PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Za dwa dni zamkną Wikipedię? Rusza wielki protest w sieci


Barti
16-01-2012, 13:25
Nasilają się protesty przeciwko nowemu prawu, które ma rzekomo działać antypiracko. Mowa oczywiście o głośnym pakiecie SOPA. Już niebawem ruszy fala protestów właścicieli stron internetowych, ale nie tylko. Jednocześnie pojawiło się stanowisko firmy Nvidia, w sprawie SOPA.

Właściciel Reddit.com już zapowiedział, że w najbliższą środę (18 stycznia) całkowicie zamknie serwis na 12 godzin. Tego samego dnia zamknięte zostaną serwisy www. minecraft.com oraz Mojang (http://www.mojang.com), należące do twórcy popularnej gry Minecraft.

Do protestu przyłączy się także Red 5 Studios - twórcy mającej niebawem pojawić się darmowej gry Firefall. W tym przypadku nie tylko zamknięty zostanie serwis internetowy, ale także dostęp do publicznego testu (beta) gry. Dodatkowo Red 5 Studios zapowiedziało bojkot czerwcowych targów E3, organizowanych przez ESA (Entertainment Software Association), która stoi za projektem SOPA.

Twórca serwisu Wikipedia, Jimmy Wales, oświadczył że jest za włączeniem Wikipedii do środowego protestu, aczkolwiek wcześniej chce skonsultować się z doradcami w kwestii tego, czy będzie to odpowiedni moment.

Także firma Bungie, która stworzyła popularną grę Halo, oficjalnie ogłosiła sprzeciw wobec SOPA. Podobnie zrobili właściciele serwisu GoG.com, związanego z grami dla platformy PC.

Trzech członków ESA odcięło się od działań organizacji w kwestii nowego prawa "antypirackiego". Nvidia oficjalnie stwierdziła, że nigdy nie była konsultowana przez ESA i nigdy nie wyraziła aprobaty dla przepisów zawartych w SOPA. Firma oficjalnie poinformowała o tym, że nie wspiera tego projektu.

Dwaj inni członkowie ESA, Epic Games oraz 38 Studios, także wyrazili brak woli wsparcia projektu w SOPA, w jego obecnej formie.

Można spodziewać się, że do środy stron internetowych, które zostaną włączone do protestu, będzie stale przybywać.

źródło:pclab.pl

Mac Alexander
16-01-2012, 15:30
I bardzo dobrze. Niech ci na górze widzą, że na pewne rzeczy się nie zgadzamy. Jeśli pod głupim pretekstem wprowadzą nawet częściową cenzurę Internetu, to nic już nie przeszkodzi żeby ją rozszerzyć w dowolnym stopniu i wykorzystać w nie wiadomo jakich celach.
Nie chcą piractwa? To niech producenci wycenią swoje gry, filmy, programy i muzykę na jakieś realne pieniądze...

kellrez
16-01-2012, 15:57
A 4C się włączy? :P






To jest żart xD
Dobry protest.

Camind
17-01-2012, 09:05
Co za skurczybyki protestujmy!

_Rafael
17-01-2012, 09:54
Interesująca ciekawostka, ciekawe ile jeszcze domen dołączy.

Nobody
17-01-2012, 17:20
O co chodzi w SOPA Blackout Day?

SOPA Blackout Day to jednorazowe (prawdopodobnie) wydarzenie internetowe mające na celu zwrócenie uwagi społeczności internetowej na kontrowersyjny projekt amerykańskiej ustawy SOPA (Stop Online Piracy Act). SOPA Blackout ma także, a może przede wszystkim, być protestem przeciwko tej ustawie. (ang: blackout, pl: zaciemnienie )

W zamierzeniach pomysłodawcy - portalu Reddit.com - SOPA Blackout Day polegać ma na jednoczesnym wyłączeniu usług internetowych przez strony i portale na całym świecie. Wyłączenie to ma się odbyć w środę, 18 stycznia 2012 roku w godzinach 13:00-1:00 czasu UTC (14:00-02:00 czasu polskiego). Ponieważ przeciwnikami wprowadzenia SOPA są tacy giganci jak np.: Google, Facebook, Yahoo, Wikipedia, AOL, PayPal, jeśli akcja ta się powiedzie, może być to największy wstrząs dla internetu od czasu jego powstania. Z drugiej strony, jeśli akcja się nie powiedzie i Stop Online Piracy Act przejdzie w amerykańskim senacie, może to także być, jak utrzymują przeciwnicy ustawy, wstrząs dla internetu, tym razem jednak długotrwały.

Co to jest SOPA?

