PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Inne Pasja, muzyka, co dalej ?


Tommy Falkon
31-05-2012, 19:32
Sytuacja miała miejsce dzisiaj, kiedy poprosiłem matke o pięniądze na kurs dość ciekawy redaktora EiS, z racji że jestem całkowicie spłukany, powiedziała mi:

" Do produkcji muzyki musisz mieć słuch, i skończoną szkołę muzyczną, a nie jakieś kursy "
Szczerze powiem, że lekko w siebie zwątpiłem, bo nie ma co się oszukiwać, to jest pasja, chęć kimś bycia, i osiągnięcia coś w muzyce, nie koniecznie chodzi tu o finanse, ale poczułem się nikim, bo wprawdzie słuch muzyczny mam niemal znikomy, poszedłem w kierunku samochodziarza, byłem głupi, żałuję, a pokochałem muzyke, i co teraz?

Edibe
31-05-2012, 19:42
moim zdaniem jedno drugiego nie przekreśla , musisz z czegoś żyć więc zarabiaj w swoim zawodzie a pasją czyli muzyką zajmij się po pracy , żeby zarobić na chlebek z muzyki musisz poświęcić jej dużo czasu a wtedy może coś z tego będzie jeżeli nie zawsze będziesz miał koło ratunkowe i nie zamieszkasz w kartonie . Tak właśnie zrobiłem w swoim życiu i może kiedyś coś z tego będzie

Matt Pryde
31-05-2012, 19:44
Jeżeli muzyka to Twoja pasja, to sam powinieneś zarobić na jakiś kurs, który wydaje mi się być zbytecznym, bo nic nie nauczy Cię lepiej niż metoda prób i błędów na swoim własnym pececie. I jeżeli muzyka jest dla Ciebie tak ważna, powinieneś sam zarobić na kurs, a nie prosić rodziców o pieniądze. Takie jest moje zdanie.

Andy Elliass
31-05-2012, 19:46
Kolego szkoła muzyczna nie daje dużo uwierz mi... Ja się cieszę że jestem bez muzycznej akurat, chodzę też do samochodówki jestem elektro mechanikiem ;) Myślisz że na początku ktoś we mnie wierzył? Totalnie nikt. Tworzę już 2.5 jakieś osiągnięcia mam , dużo wydań przede mną w dosyć mocnych labelach , po prostu ciężka praca i możesz być na prawdę mocnym producentem, a słuch się z czasem wyrabia, więc ćwicz ćwicz i jeszcze raz ćwicz a będzie na pewno dobrze, i się nie poddawaj !!! :) Życzę powodzenia ! :)

MikeVanFabio
31-05-2012, 19:49
To jest niestety nieaktualny stereotyp. Może bardzo dawno temu ludzie potrzebowali długich lat edukacji, nauki nut, instrumentów, praktyki. Nie było tak zaawansowanego i powszechnie dostępnego oprogramowania jak dzisiaj które praktycznie może poprowadzić cię za ręke i nauczyć przez jakiś okres czasu tego samego a nawet więcej niż "szkoły muzyczne". Na 100% źle cie zrozumiała. Pewnie odebrała to bardziej jakbyś chciał być jakimś drugim Beethovenem :D Jak ktoś ma wielkie chęci,marzenia i postawi sobie cele to nie potrzeba mu żadnej wielkiej edukacji. Usiądzie i będzie grzebał aż do oczekiwanych efektów ;)

Arhaner
31-05-2012, 19:54
Sytuacja miała miejsce dzisiaj, kiedy poprosiłem matke o pięniądze na kurs dość ciekawy redaktora EiS, z racji że jestem całkowicie spłukany, powiedziała mi:

" Do produkcji muzyki musisz mieć słuch, i skończoną szkołę muzyczną, a nie jakieś kursy "
Szczerze powiem, że lekko w siebie zwątpiłem, bo nie ma co się oszukiwać, to jest pasja, chęć kimś bycia, i osiągnięcia coś w muzyce, nie koniecznie chodzi tu o finanse, ale poczułem się nikim, bo wprawdzie słuch muzyczny mam niemal znikomy, poszedłem w kierunku samochodziarza, byłem głupi, żałuję, a pokochałem muzyke, i co teraz?


