Polska Agencja Prasowa (PAP) podała informację o akcji wydziału Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie zajmującej się nielegalnym hazardem internetowym. Podczas akcji doszło do zatrzymania 52 osób wśród których głównym podejrzanym jest 43-letni Dariusz Ch. z Gliwic, zajmujący się organizacją gal sportów walki.


Damian Mirecki – szef wydziału mówi, że akcja miała na celu złapanie członków zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się ustawianiem w różnych lokalach (bary, stacje paliw, salony gier) maszyn do gier, które były połączone z serwerem internetowym. Zyski w wysokości 40-50 % z tego procederu wędrowały bezpośrednio do podejrzanych.
Grupa działała od maja 2010 do czerwca tego roku na terenach całego kraju m.in. Śląska, Wielkopolski, Pomorza oraz takich miast jak Bydgoszcz, Bielsko Biała, Nowy Targ i Żywiec.

Dariuszowi Ch. przedstawiono także zarzuty prania brudnych pieniędzy za pomocą legalnie działającej spółki zajmującej się organizacją gal sportów walki. Dodatkowo jest podejrzany o zlecenie pobicia osoby zalegającej ze spłatą pieniędzy z gier hazardowych.

Żródło: fight24.pl

Od początku cała ta śmieszna organizacja była podejrzana i teraz wyszło to na jaw. Skończyło się tak szybko jak zaczęło.

No to Robert już nie powalczy :D

No to Robert już nie powalczy :D


I bardzo dobrze, niech się weźmie za kulturystyke, a nie świruje pajaca na ringu i ośmiesza tą dyscyplinę. Wygrał z Najmanem, bo z Nim każdy wygra, a podejrzewam, że kolejny zawodnik mógłby przynieść sromotną klęskę w "karierze" Burneiki, który w kulturystyce póki co i tak za wiele nie osiągnie. DALEKO mu do czołowych zawodników, którzy wyglądają o klase wyżej od Niego jeśli chodzi o proporcje i jakość mięśnia.

Skok Roberta do MMA był chyba taki jednorazowy z tego co mówił :)
Chciał pokazać Najmanowi że głośny w gębie nie znaczy silny, bo sam Najman go podpuszczał.

Skok Roberta do MMA był chyba taki jednorazowy z tego co mówił :)
Chciał pokazać Najmanowi że głośny w gębie nie znaczy silny, bo sam Najman go podpuszczał.



Taaa, mówił, że jednorazowy, po czym zapowiadał, że zawalczy na MMA ATTACK. Sprzedał się Robercik i tyle. To co robił był prawdziwe i naturalne - ludzie to kupowali, a teraz? No właśnie.

To tego że ma ponownie walczyć nie wiedziałem, w taki razie po MMA każdemu odbija na punkcie kasy.
Cóż, co ludzie nie zrobią dla niej.