No cóż młodzi,wykształceni z wielkich miast wyborcy CUDÓW,KRAINY MIŁOŚCI,BRONKA,DONKA I INNYCH PLATFORMIANYCH KANCIARZY oto co wam z nowym rokiem zaserwuje wasza ekipa fachowców od reform z szufladami pełnymi ustaw.Pora zapłaty za wybory.
A 100 % nie jest to jeszcze wszystko, bo drożeje energia i paliwo,więc czeka nas jeszcze fala podwyżek wszystkiego.


Według „Rzeczpospolitej” w przyszłym roku czteroosobowa rodzina będzie płaciła miesięcznie ponad 70 zł więcej za żywność oraz utrzymanie mieszkania niż w 2011 r. Dlatego większość Polaków będzie szukała oszczędności, kupując tańsze towary i wybierając dyskonty.
Jeśli sprawdzą się zapowiedzi Marka Sawickiego, ministra rolnictwa, że żywność podrożeje w przyszłym roku o ok. 5 proc., przeciętna czteroosobowa rodzina (która żyje nieco powyżej minimum socjalnego) będzie wydawała na produkty spożywcze o ok. 48 zł więcej miesięcznie. Koszty podwyżek prądu, ogrzewania, wody to kolejne 26 zł
- czytamy w „Rz”
Gazeta podsumowuje, co zdrożeje w 2012 roku:
Energia elektryczna - o 5,1 proc..
Ciepło – prawdopodobnie średnio o ok. 10 proc.
Węgiel – dla odbiorców indywidualnych o 5-7 proc.
Olej napędowy – ok. 20 gr na litrze.
Woda – od kilku do kilkunastu procent – w zależności od decyzji radnych.
Podatki lokalne: średnio 4,2 podatek od nieruchomości.
Ubrania i obuwie dla niemowląt – w związku ze wzrostem VAT z 8 do 23 proc.
Samochody – jeszcze nieogłoszony wzrost cen do 5 proc. w związku ze słabnącym złotym.
Papierosy – od 70 gr do 1 zł.
Ubezpieczenia – 7-9 proc.
Skok cen paliw może nakręcić spiralę kolejnych podwyżek – m.in. biletów i kosztów transportu, a co za tym idzie niemal wszelkich produktów, które przed sprzedażą trzeba przewieźć.
Według ekspertów przed podwyżkami będziemy uciekać do dyskontów i częściej szukać promocji, by po prostu kupować to samo, ale taniej.
znp, rp.pl
Więcej w „Rzeczpospolitej” (http://www.ekonomia24.pl/artykul/706283,775188-Podwyzki-podatki-wzrost-wydatkow.html?p=1)
(http://www.ekonomia24.pl/artykul/706283,775188-Podwyzki-podatki-wzrost-wydatkow.html?p=1)

Podwyżki będą i by były, nie ważne kto by wygrał te wybory, czy PO, czy PiS, czy SLD - no może Korwin Mikke tylko wprowadziłby monarchię i znacjonalizował wszelkie możliwe dobra.
To wszystko w dużej mierze nie zależy już od nas i opozycja może sobie to wszystko ględzić, bo nikt nie sprawdzi co by było, gdyby oni byli przy władzy.

Poza tym - ja jestem młody, jeszcze niewykształcony i ze wsi, a równie daleko mi do PiSu i prawicy jak tym wspominanym przez Raffskiego.
Dziwny paradoks, co nie?;)

Podwyżki będą i by były, nie ważne kto by wygrał te wybory, czy PO, czy PiS, czy SLD - no może Korwin Mikke tylko wprowadziłby monarchię i znacjonalizował wszelkie możliwe dobra.
To wszystko w dużej mierze nie zależy już od nas i opozycja może sobie to wszystko ględzić, bo nikt nie sprawdzi co by było, gdyby oni byli przy władzy.

Poza tym - ja jestem młody, jeszcze niewykształcony i ze wsi, a równie daleko mi do PiSu i prawicy jak tym wspominanym przez Raffskiego.
Dziwny paradoks, co nie?;)

Po pierwsze chyba nie rozumiesz sarkazmu,a po drugie każdy temat sprowadzasz do Pis-u i Kaczyńskiego,a od 4,5 roku praktycznie większość władzy ma Platforma.Można sobie gadać bla,bla tak jak wiodące media,ale w normalnym państwie ten odpowiada kto rządzi,a nie ten kto może rządzić ale należy zrobic wszystko żeby nie rządził,bo jak on by rządził....
Znajdz lepsze argumenty,ale przestań powtarzać farmazony z TV.