SOPA - Stop Online Piracy Act (inna nazwa: H.R. 3261) oraz pokrewny PIPA - PROTECT IP Act (Preventing Real Online Threats to Economic Creativity and Theft of Intellectual Property Act of 2011) to mocno kontrowersyjne projekty ustaw zgłoszone w amerykańskim Senacie mające w zamierzeniu dać właścicielom praw autorskich narzędzia do walki z łamaniem ich praw do własności intelektualnej w internecie. Narzędzia te pozwalałyby walczyć, między innymi, z zagranicznymi serwisami internetowymi pozostającymi poza jurysdykcją amerykańską.

Co zawiera SOPA?
SOPA uznaje publikowanie treści łamiących prawa autorskie za przestępstwo zagrożone pozbawieniem wolności do lat 5.
Powiększa kary za nieautoryzowane publikowanie video i sprzedaż podrobionych towarów.
Zakazuje reklamowania, w tym linkowania, do stron łamiących amerykańskie prawo, także stron nie łamiących prawa we własnej jurysdykcji.
Pozwala na nakazanie wyszukiwarkom, serwisom reklamowym, systemom obsługującym płatności (np. PayPal), dostarczycielom usług internetowych i podobnym usługodawcom blokowania stron/domen uznanym za winne łamania praw autorskich bądź w inny sposób popełniających przestępstwa w internecie.
Jednocześnie ustawa wprowadza możliwość abolicji dla serwisów, które czynnie stosują się do SOPA lub dobrowolnie blokują podejrzane strony.


Kontrowersje wokół SOPA

Argumenty za wprowadzeniem SOPA.

Zwolennicy ustawy uznają przede wszystkim, że jest to ustawa chroniąca prawa autorskie i własność intelektualną: "The Stop Online Piracy Act helps stop the flow of revenue to rogue websites and ensures that the profits from American innovations go to American innovators" "SOPA pomaga wstrzymać przepływ zysków do oszukańczych stron i zapewnia, że profity z amerykańskich przedsięwzięć trafią do amerykańskich pomysłodawców" (Lamar Smith, członek Izby Reprezentantów (izba niższa parlamentu USA)).
Zwolennicy SOPA'y aby poprzeć ustawę podają także przykład internetowego handlu nieoryginalnymi lekarstwami pochodzącymi z Kanady i innych państw, które są tańsze od amerykańskich, oryginalnych medykamentów. Proceder ten uszczupla dochody amerykańskich firm medycznych i jest niezgodny z "Federal Food, Drug and Cosmetic Act" i ustawą o produktach kontrolowanych ("Controled Substance Act"). Lamar Smith posunął się nawet do oskarżenia Google o ułatwianie łamania powyższych aktów poprzez reklamę i linkowanie do kanadyjskich i innych zagranicznych aptek internetowych.

Argumenty przeciwko SOPA.

Zagrożenie dla wolność słowa i prasy. Przeciwnicy ustawy podkreślają przede wszystkim jej niezgodność z pierwszą poprawką do Konstytucji Stanów Zjednoczonych (mówiącą m.in. o wolności słowa i prasy) i określają ją jako próbę cenzurowania internetu zagrażającą wolności słowa i utrudniającą np. działalność "Whistle blower'sów" (osoba informująca społeczeństwo o nieprawidłowościach w działaniu osób publicznych, w tym polityków, organizacji państwowych i prywatnych, koncernów itd.). Zwolennicy wolności słowa w internecie podają na przykład, że strony wykorzystywane podczas niedawnej "rewolucji arabskiej" mogły by być uznane przez SOPA za łamiące prawo.

Zagrożenie dla stron tworzonych przez użytkowników. Mocnym argumentem przeciwników jest także uwaga, że strony tworzone przez użytkowników ("user generated content sites"), takie jak: Youtube, Flickr czy Vimeo nie będą miały żadnych szans aby zadowolić ustawodawcę i będą musiały, prędzej czy później, zniknąć z internetu. I nie pomogą tu, już przecież, stosowane filtry i usuwanie spornych treści bo całkowite, natychmiastowe wyeliminowanie lub wręcz niedopuszczenie do publikacji kontentu łamiącego ustawę jest technicznie awykonalne. Tym bardziej, że istniejący już od 1998 roku "Digital Millennium Copyright Act (DMCA)" nie karający wydawców za opublikowanie spornych treści do czasu otrzymania informacji od właściciela praw autorskich, miałby być zastąpiony SOPA'ą, która umożliwia sądowi natychmiastowe (bez wcześniejszych informacji od właściciela praw) zamknięcie stron publikujących podejrzane treści.

Ustawa bije we wszystkich i wszystko. Podkreśla się także "szerokie spektrum" działania ustawy i jej nieżyciowe podejście do internetowej rzeczywistości, co może spowodować zniszczenie wielu amerykańskich biznesów internetowych. "The definitions written in the bill are so broad that any US consumer who uses a website overseas immediately gives the US jurisdiction the power to potentially take action against it","Definicje zapisane w ustawie są tak szerokie, że każdy amerykański użytkownik zagranicznych stron internetowych naraża się na prawne konsekwencje" (prawnik Art Brodsky). Tym bardziej, że SOPA "nie odróżnia" internetu od intranetu i teoretycznie wymiana zakazanych treści w małym gronie kilku osób też podlega takim samym sankcjom, jak wymiana w sieci ogólnoświatowej.

