Witam
Zinteresowany jestem zakupem Finalizera, tylko ze na roznych forach roznie pisza.
Czy finalizer naprawde jest tak dobry czy np wtyki z uad badz powercore np. Master X3 bedzie lepszym rozwiazaniem?
Pozdrawiam

Witam!

Generalnie specjalnie roznic nie bedzie..bo Finalizer to tez cyfra tylko w postaci hardwarowego klocka..jesli myslisz o jakims ociepleniu brzmienia to jedynie lampowy sprzet - kompresory itd..

Przy czym Finalizer jest mega praktyczny i ma multum opcji/ustawien

Jesli wolisz pokretla, przyciski itd..zamiast myszki pod reka to Finalizer jest na prawde konkretnym sprzetem...uzywalem go kiedys pracujac w firmie muzycznej i efekty byly mega dobre po zastosowaniu na brzmieniu tego klocka..

To jest powiedzmy tak jak mixer w DAW a konsola gdzie w rzeczywistosci ruszamy suwakami..kazda konsola zwyczajna do 10 tys raczej specjalnie roznicy nie zrobi w stosunku do dzwieku finalnego z DAW..kwestia tylko tego operowania z pozycji myszki a suwaka czy pokretla itd...

Ja osobiscie uzywam w domowym studiu UAD 2 solo i ogolnie tez daje rade, wtyczki dobre, chociaz czasami pamietam Finalizer mial ciekawsze rozwiazania..

Wiec moja rada taka..zalezy jak wolisz hardware i fizyczne wlaczniki itd..i stac Cie na Finalizer najlepiej nowy..BIERZ...

natomiast jak nowy odpada tylko uzywany..a przy tym 'studio' to jest Twoj pokoj i nie ma za wiele miejsca to raczej bym sie powaznie zastanawial nad softwarowymi rozwiazaniami i nad wtyczkami..
Tyle ode mnie.

Co do UADa, to się nie wypowiadam, bo nie pracowałem. Miałem finalizer, teraz mam Powercore 6000.

Master X3, X5 w połączeniu z MD3 Stereo Mastering, zrobią to samo jak nie więcej , co finalizer. Ale cena MD3 Stereo, też nie jest mała - ok. 3 tyś, dodać jeszcze do tego ceny kart...Robi się mało ciekawie :)

Jednak...

Jeśli planujesz się rozwijać (czytaj: w przyszłości inwestować), to polecam kartę DSP z dedykowanymi wtykami (UAD, Powercore). Finalizer wepniesz pomiędzy swoje klocki i ...to tyle...Kawałki kopa dostaną i na tym się skończy.

Karta z DSP natomiast obsłuży Ci dedykowane wtyki, reverby, delaye, kompresory i ogólnie inne wszelkiej maści wirtualne ustrojstwo...

A że zawsze priorytetem przy wyborze sprzętu są przeważnie finanse, więc sam niestety musisz podjąć decyzję na czym bardziej skorzystasz/mniej wydasz...

Podsumowując...

Finalizer - dobry wydatek, choć nierozwojowy klocek...Kawałki kopa będa miały :)

Karta z DSP - dobry wydatek, bo zrobi to samo co finalizer (o ile te wtyki będziesz miał), dodatkowo jeśli będziesz miał ochotę wydać kasę, to kupisz sobie np. VSS3 Stereo Source Reverb, bądź CL 1 B, rewelacyjny kompresor, Master x3, X5 etc...a te wtyki są naprawdę konkretne...

Zobacz co przy danej karcie dostaniesz w ramach softu i zrób bilans - korzyści kontra wydatki...Coś zawsze wyjdzie :)

Pozdrawiam

Przy czym Finalizer jest mega praktyczny i ma multum opcji/ustawien



No nie mogę...

Te "multum" opcji i ustawień (mówimy o finalizer express), to nic innego jak gotowe presety kompresora wielopasmowego...wybierasz sobie preset guziczkiem i słuchasz czy Ci odpowiada brzmienie...A jeśli chcesz wiedzieć jakie dane ustawienie (światełko w finalizerze) ma parametry (threshold, ratio etc), to trzeba zajrzeć do instrukcji - tam jest wszystko rozrysowane...

