PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Polska ambasador w Tokio podpisała umowę ACTA


Panuś
26-01-2012, 05:40
Ambasador Polski w Japonii Jadwiga Rodowicz podpisała w czwartek w siedzibie MSZ Japonii umowę ACTA o zapobieganiu handlu podróbkami. Jak poinformował PAP radca prasowy ambasady RP w Tokio Radosław Tyszkiewicz, dokument podpisali też ambasadorowie pozostałych państw UE z wyjątkiem Cypru, Estonii, Słowacji, Niemiec i Holandii. Dwa ostatnie państwa opóźniły moment podpisania z powodów proceduralnych i uczynią to w terminie późniejszym.

Ambasador Rodowicz podpisała dokument na mocy upoważnienia udzielonego jej 24 bm. przez premiera Donalda Tuska. Podpisanie układu ACTA odbyło się w Tokio ponieważ Japonia jest jego depozytariuszem.

Protesty w Polsce

Wczoraj w całym kraju odbyły się protesty przeciwko podpisaniu przez Polskę umowy ACTA, która ma zająć się walką z piractwem w internecie oraz handlem podróbkami. Pikieta w Kielcach zakończyła się blokadą skrzyżowania w centrum miasta i uszkodzeniem kilku samochodów. Jeden policjant trafił do szpitala. Zatrzymano 24 osoby. Protest zaplanowany w Warszawie przeniesiono na jutro.

W manifestacji pod Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim w Kielcach uczestniczyło - według policji - ok. 700 osób. Po jej zakończeniu protestujący nie rozeszli się. Część z nich - ok. 200 osób, w większości w wieku gimnazjalnym - przez ok. dwie godziny utrudniała ruch na pobliskim skrzyżowaniu w centrum miasta.

Młodzi ludzie blokowali drogę, zatrzymywali auta, siadali na maskach samochodów, pytali kierowców, czy są za, czy przeciw ACTA. Chuligani niszczyli znaki drogowe, rzucali butelkami i kamieniami w stronę policjantów. Uszkodzili m.in. wóz transmisyjny Radia Kielce. Policja otrzymała też sześć zgłoszeń o uszkodzonych samochodach. Jeden z policjantów został uderzony kamieniem w szyję i trafił do szpitala.

Policja interweniowała przed godz. 18, spychając demonstrantów ze skrzyżowania.

Kamil Tokarski z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji poinformował, że zatrzymano 24 osoby, które w rażący sposób naruszały przepisy prawa. Jedna z tych osób prawdopodobnie usłyszy zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza. Trwa ustalanie personaliów, wieku i stanu trzeźwości zatrzymanych. Nieletni trafią do policyjnej izby dziecka. Niewykluczone są kolejne zatrzymania.

Wcześniej młodzi ludzie manifestowali przed urzędem. Demonstracja rozpoczęła się o godz. 15 i trwała godzinę. Wśród protestujących byli m.in. kibice Korony Kielce, uczniowie szkół ponadgimnazjalnych, ale także dzieci wyglądające na 10-12 lat. Protestujący mieli transparenty z hasłami: "To nie PRL. Nie chcemy powtórki 13.12.1981", "Myślicie, że jesteśmy tylko w internecie? Nie, jesteśmy wszędzie"; krzyczeli: "Nie dla ACTA", "Precz z cenzurą", "Precz z komuną", "Precz z brukselską okupacją". Wznosili wulgarne hasła pod adresem premiera Donalda Tuska.

Delegacja protestujących spotkała się z wicewojewodą świętokrzyskim Beatą Oczkowicz i obiecała jej przekazać w ciągu kilku dni swoje postulaty.

"Nie dla ACTA" w Krakowie. Protestowało 10 tysięcy osób

Największa manifestacja odbyła się jednak w Krakowie, gdzie według szacunków policji protestowało dziesięć tysięcy osób. Manifestanci przynieśli ze sobą transparenty miedzy innymi z napisami: "Wolność dla Internetu - Internet dla wolności", "dosyć działania bez pytania". Najpopularniejsze stało się jednak hasło "NIE DLA ACTA".

