Przy robieniu mix partu zauważyłem, że snare jak gra równo z kickiem jest praktycznie niesłyszalny, za to jak zaczyna "zapierdzielać" zostaje nagle wyróżniony. Tak to mniej więcej wygląda: Snare Gra od samego początku. Release ma na 0. Jak poprawić to, żeby brzmiało elegancko? Nie wiem, czy to wina mixu czy kompresji. Przykładowo tutaj od 0.13 do 0.25 ciągle go słychać tak samo. http://www.youtube.com/watch?v=LUJDl24_6Jc

Moim zdaniem to jest kwestia miksu a konkretnie zle proporcja, equalizacja i kompresja..za glosny jest kick w stosunku do snaru..i jak graja jednoczesnie jeden drugiego zaglusza...musisz zawsze pamietac ze slabsze brzmienia, elementy perkusji musza byc bardziej na wierzchu niz np stopa..

poslucjaj tutaj:
Zippyshare.com - clap.mp3 (http://www63.zippyshare.com/v/31456398/file.html)

No i tutaj to elegancko brzmi. Zaraz postaram się pokombinować.

Ok, bo musisz pamietac o proporcjach..w tym przypadku stopa (kick) odgrywa drugoplanowa role a snare musi byc na 1 pozycji, tak samo jak sa tracki z wokalem to wokal jest nr 1 a podklad bardziej w tyle..oczywiscie bez przesady kazdy z pozostalych elementow tez musi byc slyszalny.

W hardstyle jest zasada, że stopa zawsze najgłośniej, ale zobaczę.

Tak, tylko hardstyle jest gatunkiem takim jak kazdy inny (house, trance, electro, pop itd.) i stopa pelni taka sama role - nadaje rytm, owszem moze powinna byc nieco glosniej niz w innych gatunkach ale jak bedzie maksymalnie glosno uderzac to nie ma szans ze cos takiego jak snare czy jakies hihaty beda slyszalne, juz nie mowiac o jakis delikatnych synthach, musi byc zachowana odpowiednia harmonia miksu. Takze no trzeba to wedle swojego tracka ustalic ale ciezko bedzie tak stworzyc dobrze brzmiacy numer zeby stopa uderzala mega glosno a reszta tez byla glosna i wyraźna bo to jest wbrew ogolnej inzynierii dzwieku i przestrzeni muzycznej. Wzrosnie wysterowanie i zacznie wchodzic przester..Musi byc czasami jakis kompromis.