Czyli ten "ogrom" opcji i ustawień, to nic innego jak to, że masz ileś tam gotowych ustawień kompresji...Pasma sobie ustawiasz pokrętłami...

Jeśli to oznacza "multum" ustawień i opcji, to gratuluję znajomości hardware...

No chyba że kolega Marcinkiewicz w studiu, w którym kiedyś pracował (swoją drogą ciekawe czy studio nie przetrwało mając takich "fachowców", czy wiedza kolegi była tak"potężna" i trzeba było się rozstać i zacząć prace w piekarni...) w finalizerze znalazł inne ciekawe opcje, jak może jakieś reverby, delaye, EQ...Ja, oprócz kompresji wielopasmowej nic tam innego nie znalazłem...

Sorry z góry za hardość kolego Marcinkiewicz, osobiście nic do Ciebie nie mam, ale nie będę biernie się przyglądał, jak próbujesz w oczach forumowiczów robić z siebie kogoś kim nie jesteś i chyba nigdy nie byłeś. Nie zwracałbym na Ciebie i Twoje "złote myśli" uwagi, gdyby nie to, że tych bzdur (w większości, bo czasem zdarza Ci się napisać coś, co komuś może posłużyć) czytają chłopaki, którzy biora te informacje jako rzetelne...

Pozdrawiam i trochę więcej powściągliwości w pisaniu bzdur...

No chyba że kolega Marcinkiewicz w studiu, w którym kiedyś pracował (swoją drogą ciekawe czy studio nie przetrwało mając takich "fachowców", czy wiedza kolegi była tak"potężna" i trzeba było się rozstać i zacząć prace w piekarni...) w finalizerze znalazł inne ciekawe opcje, jak może jakieś reverby, delaye, EQ...Ja, oprócz kompresji wielopasmowej nic tam innego nie znalazłem...

Sorry z góry za hardość kolego Marcinkiewicz, osobiście nic do Ciebie nie mam, ale nie będę biernie się przyglądał, jak próbujesz w oczach forumowiczów robić z siebie kogoś kim nie jesteś i chyba nigdy nie byłeś. Nie zwracałbym na Ciebie i Twoje "złote myśli" uwagi, gdyby nie to, że tych bzdur (w większości, bo czasem zdarza Ci się napisać coś, co komuś może posłużyć) czytają chłopaki, którzy biora te informacje jako rzetelne...

Pozdrawiam i trochę więcej powściągliwości w pisaniu bzdur...

Za to kolega Jeet to Pan Bog, najwspanialszy, najbardziej idealny, najlepszy i co tylko...

Ciekawe tylko czemu jak jestes taki "super producent" znajacy sie na wszystkim w tym takze na sprzecie HARDWARE opowiadasz przy okazji innego tematu ze E-MU robi najlepsze na swiecie interfejsy (lepsze niz RME? nie mowiac o M-Audio, Focusritte i innych..) i ze do produkcji muzyki od A do Z wystarcza same sluchawki...takie podejscie to jest podejscie totalnego amatora..
Osobiscie nie znam nikogo nawet z pol-profesjonalistow ktory by na samych sluchawkach tworzyl produkcje..

I teraz jak to sie ma do sprzetu klasy Finalizer..mozna owszem go sprzezyc nawet ze zintegrowana karta..a odsluch mozna moze być nawet w postaci glosników od wiezy..tylko jestem ciekaw po co tak podchodzic od glupiej strony do tego..

Poza tym dla mnie szeroki zakres opcji to wlasnie te presety wiec jesli dla Ciebie to nie jest godne uwagi to nie..no kazdy ma inne pojecie i inaczej podchodzi do sprawy..


Jeśli chodzi o ta firme w ktorej pracowalem to nie martw sie oni miesiecznie za produkcje, reklam, muzyki do filmow i obsluge nagran maja dochody na ktore TY musialbys pracowac 10 lat...
Poza tym nawet nie zdajesz sobie sprawy ze tez na to placisz bo ogladasz w ogolnopolskiej TV codziennie reklamy, które są przez nich produkowane chyba ze nie masz TV..tez taka mozliwosc istnieje..

