Spostrzegawczy mieszkaniec Górowa Iławeckiego uratował cztery szczeniaki od pewnej śmierci. Przejeżdżając drogą zauważył ruszający się w rowie worek. Okazało się, że są w nim cztery szczeniaki. Policja ustala teraz kto wyrzucił szczenięta do rowu.W sobotę, około godziny 17.30, 20-letni mieszkaniec Górowa Iławeckiego jadąc samochodem drogą w stronę miejscowości Worłwaki zauważył w przydrożnym rowie, nieopodal strumyka, biały worek, w którym coś się poruszało. Kierowca zatrzymał aut i wspólnie z pasażerami poszedł to sprawdzić. Z zawiązanego jutowego worka wydobyli cztery kilkunastotygodniowe szczenięta. 20-latek powiadomił o wszystkim górowskich policjantów, którzy zaopiekowali się psami.

Czworonogi zostały przekazane do miejscowej lecznicy dla zwierząt. Następnie trafią do schroniska. Policjanci ustalają sprawcę, któremu za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do 2 lat więzienia. Funkcjonariusze apelują do osób które mogą pomóc w złapaniu sprawcy o kontakt z Komisariatem Policji w Górowie Iławeckim pod nr telefonu 89 763 08 40.

km/tr



http://m.onet.pl/_m/0cfa03f9577688af020f5f4e5a8272ed,14,1.jpg

żródło: tvn24



Ja podziękuję dla takich to powinno się robić obozy koncentracyjne w których by zapierniczali do upadłego a spać chodzili w takich workach zawiązanych

takich przypadkow jak ten jest tysiace tylko ze akurat w tym przypadku te pieski mialy szczescie. wlascicielom ciezko oddac w dobre rece to wola sie pozbyc problemu. nie rozumiem czegos takiego. Przeciez zwirzeta tak samo czuja jak my.