Z mojej strony moge opowiedzieć troche jak jest ze mna.Muzyke kocham ponad wszystko wiele trudnych chwil pomogła mi przetrwać i dlatego uznałem że powinienem rozpocząc przygode z produkcja muzyki.Jednak co dalej? kilka kawałków zrobionych żaden mnie nie satysfakcjonuje chce czegoś wiecej ale mimo to nie mam weny,chęci i to jest chyba chwilowa depresja jak nic sie nie chce.Co do uczucia "Miłosci do muzyki" musisz sie dobrze zastanowić czy to jest napewno TO bo ja mam czasem wątpliwosci czy akurat to muzyka jest pisana dla mojego życia.Kursy nie kursy jest wielu producentów którzy nie mają sprzetu,kursów tylko zwykły komp i robią swietne kawałki a jak wiadomo sprzęt producenta z ciebie nie zrobi.Nie odbiegając od tematu bycie producentem to trudna rzecz na poczatku zawsze sie ma mase pomysłow itp itd ale gdy przychodzi co do czego wiekszość wymięka.Mogłeś zwątpić w siebie bo powiedziała ci to mama najbliższa tobie osoba jednak to ty musisz wiedzieć co w tobie siedzi i czy masz siłe by to uwolnić bo skończy sie na tym że wydasz na kurs a i tak c***a z tą wiedzą zrobisz.Wierz w siebie i swoje umiejętnosci i jeśli naprawde muzyka jest TYM czym chcesz uzupelniac swój wolny czas i być może całe życie idź cały czas w zaparte i nie ustępuj.

Marcinkiewicz86
31-05-2012, 20:54
Ja powiem tak..takie kursy sa BARDZO DOBRE...a szkola muzyczna to tam moze sie schowac..to tak jakby powiedziec ze po szkole sredniej ktos zna sie na informatyce, jest informatykiem..bo co bo umie stworzyc prezentacje czy w wordzie napisac kilka linijek tekstu..
Wlasnie w tym sek ze na takich kursach poznaje sie techniki miksu, rozne ciekawe wtyczki, rozne tricki, mozliwosci
A te osoby ktore odradzaja to widocznie nigdy nie korzystali z takich kursow.
Ja znam wiele osob ktore konczyly kursy, maja wyksztalcenie totalnie inne i teraz zarabiaja grube tysiace, tworzac produkcje dla wielu polskich artystow.
Jedynie co do studiowania..moglbym sie zgodzic ze np w Poznaniu na UAM-ie jest wydzial reżyserii dzwieku..taki kierunek skonczyl producent Tabb z Poznania i to jest podobnie jak na kursie, wyksztalcenie pod katem produkcji muzyki, realizacji nagran itd..

Co do pieniedzy..hm no nic nie pozostaje tylko zbierac..bo warto..Tym bardziej ze jeszcze wszystko przed Toba
I uwierz ze takie gadanie ze musisz miec szkole muzyczną skonczona jest bezsensu...a co Ty sie starasz o przyjecie jako nauczyciel muzyki do szkoly podstawowej czy co? Czy chcesz grac na skrzypcach w orkiestrze?
Tutaj kursy lub studia rezyserii dzwieku sa kluczowe..jesli chcialbys zatrudnic sie jako realizator nagran to tylko takie cos..a nie szkola muzyczna..
to tak jakby osoba ktora lubi projektowac, lubi grafike komputerowa, musiala skonczyc ASP..no bezsensu..
Nie mysl ze grajac jakies Sonaty Chopina bedac w szkole muzycznej staniesz sie super producentem..jedynie to mozesz zostac instrumentalista albo nauczycielem muzyki..ewentualnie kompozytorem ale raczej nie muzyki klubowej..

a tak w ogole to z tego co wiem Armin van Buuren jest prawnikiem z wyksztalcenia, np z innej półki Mario Lopez z Niemiec - mechanikiem samochodowym itd..Avicii chyba skonczyl jakas ekonomiczna szkole..wiec tam rzadko kto konczy szkoly muzyczne..tak to wyglada..

Tutaj liczy sie pasja a nie skonczone szkoly..ale jesli juz to i tak taki kurs bedzie milion razy lepszy niz szkola muzyczna..a przynajmniej bedziesz miec jakis papier wiec zawsze cos do przodu, jakies kwalifikacje.

