"Szybkoooooo! wskaż liczbę która spełnia równanie |3x + 1 | = 4x". Prośba o rozwiązanie m.in. takiego zadania pojawiła się we wtorek na jednym z for internetowych tuż po rozpoczęciu egzaminu maturalnego z matematyki. Łącznie na forum pojawiło się kilkanaście próśb od tego samego użytkownika o rozwiązanie równań, które - jak się potem okazało - były zadaniami maturalnymi. Internauci w mailach do redakcji Kontaktu 24 nie kryją oburzenia postępowaniem nieuczciwego maturzysty. Jak dowiedzieliśmy się w Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, sprawa została już zgłoszona na policję.[...]

Internauci i CKE na tropie maturalnego oszustwa (http://kontakt24.tvn.pl/temat,internauci-i-cke-na-tropie-maturalnego-oszustwa,44339.html?categoryId=496)


Co wy na to? Dam wam jeszcze link skąd wzięła się cała sprawa:
http://img525.imageshack.us/img525/5813/maturaa.jpg

W sumie trochę nie fair wobec tych co zdawali rok temu czy w poprzednich latach, bo teraz każdy mógł sobie wskoczyć na netka i zdać maturę. Na moje oko powinni całej Polsce wyznaczyć nowy termin.

Każdy kombinuje tak jak umie! :)
Kto nie umie kombinować ten się uczy

U niej na profilu pisało że ma 14 lat więc to zorganizowana akcja :d. Teraz zależy od niej czy ujawni tego maturzystę, czy będzie cicho xd. Pewnie spaliła już telefon ^^

Ale musi być dziewczyna na minie teraz. Pewnie już obsrana ze chciała być cwana a przez takie dyrdymały nie zda matury. Skoro mogła jechać z komóry to czemu nie mogła wziąć odpowiedzi od kogoś z sali? Chyba że klasa głąbów :D

dokładnie, kto nie kombinuje ten nic nie ma ;D
Skoro dało się, to czemu miała nie skorzystać? Skoro tak ich pilnowali, to raczej wina szkoły, z tego co ja pamiętam, gdy ja pisałem, to raczej nie było szans ściągania z telefonu ;P
Jak ją wyczają to jest w dupie, zresztą te zadania debil by zrobił, więc nie wiem jakim trzeba być żeby nie zdać tych matur.

ale aferę robią z byle gówna... jednemu się udało, drugiemu nie... sam gdybym miał taką okazję pisał bym do znajomych, może nie na forach, ale do znajomych, żeby pomogli :)

Mnie tam najbardziej rozwaliły te płacze innych maturzystów "ja inwestowałem w wiedzę, a ten cwaniak w smartfona z internetem" hahaha W Polsce chyba nie ma ucznia, który chociaż raz nie ściągał na lekcjach, a teraz nagle takie oszukiwanie jest be. Ten ktoś popełnił przestępstwo, ale co mi to szkodzi? Czy przez tą jedną osobę wynik mojej matury będzie gorszy? A może nie znajdę pracy? Generalnie jestem przeciwny takim cwaniakom, ale może niech każdy pilnuje własnego nosa (to tak apropo wypowiedzi innych osób z tego linka).

Hehe, co wy myslicie, że tylko jedna osoba ściągała? Ludzie przecież to wierzchołek góry lodowej

Hahahaha , jak to zobaczyłem to padłem :D Do tego doszło :D heh , no dobra ściąga tu czy tam ale nie od razu umieszczać zadania :) Cwana/cwny ktoś był :) I like it .

Dziwne jest podejście niektórych, przecież maturę dzisiaj każdy debil (powtarzam DEBIL) może zdać jeśli tylko chce się przygotować (no ale majówka jest przed, trzeba pić). Później się dziwić - matura ściągnięta, na studiach puszczają kolejnych, bo "dobrze kombinują", a później specjaliści z dupy rosną i dziwimy się że po "nauce" bez żadnej wiedzy ciężko znaleźć pracę.
A cierpią tylko ci, których niesłusznie dosięga ten słuszny stereotyp :)

JJU trafiles w samo sedno sprawy ile bylo u mnie na studiach takich co ledwo ledwo przechodzli i ciekawe jacy z nich beda inzynierowie.. ja wam powiem - jak z koziej d... traba :]

swoja droga kto nie kombinuje ten nie ma , zbulweroswali sie Ci co sie uczyli a nie sciagali. No ale myslicie ze na studiach jest inaczej ? :) Ci co sciagaja i umieja to robic maja lepsze noty no sorry :] tylko w glowie potem pustka

Mnie tylko ciekawi gdzie była ta cała "komisja egzaminacyjna" i jak pilnowali. Cioty je*ane.