Jestem ciekaw z ta swoja nonszalancja jak Ty daleko zaszedles..czy czasami Twoich produkcji nie tworzysz dla swojego dziecka zeby mial na dobranoc jak idzie spc..
Dziwne podejscie no ale coz..

Chwytanie za slowka tez niebywale dokladne..malo takich osob jest na prawde..ktorzy za byle co obrazaja wysmiewaja kogos i opowiadaja co to nie oni..

Tylko tymi postami pokazujesz ze jestes jedynie mega wygadany jak jakis notatriusz, byle duzo mowic bez sensu..

Jesli do takich drobnostek przywiazujesz wage to na prawde wspolczuje ludziom z Twojego otoczenia..

No ale coz..widac po tym poscie ze chamstwo i zaklamanie CIe zzera..

I nie mozesz nigdy nic milego napisac..tylko zawsze obrażanie i oczernanie innych..

To tyle..

i radze zmienic poglady bo sluchawki i interfejsy e-mu to raczej elementy dla bardzo prymitywnych hobbistow produkujacych muzyke..

i radze zainteresować sie terminem ASIO...bo chyba tez nie do konca wiesz co piszesz proponujac komus uruchamianie ASIO4All przy interfejsie muzycznym z wlasnym ASIO...

Pozdro..

Amen panie Marcinkiewicz, Amen...

:)


PS...Czytanie ze zrozumieniem i merytoryczne podejście do tematu, to motto Marcinkiewicza :) premiera :D


moje gg 9298118
skype jeet25

Gdybyś chciał "podyskutować"...

ok panowie, Dzieki za pomoc

ok panowie, Dzieki za pomoc

Fajnie, że pytasz o takie rzeczy, bo to świadczy o tym, że jesteś otwarty ma różne aspekty produkcji...

Jeśli będę w stanie pomóc, to pisz śmiało. Alfą i ZygZakiem nie jestem, ale zawsze postaram się pomóc...długo się nie udzielałem, ponieważ byłem w Afganistanie, wcześniej inne aspekty mnie ograniczały, ale teraz rewelacje takich "Marcinkiewiczów" będę tłumił w zarodku :)


A to takie do posłuchania...komplet mix by jeet
Wokale nagrywane "normalnie", to nie VENGEANENCE :)


Będę Twój-mp3 by jeet1980 on SoundCloud - Create, record and share your sounds for free (http://soundcloud.com/user5588168/b-d-tw-j-mp3)

..ale teraz rewelacje takich "Marcinkiewiczów" będę tłumił w zarodku :)


A to takie do posłuchania...komplet mix by jeet
Wokale nagrywane "normalnie", to nie VENGEANENCE :)


Będę Twój-mp3 by jeet1980 on SoundCloud - Create, record and share your sounds for free (http://soundcloud.com/user5588168/b-d-tw-j-mp3)

No Twoje rewelacje sa na prawde niesamowite...interfejs e-mu i sluchawki jako zawodowe, konkretne narzedzie pracy w studio..tak...po co w takim razie kupowac za iles tys monitory albo interfejsy lepsze..
generalnie chamski charaker to masz..moze wyniesiony z tego Afganistanu bo tam wiadomo bez przerwy jest walka..
ale ogolnie moglbys sie czasami pohamować..

Ciekaw jestem na jakims sprzecie te wokale byly nagrywane..czy tez na tak 'wysokiej klasy' jak E-MU, generalnie wokal meski ma w tym nagraniu za duzo dołu, bo dudni i tlamsi sie z basslinem ale nie bede za duzo mowic bo znow bedzie bezsensu dyskusja..

i jestem ciekaw co to znaczy wokale nagrywane "normalnie"..a nienormalnie to jak? Nagrywanie to nagrywanie..mikrofon pojemnosciowy, preamp itd..wiec nie rozumiem ale to tam sa osobiste przemyslenia kolegi Jeeta..Chyba ze chodzi o dalsza obrobke ale to raczej nie jest nagrywanie...Nagrywanie zawsze jest takie samo..

Szukaj pracy dalej...ja Ci pomoge, ale nie w studiu :)

Ale gdzie w Afganistanie? Czy w piekarni? Nie skorzystam bo mam znacznie lepsza:)

Poza tym jakbym mial na Tobie polegac to bym chyba mogl jedynie na pośredniak liczyc...

