. To pewnego rodzaju myśl przewodnia ostatnich działań Solarstone'a, także we współpracy z innymi artystami. W październiku Rich Mowatt zapoczątkował pierwszą z serii imprez o tej samej nazwie, na której obok niego wystąpili Orkidea, Giuseppe Ottaviani, Daniel Kandi i John '00' Fleming. Aż chciałoby się uczestniczyć w podobnym wydarzeniu - tyle, że nie każdego stać na zagraniczne podróże, a w Polsce typowo transowych eventów mamy jak na lekarstwo. O ewentualnym eNTrance 2013 na razie cicho, ale już w lutym na rodzimej scenie zadebiutuje nowa marka: Electik Music Festival.



Wszystkich, którzy oczywiście wcześniej zaopatrzą się w bilety, 23 lutego 2013 roku czeka jedenaście godzin zabawy pod hasłem "Trance For Life". Organizatorzy, zapewne chcąc zapewnić sobie wysoką frekwencję, całkiem słusznie postawili na różnorodność. Tej nocy zagrają: tyDi, John '00' Fleming, Ummet Ozcan, Artento Divini, Sneijder, Munder, Skytech i Matt Bukovski. To chyba niezwykle kuszący line-up dla każdego amatora trance, prawda? A brakuje tu jeszcze dwóch nazwisk, w tym gwiazdy festiwalu!

http://www.up.4clubbers.pl/out.php/i32804_elektik.jpg
Chcesz być na bieżąco? Dołącz do nas na facebooku: www.4Clubbers.pl @Facebook (https://www.facebook.com/4Clubberspl)

Oprócz elity artystów organizatorzy zapowiadają również atrakcje wizualne jakich jeszcze w Polsce nie było (szerszy opis (http://www.4clubbers.com.pl/music-news/899869-atrakcje-wizualne-na-electik-music-festival.html)). Wszystko to sprawia, że 87 zł nie wydaje się być wygórowaną kwotą za takie atrakcje. Pozostaje mi polecić ciekawym odwiedzenie strony organizatora (http://www.electikfestival.com/) a także śledzenie wiadomości na facebookowej stronie imprezy (http://www.facebook.com/Electikmusicfestival) – już niedługo okaże się, kto jest tajemniczą gwiazdą.

Tekst chroniony jest prawem autorskim i w całości należy do zasobów 4Clubbers.pl. Zabrania się jego kopiowania lub jakiegokolwiek innego rozpowszechniania bez zgody autora. Zezwalamy na rozpowszechnianie odnośnika do artykułu na naszym forum.

Jak będę miał czas to przesłucham, bo zapowiada się bardzo ciekawie. Fajny artykuł.
:vsadnik:

Zdecydowanie najlepsza kompilacja 2012 roku. Ogólnie rok 2012 był dość słaby jeśli chodzi o jakość muzyki trance. Poziom trzymają jedynie wspomniani człownowie PureTrance oraz Andy Moor, Airwave. O takich nazwiskach jak Armin, Mat zo, A&B, Orjan Nilden lepiej nie wspominać bo to jakaś kpina co oni robią z tym gatunkiem...

Kompilacja najlepsza w 2012 roku ale i ogólnie jak dla mnie jedna z lepszych jakie słyszałem,przesłuchana już kilka razy jak dla mnie lepiej zaprezentował się Orkidea co nie znaczy że mix Richa jest zły,bo jest świetny,upliftowy,energiczny i na pewno dla większosci lepszy,może dla tego że Solarstone umieścił w nim dużo znanych kawałków słyszanych np na ASOT,a Orkidea zagrał 100% w mój gust,jak wspomniane w artykule wyżej,bardziej głęboki klimat w który bardziej się wczułem,kawałki mniej znane,nie grane przez większość dj i to sprawia że Orkidea wygrywa,jednak ogólnie kompilację oceniam na idealną i mam nadzięje w przyszłym roku na kolejną częśc gdzie jeden z krążków zmiksuje JOOF:)

po cichu liczę na to że Prologic music wyda jednak tą kapitalną kompilację bo kupcy zapewno by się znaleźli... ;)

Jeszcze nie miałem okazji przesłuchać tej kompilacji , ale wiem , że na pewno bedzię warto .

będzie warto będzie :)

Naprawdę warto przesłuchać
Idealny "powrót do Trancu"