Zyzz
31-05-2012, 21:18
Szkoła muz przyda się do melodii i to bardzo... Wiem po sobie... A reszta to ciężka robota. Z której cieżko wyżyć Jak chcesz zarabiać musisz byc najlepszym. Na chlebek lepiej zarabiac juz jako mechanik niz producent bo jest strasznie ciezko sie wybic ale to bardzo strasznie. wszystko przez ukladziki... A ze zrobieniem hita tez nie jest latwo... I to bardzo... Teraz aby sie wybic trzeba zrobic cos nowego jak avicii czy dj antonine.. inaczej lipa... Tyle powiem i to prawda...
Nikt cie nie dostrzeże... Wszsytko juz ostukane osluchane itp....

Vandalism
31-05-2012, 21:59
Kurs T. Wróblewskiego ? ;-) Jeśli na DVD to cena jest jeszcze przystępna - ale warto ;-) Sam z ciekawości kupiłem i własnie oglądam ;-) Wiedzy nigdy za mało ;p Przyzwyczaj się,że muzyka pochłonie Ci ogrom czasu...ale też pieniędzy...;-) Uwierz,że z wielu rzeczy będziesz musiał zrezygnować ;-) Ale jeśli się coś kocha...to ten problem znika ;-) Powodzenia !

Rooreck
31-05-2012, 22:17
Tak jak piszą chłopaki, najważniejsza jest pasja ;)

Korzystając z okazji, sprzedamy Ci z Bartkiem chętnie sample i presety do Sylenth1'a na dobry początek

Piaszeczki
01-06-2012, 01:08
Chłopaki tu już dużo powiedzieli, nie chcę powtarzać, więc coś dodam.

Ile przypadków sławnych ludzi jest którzy w wywiadach dla telewizji, prasy czy radia udzielają wywiadu i na pytanie jak do tego doszedłeś/aś odpowiadają, ciężką pracą. I to obojętnie w jakiej dziedzinie życia. Zamiłowanie do muzyki to dobry czynnik wyjściowy do tego aby ciężko pracować. Możesz być na początku nikim, nic nie umieć. Ale jeśli ćwiczysz, osłuc***esz się, doświadczasz, uczysz się na błędach automatycznie, to po prostu niema bata żebyś nie robił postępów. Jak systematycznie będziesz robić postępy to cel osiągniesz.
Szkoły muzyczne raczej są bardziej dla instrumentalistów. A to trochę inna działka muzyki. Prędzej już uderzyłbym w specjalizację inżynierii dźwięku, profilu elektroniki i telekomunikacji. Wiem że np. na politechnice Wrocławskiej taka jest. Ale ogólnie patrząc tam jest głównie teoria. Wcale nie trzeba takich szkół kończyć żeby być dobrym producentem.

Co do kursów. Wg mnie jeśli ktoś jest dopiero raczkuje w temacie to jakieś zaawansowane kursy może sobie darować. Dla mnie najlepszą bazą kursów jest internet. FL-owcy mają już pod tym względem bajkę bo materiałów pod ten DAW zarówno na forum jak i na Youtube jest ogrom. Jak ktoś już się wtajemniczy w podstawy to potem po zaawansowane kursy są wskazane. Tylko i bez nich pewnie w świecie produkcji można żyć ;)

Paul Surety
01-06-2012, 01:33
Jest wielu utalentowanych i znanych producentów, których głównym dochodem jest naprzykład prowadzenie warsztatu (przykład) Muzyka dopóki nie jestes bardzo slawny nie daje Ci zarobic kokosów, pamiętaj - obowiązki nie wykluczają pasji!

R4V
01-06-2012, 08:37
Koledzy już wszystko wyjaśnili pięknie :) Więc tylko powtórze: ciężka praca i miłość do muzyki! :)
Od siebie dodam, że warto kupować co miesiąc wydanie EiS, zawsze znajdziesz tam mase ciekawostek, technik mixu, opisu wtyczek itp ;)
16,50zł miesięcznie to nie aż taki straszny wydatek, a warto!!!
Pozdrawiam serdecznie :)

Anoren
01-06-2012, 09:04
No widzę że już się wiele osób wypowiedziało, ja tylko poprę ich zdanie.
R4V - dodałbym jeszcze kwartalnik EiS+, 26zł chyba, a jeszcze bardziej warto (ok 120 stron, mało o sprzęcie, dużo o produkcji).