Ale gdzie w Afganistanie? Czy w piekarni? Nie skorzystam bo mam znacznie lepsza:)

Poza tym jakbym mial na Tobie polegac to bym chyba mogl jedynie na pośredniak liczyc...

Skoro jesteś tak tępy, żeby nie wiedzieć, że zmiana trwa pół roku (ja wróciłem i żyję...cóż za nie fart dla Ciebie...)Zresztą...nie o tym temat...

coś umiem zrobić, lepiej lub gorzej, ale poddaję sie ocenie...ale coś ROBIĘ...pod nazwą cover, mirage, setus, effect...i masa innych...nie ważne..Robię DANCE, Disco Polo, ale robię, mam klientów, zarabiam na tym DUŻE PIENIĄDZE...a Ty kiedyś "pracowałeś" w firmie"...i co ??

Dam Ci wokal do złożenia i wrotki Ci sie rozjadą...Twój zacny XP tego nie uciągnie...

PS

Jak Cię koledzy w szkole bili, to też sie nie wstydź...Nikt się z Ciebie nie będzie śmiał

I naucz sie pisać po polsku...bo naprawdę męczy czytanie, domyślanie się, o co Ci chodzi

Skoro jesteś tak tępy, żeby nie wiedzieć, że zmiana trwa pół roku (ja wróciłem i żyję...cóż za nie fart dla Ciebie...)Zresztą...nie o tym temat...

coś umiem zrobić, lepiej lub gorzej, ale poddaję sie ocenie...ale coś ROBIĘ...pod nazwą cover, mirage, setus, effect...i masa innych...nie ważne..Robię DANCE, Disco Polo, ale robię, mam klientów, zarabiam na tym DUŻE PIENIĄDZE...a Ty kiedyś "pracowałeś" w firmie"...i co ??

Dam Ci wokal do złożenia i wrotki Ci sie rozjadą...Twój zacny XP tego nie uciągnie...

PS

Jak Cię koledzy w szkole bili, to też sie nie wstydź...Nikt się z Ciebie nie będzie śmiał

I naucz sie pisać po polsku...bo naprawdę męczy czytanie, domyślanie się, o co Ci chodzi

Jesli juz mowisz o pisaniu po polsku i zrozumiale to najpierw sam na siebie popatrz..

Jaka zmiana? O czym Ty mowisz? Czy ja o jakis zmianach rozmawialem?

Tak samo wokal i Xp..po pierwsze to nie Xp bedzie mial za zadanie uciagnac jak to mowisz wokale tylko procesor jak juz, ewentualnie pamiec RAM..ale widze ze nie tylko z produkcji jestes taki "super", komputery i Informatyka to tez nie Twoja dobra strona..Jesli uwazasz ze to XP ma uciagnac..

Poza tym mam znajomego ktory tez robi produkcje w podobnym gatunku i ma XP i jakos "wrotki" mu sie nie rozjezdzaja..
wrotki? co to jest? chyba nie ten dzial..wrotki to byly w PRL-u dzieci wychodzily na dwor pojezdzic..dzisiaj sa rolki..ale nie ważne..

Nie wiesz co piszesz..probujesz na sile cos wmowic..i praktycznie niewiele z tego wynika..

Jak moze mi cos nie uciagnac wokalu? Przeciez to są sample? Ja moge Ci zademonstrowac projekt skladajacy sie z 80 sciezek wav..po 4 minuty kazda jako utwor i wykorzystanie procesora bede miec na poziomie max 20%..

Wiec nie wiem czy nagrywasz wokale na wiecej niz 80 sciezkach?

Widac ze nie rozumiesz..wokale nagrane w postaci wav 24 czy 32 bit sa na tyle "lekkie" dla systemu i procesora ze chyba ta rozmowa jest bezsensu..
Wtyczki, efekty i rozna automatyka obciaza "komputer" a nie sample/sciezki..

Chyba ze jakimis "chinskimi" metodami te wokale nagrywane..

Jesli chodzi o moja prace to bez obaw..mam i tez niezle zarabiam..a tamta praca w firmie muzycznej to byla kwestia zastapienia kogos kto wrocil i to tylko tyle..i tam tez zarabialem niezle pieniadze wiec nie wiem o co chodzi?