Demonstranci przeszli spod Wieży Ratuszowej ulicą Grodzką w kierunku Wawelu, a dalej pod Urząd Miasta. Na samym końcu pod Urzędem Wojewódzkim na ręce Wojewody Małopolskiego złożyli petycję przeciwko podpisywaniu ACTA. Podobny przebieg miały protesty w innych miastach.

Katowice: protestujący z zaklejonymi taśmą ustami

Kilkaset osób protestujących w Katowicach przeciw przyjęciu przez Polskę postanowień ACTA po zakończeniu popołudniowego zgromadzenia przed Śląskim Urzędem Wojewódzkim rozpoczęło niezapowiedziany przemarsz ulicami miasta, miejscami utrudniając ruch.

Według szacunków policji, demonstracja zgromadziła ok. 800 osób. Po zakończeniu wiecu przed gmachem Urzędu Wojewódzkiego grupy protestujących rozpoczęły przemarsz w kierunku ścisłego centrum Katowic. Ok. 400 demonstrantów przeszło na rynek, a stamtąd przed halę "Spodka", skąd dotarli na deptak przy ul. Stawowej, wznosząc antyrządowe hasła.

Potem demonstranci poszli na katowicki Plac Wolności. Krzyczeli m.in. "Precz z komuną", "Rewolucja, rewolucja", "Katowice nie dla ACTA" i "Nie oddamy internetu". Podskakując wołali: "Kto nie skacze, ten za Tuskiem" albo "Kto nie skacze, ten za ACTA". Część demonstrantów zasłoniła twarze szalikami lub papierowymi maskami. Niektórzy, na znak protestu, zakleili swoje usta taśmą.

Na widocznych podczas wiecu przed urzędem transparentach znalazły się hasła w rodzaju: "ACTA wie, że paczysz", "Zamiast za neta wsadzać za kratki, Donald, matole, obniż podatki". Skandowano m.in. "Wolność, wolność", "Ostatnia kadencja", "Wolność słowa", "Precz z komuną" czy "Kto się sprzedał?".

Katowicką demonstrację przeciw ACTA - jeszcze zanim przerodziła się w niezapowiedzianą uliczną manifestację - wsparła śląsko-dąbrowska Solidarność - kilkudziesięciu związkowców miało związkowe transparenty; protestujący skandowali też przez chwilę nazwę związku.

Mniej liczne demonstracje odbyły się m.in. w Sosnowcu i Częstochowie.\

Trzy tysiące manifestantów w Rzeszowie. Protest pod pomnikiem Kopernika

W Rzeszowie protestowało około 3 tysięcy osób, głównie młodych ludzi. Na Podkarpaciu mniej liczne protesty odbyły się także w Przemyślu i Mielcu.

W Toruniu natomiast pikieta odbyła się przy pomniku Kopernika na Rynku Staromiejskim. Pojawiło się około tysiąca osób. W Bydgoszczy demonstracja przeciwników podpisania umowy ACTA zgromadziła ponad cztery tysiące osób. Podczas manifestacji zbierano podpisy pod petycją do rządu.

O co chodzi w ACTA?

ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement) to układ między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do którego ma dołączyć UE.

Jest to umowa handlowa zobowiązująca jej sygnatariuszy do walki z łamaniem prawa własności intelektualnej oraz handlem podrabianymi towarami. Zdaniem obrońców swobód w internecie może prowadzić to do blokowania różnych treści i cenzury w imię walki z piractwem, stąd wiele sprzeciwów i protestów w Polsce ze strony internautów.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych przepisów przewiduje "możliwość wydania przez swoje właściwe organy dostawcy usług internetowych nakazu niezwłocznego ujawnienia posiadaczowi praw informacji wystarczających do zidentyfikowania abonenta, co do którego istnieje podejrzenie, że jego konto zostało użyte do naruszenia" praw związanych ze znakami towarowymi, praw autorskich i pokrewnych.

Z drugiej strony organizacje zarządzające prawami autorskimi zdecydowanie opowiadają się za przyjęciem ACTA, upatrując w tym możliwości skuteczniejszego egzekwowania prawa.

Negocjacje ws. umowy ACTA zakończyły się pod koniec listopada 2010 r., a Unia Europejska parafowała tekst w dniu 25 listopada 2010 r.