Zagrożenie dla prywatności. Często zwraca się uwagę na fakt, że aby usatysfakcjonować ustawodawcę koniecznym będzie śledzenie użytkowników internetu, co grozić będzie całkowitą utratą prywatności w sieci.

Kto popiera SOPA?

Zwolennicy ustawy SOPA to głównie koncerny medialne i "markowe" takie jak: Motion Picture Association of America, Recording Industry Association of America, Macmillan Publishers, Viacom, Nike, L'Oréal, NBC Universal, Pfizer, Ford Motor Company, Revlon, NBA.

Przeciwnicy SOPA

Przeciwnikami ustawy SOPA są głównie giganci branży internetowej, tacy jak: Google, Yahoo, Twitter, Facebook, AOL, eBay, LinkedIn, Mozilla, Reddit, Wikimedia Foundation ale też organizacje broniące praw człowieka: Reporterzy bez Granic, Human Rights Watch, Electronic Frontier Foundation, ACLU

Kto weźmie udział w SOPA Blackout Day?

Nie bardzo wiadomo, które firmy z przeciwników ustawy SOPA wyłączą swoje usługi w Blackout Day. Na razie mamy informacje, że na pewno zrobi to pomysłodawca Reddit.com oraz Tucows.com. Prawdopodobnym jest, że Google wyłączy część swoich usług, ale czy wyłączy wyszukiwarkę? - raczej wątpliwe, choć ...??? Facebook zapowiedział z okazji SOPA Blackout'u konferencje prasową. Być może wyłączy się Wikipedia, jako że jej założyciel Jimmi Wales należy do gorących przeciwników SOPA/PIPA i podobno to on był oryginalnym pomysłodawcą blackout'u.

Z ostatniej chwili: Lista portali, które z dużym prawdopodobieństem biorą udział w SOPA proteście:
* Reddit * Mozilla * Wikipedia * Wordpress * little-apps.org * MoveOn * Tucows * cheezburger, Fail blog, Dailywh.at and more * Good Old Games * Good.is * Twitpic * Free Software Foundation * Rage Maker * Destructoid * Red 5 * Minecraft * Good Old Games * The Leaky Wiki * Doxie Lovers Club * TwitPic * Free Press * Mojang * XDA-Developers * A Softer World * This Is Why I'm Broke * Cake Wrecks * vanillaforums.org * stfuconservatives.net * dotSUB

Ciekawostki

GoDaddy.com, największy amerykański rejestrator domen internetowych i jedna z większych światowych serwerowni, początkowo popierał ustawę, jednak po proteście jej klientów, którzy masowo zaczęli zmieniać usługodawcę (m.in. Wikimedia zrezygnowała z usług GoDaddy) przeszedł na stronę przeciwników.

Lamar Smith autor ustawy SOPA został przyłapany przez czujnych blogowiczów na nieautoryzowanym wykorzystaniu na swojej oficjalnej stronie grafiki ściągniętej z internetu. The Author of SOPA Is a Copyright Violator (http://www.vice.com/read/lamar-smith-sopa-copyright-whoops)

Przydatne linki:
Strona Reddit.com na temat SOPA Blackout Day: Stopped They Must Be... (http://blog.reddit.com/2012/01/stopped-they-must-be-on-this-all.html)
Lista przeciwników SOPA: List of companies that have expressed concern with SOPA and PIPA (https://www.cdt.org/report/list-organizations-and-individuals-opposing-sopa)
Lista firm popierających SOPA: List of companies that have expressed support for SOPA or PIPA. (https://docs.google.com/document/d/1xjisu18X6s7lPtAsIQg5Ol3KJjymPT2az1kasQVwGiw/preview?pli=1&sle=true&pli=1)
Grafika na tej stronie (strona wyświetlana w czasie strajku): Sixgun.org/sopa (http://sixgun.org/sopa/)

