Vision_
14-10-2012, 19:30
Felix Baumgartner wylądował już na ziemi!
Pobił też rekord świata! Tym samym wiele lat przygotowań zakończyło się sukcesem.
Felix Baumgartner opadał przez 4 minuty i 22 sekundy. Nie udało mu się więc pobić rekordu w swobodnym spadaniu, który wynosił 4 minuty i 36 sekund.
Pierwotnie historyczny skok Baumgartnera miał odbyć się w poniedziałek. Jednak z powodu prognozowanego wiatru i zbyt niskiej temperatury w rejonie amerykańskiego Roswell, próbę ustanowienia nowego rekordu we swobodnym spadaniu przeniesiono na wtorek.
Niestety we wtorek również warunki atmosferyczne nie były najlepsze. Z powodu wiatru kilkakrotnie opóźniano start ogromnego balonu z podczepioną do niego kapsułą. Ostatecznie o godz. 19:30 czasu polskiego kontrolerzy Red Bull Stratos zdecydowali odwołać skok.
Początkowo dyrektorzy misji mówili, że kolejna próba mogłaby zostać przeprowadzona w czwartek. Plany znów jednak pokrzyżowała pogoda.
Balonu, o objętości 850 tysięcy metrów sześciennych i ściankach o grubości jednej dziesiątej foliowego worka, nie można bowiem użyć przy silnym wietrze.
Ostatecznie zdecydowano, że Baumgartner podejmie kolejną próbę skoku w niedzielę.
Poprzedni rekord – 31 333 m
Poprzedni rekord ustanowił 16 sierpnia 1960 roku Joseph Kittinger, wówczas kapitan US Air Force, skacząc z wysokości 31 333 metrów. Kittinger od początku uczestniczy w projekcie Red Bull Stratos jako mentor austriackiego skoczka.
Do tej pory nikt nie osiągnął prędkości ponaddźwiękowej, nie będąc w statku powietrznym. Uzyskana wiedza ma znaleźć zastosowanie między innymi w turystyce kosmicznej.
Dyrektorem technicznym projektu jest Art Thompson - inżynier, który pomagał w opracowaniu bombowca wykonanego w technologii Stealth (B-2 Spirit).
Urodzony 20 kwietnia 1969 roku w Salzburgu Felix Baumgartner ma za sobą rekordowe skoki ze sławnych budynków - na przykład z Tajpej 101. Wykonał też jeden z najniższych (a przez to bardzo niebezpiecznych) skoków - z pomnika Chrystusa w Rio de Janeiro.
W 2003 r. wykorzystał skrzydła z włókien węglowych do przelotu nad Kanałem La Manche.
(Onet/TVN24/PAP/redbullstratos.com, TR)
Przepiękny widok..
Samotny w przestworzach kosmosu. :)
Brawo Felix ! Brawo :)!!!!!!
Anioły się Tobą zaopiekowały..
Pobił też rekord świata! Tym samym wiele lat przygotowań zakończyło się sukcesem.
Felix Baumgartner opadał przez 4 minuty i 22 sekundy. Nie udało mu się więc pobić rekordu w swobodnym spadaniu, który wynosił 4 minuty i 36 sekund.
Pierwotnie historyczny skok Baumgartnera miał odbyć się w poniedziałek. Jednak z powodu prognozowanego wiatru i zbyt niskiej temperatury w rejonie amerykańskiego Roswell, próbę ustanowienia nowego rekordu we swobodnym spadaniu przeniesiono na wtorek.
Niestety we wtorek również warunki atmosferyczne nie były najlepsze. Z powodu wiatru kilkakrotnie opóźniano start ogromnego balonu z podczepioną do niego kapsułą. Ostatecznie o godz. 19:30 czasu polskiego kontrolerzy Red Bull Stratos zdecydowali odwołać skok.
Początkowo dyrektorzy misji mówili, że kolejna próba mogłaby zostać przeprowadzona w czwartek. Plany znów jednak pokrzyżowała pogoda.
Balonu, o objętości 850 tysięcy metrów sześciennych i ściankach o grubości jednej dziesiątej foliowego worka, nie można bowiem użyć przy silnym wietrze.
Ostatecznie zdecydowano, że Baumgartner podejmie kolejną próbę skoku w niedzielę.
Poprzedni rekord – 31 333 m
Poprzedni rekord ustanowił 16 sierpnia 1960 roku Joseph Kittinger, wówczas kapitan US Air Force, skacząc z wysokości 31 333 metrów. Kittinger od początku uczestniczy w projekcie Red Bull Stratos jako mentor austriackiego skoczka.
Do tej pory nikt nie osiągnął prędkości ponaddźwiękowej, nie będąc w statku powietrznym. Uzyskana wiedza ma znaleźć zastosowanie między innymi w turystyce kosmicznej.
Dyrektorem technicznym projektu jest Art Thompson - inżynier, który pomagał w opracowaniu bombowca wykonanego w technologii Stealth (B-2 Spirit).
Urodzony 20 kwietnia 1969 roku w Salzburgu Felix Baumgartner ma za sobą rekordowe skoki ze sławnych budynków - na przykład z Tajpej 101. Wykonał też jeden z najniższych (a przez to bardzo niebezpiecznych) skoków - z pomnika Chrystusa w Rio de Janeiro.
W 2003 r. wykorzystał skrzydła z włókien węglowych do przelotu nad Kanałem La Manche.
(Onet/TVN24/PAP/redbullstratos.com, TR)
Przepiękny widok..
Samotny w przestworzach kosmosu. :)
Brawo Felix ! Brawo :)!!!!!!
Anioły się Tobą zaopiekowały..