Jeden z publicystów kiedyś tak zrównał MŁODZI WYKSZTAŁCENI Z WIELKICH MIAST = ZAKREDYTOWANI NAIWNIACY PO LICENCJATCH NA SZTUKĘ CHCĄCY GŁOSOWAĆ NA TYCH KTÓRYCH POPIERJĄ ZNANI I LUBIANI(CELEBRYTY I INNI PAJACE)

Oj Raffsky, Raffsky...
Was to nikt nie przegada, a prezes i jego kaczątka są wprost mistrzami oratoryki. Tylko za słowami nic nie idzie.
Mnie to najbardziej rozbraja pewien kontrast, gdy raz wszyscy mówią, że tylko przez 2 lata rządów nic nie mogli zrobić, a za chwile chwalą się niby to swoimi wielkimi osiągnięciami. To jak to w końcu jest: nie zrobili bo nie mogli czy jednak zrobili, bo prezes ,,wszystko mogę'' może nawet jak nie może?
Krytykujecie wszystko co się da, nawet jak jest dobrze to jest źle, a jak jest źle to znaczy, że jednak jest dobrze, bo PO nie wie jak zrobić by było dobrze, za to PiS wie, bo wszystko wie.
Teraz wyszkoczyła sprawa Macierewicza. Prezes już trąbi: proces polityczny jak za PRLu. A w latach 2005-2007 ile było pokazowych procesów kogokolwiek za cokolwiek bez dowodów, bo przecież większa część pokazówek zostało umorzonych z braku dowodów. Zaś sam Kaczyński kiedyś, cytując paragraf Konstytucji mówiący, że ,,Rzeczpospolita jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli'', powiedział że jednak nie każdy może być tą wspólnotą obięty. Ja się pytam kto tu zagraża demokracji?
Tak samo z mediami. W państwie cenzura i niezależne media (czyt. wspierające PiS) są prześladowane i poniżane. A ja w każdym kiosku jestem rażony okładkami URZ, Rz, ND, GP i GPC, które mi wieszczą, że one nie mają prawa nic powiedzieć.
Wasza alternatywna Polska przegrała mimo pełnej mobilizacji elektoratu i musicie się z tym pogodzić.
Nie mam już nastroju ani ochoty wam tego uświadamiać więcej, więc już więcej nie będę się udzielał. Bo to do was i tak nie trafi, Polacy - Patrioci - Katolicy z Torunia.
Cium

Dobra, dobra - a czy wcześniej też tak wszystko, SZYBKO drożało? chyba nie...
Nie mam zamiaru spłacać bełwanów którzy doszli do koryta i robią długi Polsce.

"każdy sobie rzepkę skrobie"

... a Ci co bronią PO albo PIS to są po prostu idiotami ;-)

Oj Raffsky, Raffsky...
Was to nikt nie przegada, a prezes i jego kaczątka są wprost mistrzami oratoryki. Tylko za słowami nic nie idzie.
Mnie to najbardziej rozbraja pewien kontrast, gdy raz wszyscy mówią, że tylko przez 2 lata rządów nic nie mogli zrobić, a za chwile chwalą się niby to swoimi wielkimi osiągnięciami. To jak to w końcu jest: nie zrobili bo nie mogli czy jednak zrobili, bo prezes ,,wszystko mogę'' może nawet jak nie może?
Krytykujecie wszystko co się da, nawet jak jest dobrze to jest źle, a jak jest źle to znaczy, że jednak jest dobrze, bo PO nie wie jak zrobić by było dobrze, za to PiS wie, bo wszystko wie.
Teraz wyszkoczyła sprawa Macierewicza. Prezes już trąbi: proces polityczny jak za PRLu. A w latach 2005-2007 ile było pokazowych procesów kogokolwiek za cokolwiek bez dowodów, bo przecież większa część pokazówek zostało umorzonych z braku dowodów. Zaś sam Kaczyński kiedyś, cytując paragraf Konstytucji mówiący, że ,,Rzeczpospolita jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli'', powiedział że jednak nie każdy może być tą wspólnotą obięty. Ja się pytam kto tu zagraża demokracji?
Tak samo z mediami. W państwie cenzura i niezależne media (czyt. wspierające PiS) są prześladowane i poniżane. A ja w każdym kiosku jestem rażony okładkami URZ, Rz, ND, GP i GPC, które mi wieszczą, że one nie mają prawa nic powiedzieć.
Wasza alternatywna Polska przegrała mimo pełnej mobilizacji elektoratu i musicie się z tym pogodzić.
Nie mam już nastroju ani ochoty wam tego uświadamiać więcej, więc już więcej nie będę się udzielał. Bo to do was i tak nie trafi, Polacy - Patrioci - Katolicy z Torunia.
Cium

No to "dziub w kubeł" i płać za cuda Tuska.Bo ja nie mam ochoty płacić za naiwność,łatwowierność i zwykłe frajerstwo zwolenników Cudaków. Donek każe placić za swoje pomysły,lenistwo i przywileje zwolenników PO zwykłym ludziom.W przeciwieństwie do zwolenników CUDAKÓW ja też nie kupuje wszystkiego co głosi Pis,ale teraz rozliczam tych co rządzą i tych co złożyli setki obietnic.Jak będzie rządził Pis będę pisał i dyskutował o ich rządach.