CrisPL
17-01-2012, 20:03
18 stycznia wyłączone zostaną popularne usługi internetowe. Wszystko w proteście przeciwko Stop Online Piracy Act(SOPA) i Protect IP Act (PIPA).
Wczoraj, po dyskusji redaktorów do protestu postanowiła przystąpić Wikipedia, której angielska wersja zostanie wyłączona na 24 godziny. Każdego dnia tylko tą wersję Wikipedii odwiedza 25 milionów użytkowników. Strony Wikipedii w trakcie trwania protestu pozostaną czarne. Współtwórca Wikipedii zaleca amerykańskim uczniom odrobienie pracy domowej przed zamknięciem Wikipedii. Podobne w skutkach protesty zapowiedziały również m.in. Fundacja Mozilla, twórcy gry Minecraft oraz serwisu społecznościowego Reddit, który w grudniu miał 2 miliardy odsłon. Twórcy Wordpressa postanowili inaczej zaprotestować przeciwko SOPA oraz PIPA — zachęcają do publikowania artykułów na temat spornych ustaw.
Przeciwko ustawie opowiedziały się również Amazon, AOL, CloudFlare, eBay, Facebook, Twitter, Zynga i Google. Ten ostatni — poza byciem liderem piractwa (http://www.dobreprogramy.pl/Google-liderem-piractwa-Zmienny-nastroj-Pana-Murdocha,Aktualnosc,29840.html) — wydał poradnik dla webmasterów, którzy chcieliby wyłączyć swoje strony w ramach protestu, bez negatywnych skutków na ich pozycje w wynikach wyszukiwania. W skrócie Google prosi twórców stron, aby w odpowiedzi serwera zwracały kod błędu 503 (Service Unavailable), jednak nie dla pliku robots.txt. Ponadto Matt Cuts z Google zachęca obywateli USA, aby Ci dzwonili do swoich kongresmenów i zachęcali ich do głosowania przeciwko ustawie.
SOPA oraz PIPA budzą wiele emocji również wśród firm, które teoretycznie te ustawy powinny chronić. Wyłączenie swojego serwisu, zamknięcie na jeden dzień dostępu do programu beta gry Firefall oraz bojkot targów E3 zapowiedziała firma Red 5 Studios (http://www.shacknews.com/article/71965/firefall-dev-shutting-down-beta-site-in-protest-of-sopa). Targi E3 organizowane są przez Entertainment Software Association, która jest wśród organizacji popierających uchwalenie kontrowersyjnych przepisów. Aby wszystko jeszcze bardziej skomplikować, 3 członków ESA: 38 Studios, Electronic Arts, Epic Games, Nvidia, Nintendo, Sony odcięło się od działań ESA. Przeciwko SOPA i PIPA jest również sklep internetowy Good Old Games (http://www.gog.com/en/news/gog_com_joins_opposition_to_sopa_and_pipa).
Największym pechowcem jak dotąd jest chyba firma GoDaddy — jeden z największych rejestratorów domen internetowych na świecie. Jej poparcie dla ustaw spowodowało masowe transfery domen do konkurencyjnych firm. Rejestrator dosyć szybko wycofał się z popierania ustawy, która na celownik bierze jego klientów. "Zamachem" na domeny internetowe zaniepokojony jest Parlament Europejski, który sprzeciwia się (http://www.neurope.eu/article/us-using-its-longarm-seize-domain-names) możliwości przejmowania dowolnej domeny globalnej (.com, .net, .org) przez rząd Stanów Zjednoczonych.
Nie można zapominać również o zwolennikach ustawy, którzy chcą zabezpieczyć swoje interesy. Mimo iż lista popierających ustawy organizacji maleje to nadal jest spora, wśród firm popierających wprowadzenie SOPA i PIPA są m.in. BMI, BMG, CBS, Marvell, MPA, MasterCard, NBC Universal, Time Warner, Visa oraz nieco zaskakujące: Coty, L’Oreal oraz Zumba Fitness.
Walka o cenzorskie ustawy trwa. Celowo na dzień protestu wybrano 18 stycznia, ponieważ jest to dzień ponownego rozpoczęcia prac nad spornymi zapisami. Senatorzy będą głosowali za przyjęciem Stop Online Piracy Act oraz Protect IP Act już za tydzień, 24 stycznia. Jak można się sprzeciwić SOPA i PIPA? Przykład GoDaddy wskazuje, że najszybciej działają głosy oddane portfelem — warto zapoznać się (http://judiciary.house.gov/issues/Rogue%20Websites/List%20of%20SOPA%20Supporters.pdf) z kompletną listą firm, które popierają tego typu przepisy.

Aktualizacja, 17.01.2012 14:04
Wszystko wskazuje na to, że prace nad SOPA utknęły w martwym punkcie. Przewodniczący większości w Izbie Reprezentantów Eric Cantor zapewnił, że prace nad Stop Online Piracy Act nie posuną się naprzód dopóki nie zostanie osiągnięty kompromis. Oznacza to, że jutrzejsze wysłuchanie zostanie przełożone. Prace nad Protect IP Act (póki co) nie zostaną wstrzymane, a głosowanie nadal zaplanowane jest na 24 stycznia.

Źródło: Dobreprogramy.pl

Moje zdanie:
Dobrze, że tak popularne strony postanowiły zaprotestować. Choć dobrze by było,aby zamiast wyłączać do końca to dać informacje dlaczego strona nie działa.