Ja chodziłem do elitarnego LO w Krk, czasami wymagana wiedza i poziom nauczania były tak wysokie, że bez tego typu kombinowania nie dało by się zdać do następnej klasy, nie mówiąc już o dobrych ocenach.

Są takie sprawdziany, że nie da się na nie nauczyć.

Matura co innego, nie było potrzeby robić takich akcji, ale fakt faktem ktoś był cwany i mu się udało, ja nie widzę problemu.

Skoro pójdzie na studia to kolokwia i tak będzie pisał z kilkumetrowymi ściągami, albo właśnie smartfonem. Taka jest rzeczywistość.

Nie wiem kogo to boli, skoro matura to indywidualna sprawa, żadna rywalizacja, ani wyścig, ale jak widać 'polactwo' można pokazać nawet wśród kolegów z z klasy

Jakbym mógł sam bym tak zrobił, ale cóż, nie dało się :P

Hmm... z matematyki jestem totalnie do tyłu. Nic nie umiem. Gdybym miał szansę to sam bym z tego skorzystał ale nie w taki sposób jak owy cwaniak. Prywatne wiadomości do konkretnego gościa który matematykę ma w jednym paluszku. Oczywiście wszystko omówione wcześniej aby nie było nieporozumień.
To całe oburzenie jest efektem tego iż oburzone osoby same nie miały takiej możliwości :) Proste i logiczne. Ja również bym się wkur... gdybym wiedział, że jakiś Jurek który również jest jeleniem z matmy zrobił taki przekręt i z ładnym wynikiem zdał egzamin. Mimo wszystko i tak skorzystałbym z takiej szansy ;) Zresztą jak zdecydowana większość z Was ;)
Dużo prawdy jest w tym iż Ci najwięksi kombinatorzy najlepiej w życiu wychodzą. Nie koniecznie robiąc kariery po studiach ale zakładając np. jakiś dobry biznes po maturze.

szacuneczek dla niej/niego :D

oczywiście bez urazy dla tych uczciwie piszących <ok>

yyy... a co w maturze z matematyki w tym roku było takiego trudnego? ;>

Po pierwsze to matura w tym roku byla bardzo latwa, majac do dyspozycji tablice to nawet licealisci z 1 klasy by zdali.

Piszac rok temu nie mialem okazji sciagac bo pisalismy w klasach po kilkanascie osob, i gdyby kogos na tym przylapali to od razu 2 termin. Szkola ma swoja renome i na takie cos nie moze sobie pozwolic nawet w czasie matur dyrektor dzwoni sobie do uczniow i jesli komus telefon zadzwoni to jest lipa...


Szukaja winnego w tym co sciagal/ala wina ewidentnie lezy po stronie szanownej komisji.

Patrząc dzisiaj na arkusz matury z angielskiego muszę przyznać że była bardzo łatwa. Zarówno część czytania ze zrozumieniem jak i wypowiedzi otwarte

Matura bardzo łatwa jak dla mnie i nie miałam okazji ściągnąć chociaż u mnie była taka możliwość :D Byłam dobrze przygotowana i to ze ona tam ściągała/l to mi to lotto bo potem w życiu i tak się kiedyś na tym przejedzie.Amen

Nie wiem jak to nazwać. Idiotyzm? Debilizm? To czyste lenistwo! Ostatnie 3,4 lata matur to podstawowe działania na liczbach, nawet nie średni poziom matematyki. Równanie |3x+1|=4x każdy głąb powinien rozwiązać. Podstawiać za x liczby i sprawdzać czy lewa strona równa prawej... No fakt. Wyższa matematyka...

Na studiach całki, liczby urojone, równania różniczkowe są na porządku dziennym. Ludzie narzekają że matury takie trudne, a tak na prawdę sami sobie są winni. Wystarczy tydzień dobrze posiedzieć przy maturach z poprzednich latach i maturę ma się zdaną z palcem w d.


