Wielu z nas nie zdążyło się jeszcze otrząsnąć ze zdziwienia postępowaniem hiszpańskiej agencji WIP, która zakazała grania z laptopów na swoich imprezach, a już kolejna organizacja planuje utrudnić życie DJ-om korzystającym z komputerów i systemów DVS. Niemiecki odpowiednik polskiego ZAIKS-u, czyli GEMA, zamierza pobierać od nich dodatkowe opłaty z tego tytułu.

http://www.muno.pl/static/obrazy/text2012_02/gema-logo.jpg
Chcesz być na bieżąco? Dołącz do nas na facebooku: www.4Clubbers.pl @Facebook (https://www.facebook.com/4Clubberspl)

FACT Magazine informuje, że podatek ma wynieść ok. 13 eurocentów za 5-minutowy plik audio i będzie rósł wraz z długością pliku. Na chwilę obecną nie jest to oficjalnie potwierdzona informacja, ale to nie powód żeby uznać ją za plotkę i zbagatelizować. Już od jakiegoś czasu można bowiem zauważyć rosnącą zachłanność GEMA.

Organizacja już kilka miesięcy temu zapowiadała, że od 2013 roku drastycznie podniesie opłaty za publiczne odtwarzanie muzyki. Opodatkowaniu będą podlegać utwory odtworzone podczas każdego pojedynczego wydarzenia, podczas gdy dotąd stowarzyszenia kulturalne uiszczały roczną opłatę. Taka zmiana dla niektórych miejsc może oznaczać nawet kilkukrotne podwyżki! O swoją przyszłość obawia się wiele niemieckich klubów, także tak kultowych jak Watergate czy Berghain.

Tekst chroniony jest prawem autorskim i w całości należy do zasobów 4Clubbers.pl. Zabrania się jego kopiowania lub jakiegokolwiek innego rozpowszechniania bez zgody autora. Zezwalamy na rozpowszechnianie odnośnika do artykułu na naszym forum.

Czyli już ich naprawdę pogięło. Zastanawiam się tylko czy to ma zachęcać do tradycjonalizmu czy to po prostu utrudnianie życia nam? Bo przecież pewnie nie będziemy musieli długo czekać, żeby ZAIKS zgapował te "pomysły"... Nie ma to jak przywłaszczanie sobie praw, tak jak to robią owe instytucje... To jest ten początek końca świata :)

Ceny biletów na imprezach wzrosną ;)

Ceny biletów na imprezach wzrosną ;)
Liczba ludzi chodzących na Imprezy zmaleje... a clubbing stanie się zabity prawami i różnymi opłatami pobieranymi nie tylko od Jednej organizacji bo powstanie wiele...

Upadek clubbingu uważam za rozpoczęty.

Upadek clubbingu uważam za rozpoczęty.

Zgadzam się, może tak być. Niestety, tam gdzie jest popularność, tam są też pieniądze. A kiedy gra toczy się o naprawdę dużą kasę to ludzie nie myślą o niczym innym tylko w jaki sposób wyciągnąć ich jak najwięcej dla siebie.
Może jestem za młody na takie stwierdzenia, ale w razie czego niech mnie ktoś sprostuje :)
Otóż wątpię w to czy w latach 90. świat jakoś specjalnie zwracał uwagę na stosunkowo niedużą klubową subkulturę. Widać że dopiero ostatnio wraz ze wzrostem popularności EDM wszystkie młodzieżowe i nie tylko mass-media promują imprezowanie, wszędzie tylko klub, party, event, festiwal itd... Calviny Harrisy, Steve'y Aoki czy Skrillexy powyrastały jak grzyby po deszczu, słuchają ich miliony, a gdzieś w tle przewijają się miliardy. Dolarów.
No i to jest chyba cała tajemnica upadków nie tylko muzyki ale wszelkiej sztuki: następują kiedy w większej mierze zajmują się nią nie pasjonaci a biznesmeni.

to sie porobiło !!!!

Ciągle pod górke...

zróbmy w kocu my Polacy jakis porzadek w tym prawie bo to jest hore wszystko....
To czyli lepiej robic wlasne i grac wlasne....W sumie powinno tak z czasem byc na eventah

Z jednej strony to jest dobre ... bo przestaną istnieś śmieszne Bary (co się nazywają klubami ) w których jest grana muzyka / w tej chwili wszystkiego jest za dużo... lepiej jak jest mniej klubów i są one pełne niż wiele klubów i w każdym garstka ludzi

21 grudnia ma być koniec świata a amerykanie są na tropie Wielkiej Stopy

Są te jaja! - nie wiadomo skąd pochodzi taka informacja, nie wiadomo jak to ma wyglądać, ale afera jest!

spokojnie! :)

klubbingu nie ma już od kilki lat, więc nic się nie stanie

Może to nie jest takie złe, może faktycznie trzeba z tym walczyć, ja wstrzymuje się od oceny bo nic konkretnego jeszcze nie wiadomo. Przydałby się jeszcze podatek od grania Big Roomów, Substepów i Popu, wówczas rozjaśniło by się na scenie :P he he he he he :)

pompy i vixo polowców nazywacie klubingiem ? no chyba szaleni jesteście....

nie walą podatki ile wlezie !

a tych co grają na eventach .... będą mieli wybór skrilexować i płacić czy jednak tradycyjnie :) aaa widząc cenniki artystów to porównując, będą to dla nich grosze :)

Zniknie w końcu komercja w klubach ,podoba mi się ten pomysł.

Wielu z nas nie zdążyło się jeszcze otrząsnąć ze zdziwienia postępowaniem hiszpańskiej agencji WIP


ju fokin kidding me? :D

no i super bardzo dobrze dla duzej imprezy i duzego klubu nie bedzie to jakis wielki problem nie przesadzajmy ....nareszcie pc-dj maja maly problem haha...

Zniknie w końcu komercja w klubach ,podoba mi się ten pomysł.
Co ma wspólnego komercja z graniem z komputera? Jak popatrzysz na sytuację za granicą, to dużo niszowych dj'ów grywa właśnie z laptopów :)

Haahahaha zrobili kupę:D bo im kasa ucieka przez palce:D natłoczyli płyt i nikt tego kupować nie chce;D bo numer z czarnej kosztuje 15 euro :D a plik mp3 z tym samym utworem 0.99 euro :D hahahahaha i w ich kieszenie nie wpada kasa tylko bezpośrednio do artystów:D Wszędzie nas kroją ;) W polsce licencja za 2,400zł co byś mógł na legalu piraty ściągać a oni żeby mieli nabite kabzy ;) oficjalna łapówa :D zamiast udostępnić droższe pliki mp3 określone mianem dla DJ który możesz wypalić w jednorazowo na CD :) i problem rozwiązany kto chce ćwiczyć spacer farmera niech to robi z 5 caesami ;) lub piórniczkiem jak to pajret dj's często robią;) a ten co chce z laptopa to niech gra wolna wola;) eh... popieprzeni ci ludzie są.

A zaraz wprowadzą jeszcze indywidualne opłaty od tego jakich decków używasz , jak często grasz w klubie, i jaki jest twój staż Dj'a :)

Paranoja ;)