Barti
31-01-2012, 17:40
Sądecczyzna. Do kilku domów na terenie powiatu wkroczyli funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą. W czasie przeszukania, zabezpieczyli komputery, na których prawdopodobnie znajdują się nielegalnie ściągnięte z Internetu pliki. To skutek zawiadomienia, jakie złożyli adwokaci jednego z polskich dystrybutorów muzyki.
Polskie prawo stanowi, że pozyskiwanie plików z Internetu dla własnego użytku nie jest nielegalne. Niezgodne z prawem jest natomiast udostępnianie takich plików. I tu pojawia się problem, bo większość programów, które umożliwiają ściąganie filmów czy muzyki z sieci, równocześnie udostępnia je innym użytkownikom Internetu. Ściągając więc pliki z „torrentów” czy „chomika” zgadzamy się na to, żeby inni pobierali dane z naszego komputera. Dopóki jednak pokrzywdzony w ten sposób dystrybutor, producent, czy wykonawca nie złoży wniosku o ściganie dopuszczających się takiego procederu osób, organy ścigania mają związane ręce. Sprawy komplikują się, gdy taki wniosek wpłynie, a do domu internauty wkroczy policja…
Tak też było w przypadku kilkunastu osób zamieszkałych na terenie powiatu nowosądeckiego. Korzystając z dostępnych w sieci programów, ściągały one muzykę i równocześnie udostępniały ją innym. To nie spodobało się jednej z polskich firm zajmującej się wydawaniem i dystrybucją płyt, której kancelaria adwokacka złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa związanego z naruszeniem praw autorskich.
- Zawiadomienie zostało złożone na terenie innej jednostki, poza naszym województwem. W wyniku prowadzonego postępowania w tej sprawie ustalono adresy IP kilkunastu osób – mówi st. sierż. Paweł Grygiel z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. – Prokurator wystąpił o dane osobowe osób, do których należały adresy IP.
Gdy okazało się, że pochodzą one z terenu powiatu nowosądeckiego, akta sprawy zostały wyłączone do prowadzenia przez KMP ze względu na właściwość miejscową.
- W wyniku tych czynności funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością gospodarczą dokonali przeszukania w kilku domach na terenie powiatu nowosądeckiego, gdzie zostały zabezpieczone komputery – informuje st. sierż. Grygiel.
Teraz zabezpieczone komputery zbada biegły. To on określi, jakie dane znajdują się na dyskach oraz czy doszło w tej sytuacji do przestępstwa związanego z naruszeniem praw autorskich, czyli czy znajdują się na nich nielegalnie pozyskane pliki.
źródło:limanowa.in
Polskie prawo stanowi, że pozyskiwanie plików z Internetu dla własnego użytku nie jest nielegalne. Niezgodne z prawem jest natomiast udostępnianie takich plików. I tu pojawia się problem, bo większość programów, które umożliwiają ściąganie filmów czy muzyki z sieci, równocześnie udostępnia je innym użytkownikom Internetu. Ściągając więc pliki z „torrentów” czy „chomika” zgadzamy się na to, żeby inni pobierali dane z naszego komputera. Dopóki jednak pokrzywdzony w ten sposób dystrybutor, producent, czy wykonawca nie złoży wniosku o ściganie dopuszczających się takiego procederu osób, organy ścigania mają związane ręce. Sprawy komplikują się, gdy taki wniosek wpłynie, a do domu internauty wkroczy policja…
Tak też było w przypadku kilkunastu osób zamieszkałych na terenie powiatu nowosądeckiego. Korzystając z dostępnych w sieci programów, ściągały one muzykę i równocześnie udostępniały ją innym. To nie spodobało się jednej z polskich firm zajmującej się wydawaniem i dystrybucją płyt, której kancelaria adwokacka złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa związanego z naruszeniem praw autorskich.
- Zawiadomienie zostało złożone na terenie innej jednostki, poza naszym województwem. W wyniku prowadzonego postępowania w tej sprawie ustalono adresy IP kilkunastu osób – mówi st. sierż. Paweł Grygiel z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. – Prokurator wystąpił o dane osobowe osób, do których należały adresy IP.
Gdy okazało się, że pochodzą one z terenu powiatu nowosądeckiego, akta sprawy zostały wyłączone do prowadzenia przez KMP ze względu na właściwość miejscową.
- W wyniku tych czynności funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością gospodarczą dokonali przeszukania w kilku domach na terenie powiatu nowosądeckiego, gdzie zostały zabezpieczone komputery – informuje st. sierż. Grygiel.
Teraz zabezpieczone komputery zbada biegły. To on określi, jakie dane znajdują się na dyskach oraz czy doszło w tej sytuacji do przestępstwa związanego z naruszeniem praw autorskich, czyli czy znajdują się na nich nielegalnie pozyskane pliki.
źródło:limanowa.in