Szukasz na sile chorych, dziwnych argumentow a i tak guzik z tego wychodzi..

i ze do produkcji muzyki od A do Z wystarcza same sluchawki...takie podejscie to jest podejscie totalnego amatora..
Osobiscie nie znam nikogo nawet z pol-profesjonalistow ktory by na samych sluchawkach tworzyl produkcje..,
i radze zmienic poglady bo sluchawki i interfejsy e-mu to raczej elementy dla bardzo prymitywnych hobbistow produkujacych muzyke..

Pozdro..

no to już w takim razie znasz, miło mi :) robię w 100% na sluchawkach, jestem totalnym amatorem \o/

no to już w takim razie znasz, miło mi :) robię w 100% na sluchawkach, jestem totalnym amatorem \o/

totalnym nie.. ale twoje miksy zą za bardzo płaskie.. brakuje w nich tzw. "*******nięcia" ;D Bardzo dobre miksy robią takie gwiazdy jak: Kyau & Albert, Dada Life ;)

no to już w takim razie znasz, miło mi :) robię w 100% na sluchawkach, jestem totalnym amatorem \o/


Nie, nie nie rozumiemy sie..ja nie mowie ze jesli ktos pracuje od 5 lat na sluchawkach i udaje mu sie robi produkcje na poziomie to amator..tylko nie mozna tak jak niektórzy robia oferowac komus kto zaczyna jako podstawowy i jedyny odsluch sluchawki..poza tym sluchawki a sluchawki to roznica..nie wiem jaki masz model..ale poczatkujacemu producentowi lepiej przydadza sie monitory nawet nizszej klasy niz sluchawki bo nie ma rozeznania..jak ma przestrzen wygladac..nie ma doswiadczenia w miksie itd..

Jesli ktos pracuje od 4-5 lat nad produkcjami muzycznymi to nawet na wiezy moze robic niezle tracki - bo zna swoj sprzet..ale to jest jego wybor, natomiast polecanie komus samych sluchawek to wg mnie troche nieporozumienie i to jeszcze poczatkujacemu..

No bo w takim razie po co monitory? I to jakies drogie za 4-5 tys..Adam Genelec..jak za 800 juz mozna wypasione sluchawki profesjonalne kupic..no wlasnie cos w tym jest i to nie bez powodu monitory sa podstawowym narzedziem pracy...

Tylko o to mi chodzilo..i amatorskie to jest takie podejscie a nie korzystanie ze sluchawek..

Stad moim zdaniem sluchawki to sprzet pomocniczy a glowny odsluch to monitory studyjne bliskiego pola...

P.S. ja nie chce teraz twierdzic jakim jestes producentem bo nie w tym rzecz...masz range MP, działasz, wydajesz itd..wiec pewnie jesli faktycznie tworzysz na samych sluchawkach to wychodzi Tobie to wszystko niezle ale pewnie tez nie "bawisz" sie w to od wczoraj tylko lekko z 3-4 lata..co najmniej..i masz juz jakies doswiadczenie...i tutaj tylko o to chodzi...a ja nie wierze ze ani razu nie sprawdzales na normalnym odsluchu jak brzmi taki czy inny numer...

Poza tym jesli wydajesz to pewnie mastering profesjonalny masz zalatwiony w wytworni na konkretnych odsluchach i konkretnym sprzecie..to jest w ogole inny poziom i dla Ciebie byc moze sluchawki beda wystarczajace..po prostu jestes wstanie na samym tego typu odsluchu robic taka muzyke..

no to już w takim razie znasz, miło mi :) robię w 100% na sluchawkach, jestem totalnym amatorem \o/

Piotrus..
Jest chyba roznica miedzy pytajacym , a czlowiekiem po studiach w tym kierunku : )
Choc niechce mi sie wierzyc czy wszystko jest tak idealne i zrobione na sluchawkach



Jeet.

Tracki z tych zespolow co wymieniles, nie potrzebuja wielosciezkowej obslugi,edycji jak cale disco polo... wiec az tak tym sie chronic nie mozna... ; ) Ale nie wchodze w dyskusje, zaraz znowu stane sie ofiara tej marnej prowokacji xD

Jeet.