Rada UE podjęła decyzję o podpisaniu umowy ACTA przez UE 16 grudnia 2011 r. Zgodnie z prawem, to właśnie Rada (reprezentująca 27 państw członkowskich) musi uprzednio zatwierdzić podpisanie traktatów międzynarodowych przez UE i wyznaczyć w tym celu swojego przedstawiciela, który podpisze umowę w imieniu UE.

Po podpisaniu umowy ACTA przez wszystkich ambasadorów Parlament Europejski zostanie oficjalnie o tym powiadomiony w celu rozpoczęcia tzw. procedury zgody. W ramach procedury odbędą się dyskusje w różnych komisjach (komisja ds. handlu międzynarodowego, komisja ds. wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych oraz komisja ds. prawa) oraz prawdopodobnie wysłuchanie publiczne. Głosowanie nad "zgodą" PE odbędzie się prawdopodobnie w kwietniu lub maju.

Po udzieleniu zgody przez Parlament Europejski oraz zakończeniu procesu ratyfikacji przez państwa członkowskie, Rada będzie musiała podjąć ostateczną decyzję o zawarciu umowy. Decyzja zostanie następnie przekazana innym państwom, które podpisały umowę ACTA (Australia, Kanada, Japonia, Korea, Meksyk, Maroko, Nowa Zelandia, Singapur, Szwajcaria i Stany Zjednoczone). Dopiero wtedy umowa wejdzie w życie w całej UE.

źródło:onet.pl

Andre
26-01-2012, 06:03
Wszystkich nas nie zamkną

Xahon
26-01-2012, 06:08
Dyktatura w Polsce.

Nen
26-01-2012, 08:27
Petycja o odwołanie Rządu Donalda Tuska - Petycje Online (http://www.petycjeonline.pl/petycja/petycja-o-odwolanie-rzadu-donalda-tuska/639)


Tyle w tym temacie :) . Podpisywać się i puszczać dalej .

Mion
26-01-2012, 08:53
Wypowiedź Tomasza Sekielskiego z dzisiaj/ TVN24: "Tusk, dzięki wygranym
wyborom, większości w parlamencie, oraz dzięki temu, że Ministerstwa
obsadza większość z PO, czuję sie "MOCNY" i robi tak na prawdę co chce,
nie licząc się przy tym z ludźmi, dzięki którym jest teraz u władzy. Dziwi
mnie marketing Platformy, sami sobie robią krzywdę" Tak to mniej
więcej brzmiało i w 100% się pod tym podpisuje.

Zapomniał jednak, że Polacy to Naród, który nie lubi jak mu się czegoś
zabrania i dopiero teraz Koryto z Wiejskiej się o tym dowie ; - )

Houselevels
26-01-2012, 12:36
Petycja o odwołanie Rządu Donalda Tuska - Petycje Online (http://www.petycjeonline.pl/petycja/petycja-o-odwolanie-rzadu-donalda-tuska/639)


Tyle w tym temacie :) . Podpisywać się i puszczać dalej .

jak mozna cos odwołać skoro 'sami' go wybralismy?

Mion
26-01-2012, 12:48
jak mozna cos odwołać skoro 'sami' go wybralismy?


A kto by się spodziewał, że PO zacznie stosować zupełnie inną politykę?

Houselevels
26-01-2012, 14:48
A kto by się spodziewał, że PO zacznie stosować zupełnie inną politykę?

moj dziadek :)))

djbasstronic
26-01-2012, 15:26
jak mozna cos odwołać skoro 'sami' go wybralismy?

dokładnie tak samo, "my" go powołaliśmy i "my"
możemy go odwołać, historia zna już takie przypadki

Memciu
26-01-2012, 16:42
Dokładnie, możemy go wybrać -chociaż ja go nie wybrałem.. wiedziałem że to fałszywe jest... - i my możemy go ściągnąć z rządów, wtedy masz ponowne wybory chyba.

Dave al Mine
26-01-2012, 16:53
jak mozna cos odwołać skoro 'sami' go wybralismy?

ja na tych s*****s yn ów nie glosowałem