Rok temu uczyłem jedną koleżankę matmy bo miała wszystko głęboko gdzieś i zgarnęła laczka na koniec roku. Wystarczył niecały miesiąc godzinkę dziennie i zakumała o co biega. Miała chęci i motywację to poprawić, to i poprawiła.

Nie mówicie że matma na poziomie podstawowym jest ciężka! Przyznajcie się lepiej że od samego patrzenia na równania odechciewa Wam się uczyć po prostu.


Kombinować w życiu trzeba umieć. Ale lepiej żeby z kombinatorstwem szła jakaś tam wiedza. Wtedy jest łatwiej.

Matura przez telefon. Pluskwa i słuchasz (http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255,11698873,Matura_przez_telefon__Pluskwa_i_s luchasz.html)

Roorek mówisz że matura indywidualna sprawa, nie żaden wyścig...
Patrząc na to że uczelnie rekrutując studentów uwzględniają wyniki z matur myśle że to jednak jest wyścig. Teraz Ci co ściągali mogą dostać sie na studia kosztem innego maturzysty, który podszedł do egzaminu dojrzałości poważnie.
Pózniej nie dziwne, że wszyscy studiują...

Panie Sanbit to jest oszczustwo a nie kombinowanie, nazywajmy rzeczy po imieniu.

Po pierwsze to matura w tym roku byla bardzo latwa, majac do dyspozycji tablice to nawet licealisci z 1 klasy by zdali.

Piszac rok temu nie mialem okazji sciagac bo pisalismy w klasach po kilkanascie osob, i gdyby kogos na tym przylapali to od razu 2 termin. Szkola ma swoja renome i na takie cos nie moze sobie pozwolic nawet w czasie matur dyrektor dzwoni sobie do uczniow i jesli komus telefon zadzwoni to jest lipa...


Szukaja winnego w tym co sciagal/ala wina ewidentnie lezy po stronie szanownej komisji.

to on jest frajer a nie dyrektor! (jeśli oczywiście sobie tego nie wymyśliłeś :D) takie zachowanie dyrektora to nic dobrego, ktoś z nerwów zapomni wyłączyć telefonu, albo musial zadzwonić zaraz przed wejściem do sali i nie zdażył go 'deaktywować' and what now? żadna to renoma dla szkoły jeśli ot tak oblewają sobie uczniów. z reszta jeśli jednej osobie zadzwoni telefon to jakiś frajer moze udupić całą grupę. np nie poszla mu ta matura, zgłasza ze warunki pisania ze wzgledu na zaistnialy incydent byly nieodpowiednie, i nawet cala grupa moze mieć unieważniony egzamin. poczytajcie, coś takiego stało się kilka lat wstecz ;)

Gdyby ta dziewczyna była mądra to by załatwiła jakiegoś chłopaka, który jest dobry z matmy, a nie na forach pisze.. Chciałbym mieć taka okazję, a tak po za tym komisja oczu nie miała na tych maturach ;>

W końcu miałem czas by przejrzeć tegoroczny arkusz.
Łatwiejszy niż ubiegłoroczny a wręcz banalny (byle idiota z ulicy może to rozwiązać mając takie przybory jak maturzysta) w stosunku do tego z 2010

w 2010 też był banalny, wtedy chyba ja pisałem, z 85 % miałem na spokojnie, a nie jestem orłem z majcy ani się specjalnie do tego nie uczyłem, więc widocznie z roku na rok zaniżają poziom, bo takie orły podchodzą :D Ale faktycznie, nie zdać tego to chyba trzeba być debilem ;)

nalezy zainwestowac w zagłuszacze gsm i po klopocie ;)

I taki człowiek lepiej poradzi sobie w życiu niż nie jeden "przykładny" maturzysta...

a co z opowiesciami jak to sie "kiedys sciagało"? Kiedys czyli w okresie zdania przez tych wszystkich z CKE, nauczycieli i dyrektorów. A moze sciagac tez nalezy wg klucza i ich bylo w porządku a to juz nie?

Sranie w banie, trzeba sobie w życiu radzić i tyle ;P
To nie jest nowość że ktoś ściąga, tak jest w podstawówce, gimnazjum, szkole średniej i na studiach i tak to się kręci;)
Ale co poradzić kiedy w szkole wszystkiego trzeba się uczyć na pamięć a nie na rozumowanie ?