Tracki z tych zespolow co wymieniles, nie potrzebuja wielosciezkowej obslugi,edycji jak cale disco polo... wiec az tak tym sie chronic nie mozna... ; ) Ale nie wchodze w dyskusje, zaraz znowu stane sie ofiara tej marnej prowokacji xD

Skąd takie przekonanie ??

Skąd takie przekonanie ??

A stad, ze wielosciezkowy track jest bardziej pelny przyklad complextro.. kawalki H.Zimmera
Poprostu czuc na wejsciu glebie, mimo tego ze track nie musi byc az tak pieknie rozlozony w przestrzeni.

Wprawdzie to nie regula, bo sa kawalki pozornie proste, a potrafia zmiazdczyc.
A odsluc***ac te typowe disco polo mam wrazenie jakby brzmienia byly jedno warstwowe, nie layerowane.

Do prostego kawalka dochodzi tylko obrobiony vox, ktory pewnie wiecej klopotu sprawia niz mix kawalka ; )

Ps. Jezeli jest kasa z tego, to czemu nie? : )

W dużej mierze masz rację...Tego typu gatunki nie są robione w kontekście "zachwytu" nad brzmieniem, barwą itd...To masówka, która po prostu ma wpaść w ucho...i zaraz wypaść.

Zabawa w nakładanie barw jedna na drugą, kręcenie nowych w syntezatorach, nie ma tak naprawdę większego sensu, ponieważ, nie to jest esencją w produkcji dance, czy DP...

Ale czy to nie taka sama produkcja jak Zimmera np. ??? Komunikaty trzeba wklepać z klawiatury. A że jest to zrobione na "chudych" barwach...cóż to zmienia ?? Automatyzacja, kwantyzacja, kompresja, equalizacja etc. w każdym gatunku są takie same...Oczywiście mówie o zasadach...

Sądzę zatem, ze różnic w produkcji, w kontekście technicznym, nie ma wielu...

Mogę jednak potwierdzić to co napisałeś, że największą trudnością z tego wszystkiego jest właśnie zmiksowanie wokalu...

Nawet jakby byl totalnym chlamem to i tak kto ci tego zabroni?
Kawalkow nie podpisujesz pod siebie, a kasa plynie. Osobiscie tak samo bym postapil lub w niedalekiej przyszlosci postapie. W tym kraju tez czasem trzeba zrobic chlam by miec profit jakis z tego. Na BP,IT nie wyzylbym przeciez. Albo tanio i na zlecenie, albo tylko dla siebie, ze tak powiem : )

Zaczepilem tylko. bo wspomniales o wielosciezkowej edycji i wkurzylem sie bo ktos kto klepie masowke jak to okresliles (bez podwazania twojego poziomu producenta) mowi tu o jakosciowej produkcji, gdzie taki laik jak ja moze narazie pomarzyc o tym, bo komp siada przy lekkich operacjach a o sprzecie nie wspomne, bo nie ma o czym wspominac :P

Ja tylko dodam jedno sprostowanie..

Miks wokalu a obrobka to dwie skrajnie inne kwestie..

Obrobka to modyfikacje np korzystajac z aplikacji Melodyne czy Auto-Tune zmiana wysokosci itd..

Tego typu zabiegi sa kluczowe, bo w muzyce Dance, Disco, Disco-polo wokale brzmia sztucznie jakby byly spiewane przez robot..no ale coz takie zabiegi tam maja wziecie..

Stad Kozaktm ma racje, w tych gatunkach jak nigdzie indziej obrobka wokalu musi byc konkretna i dosc specyficzna..

Natomiast miks to laczenie sciezek albo dla uzyskania harmonii albo miks z podkladem wiec to nie na tym polega...miks sie robi w kazdym nagraniu..i tez nie zawsze to jest taka prosta czynnosc..ale obrobka wokalu pod katem tych gatunkow to jest kompletnia inna kwestia..Raczej rzadko gdzie w muzyce typu house, progressive, electro, trance mozna znalezc tak mocno zmodyfikowane wokale pod katem wysokosci chociazby..

Nie ma co lapac za slowka...