średnio w to wierzę Raffsky. Ale w takim razie, że ciągle narzekasz na rządzących to kogo byś widział na czele państwa. Mam tu na myśli osobę, która by sobie z tymi całymi kryzysami poradziła, a nie bawiła się w rozliczanie przeszłości [tylko w to].

I przestań leczyć swój kompleks braku wykształcenia/utraty młodości czy też mieszkania na wsi. Jak ktoś Ci ciśnie to obrażony, że nagonka władzy i jej zwolenników, ale jak Ty w każdym swoim temacie umieszczasz przycinki to jest ok. Zacznij zmieniać świat od siebie samego, a jak ktoś będzie wobec Ciebie niesprawiedliwy to pierwszy rzucisz kamieniem...

średnio w to wierzę Raffsky. Ale w takim razie, że ciągle narzekasz na rządzących to kogo byś widział na czele państwa. Mam tu na myśli osobę, która by sobie z tymi całymi kryzysami poradziła, a nie bawiła się w rozliczanie przeszłości [tylko w to].

I przestań leczyć swój kompleks braku wykształcenia/utraty młodości czy też mieszkania na wsi. Jak ktoś Ci ciśnie to obrażony, że nagonka władzy i jej zwolenników, ale jak Ty w każdym swoim temacie umieszczasz przycinki to jest ok. Zacznij zmieniać świat od siebie samego, a jak ktoś będzie wobec Ciebie niesprawiedliwy to pierwszy rzucisz kamieniem...

Wykształcenia mi nie brakuje,w przeciwieństwie do tych co wierzyli w szuflady pełne ustaw i cuda.Młodość miałem ciekawą ,a jakbyś nie zauważył to od kilku lat trwa tendencja do osiedlania się w pobliżu większych miast,tak jak ja mieszkam - więc marny z ciebie psycholog.Wsadzam kij w mrowisko celowo żeby trochę ludzie zaczęli myśleć,a że ktoś tam mnie obraża,niech sobie pisze swoje tekściki.Ja w przeciwieństwie do większości artykułuje swoje zdanie i tyle,a i się go nie wstydzę,i nie idę za stadem.
Może ci co piszą przycinki rusza ich w głębi że dali się złapać na bajer - a ja im to przypominam,niekiedy bezwzględnie,ale oni też nie zostają dłużni.

A i jeszcze ,nie da się pójść do przodu w naszym kraju nie robiąc porządku z przeszłością.Ci co się jej obawiają,robią wszystko żeby o niej zapomnieć,a sami płacą za swoje brudy robieniem kolejnych brudów.

Najlepiej było za Millera i tyle ... Wybierajcie dalej swe PO to na prawdę z doniem daleko dojdziemy ...

No cóż młodzi,wykształceni z wielkich miast wyborcy CUDÓW,KRAINY MIŁOŚCI,BRONKA,DONKA I INNYCH PLATFORMIANYCH KANCIARZY oto co wam z nowym rokiem zaserwuje wasza ekipa fachowców od reform z szufladami pełnymi ustaw.Pora zapłaty za wybory.

Na Miłość Boską Raffsky,trochę więcej obiektywizmu !!!

Podatki lokalne: średnio 4,2 podatek od nieruchomości.

Co ma Donek,Bronek i inni do podatków lokalnych??? Wytłumacz mi proszę :)
W Częstochowie rządzi SLD,a podatek od nieruchomości od nowego roku wzrasta o 12,9%.
I gdzie tu widzisz Donka???

Podwyżki są co roku,i aby nie być gołosłownym kilka przykładów z roku 2006 i 2007(gdy u władzy był Twój guru Jarosław)

2006

Od nowego roku w górę poszły nie tylko ceny gazu, ale także energii elektrycznej. Akcyza na prąd wzrosła o 11 proc. ( do 22,2 zł za jedną megawatogodzinę z 20 zł obecnie). Ceny prądu dla odbiorców indywidualnych od Nowego Roku wzrosły natomiast średnio o ponad 4 proc.

Od stycznia płacimy też więcej za gaz. Okazuje się, że wzrost cen gazu z importu jest tak duży, że Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zdecydowało się wystąpić o kolejną podwyżkę.To kolejny skok cen. W lipcu PGNiG podwyższyło hurtowe ceny gazu o ok. 9 proc., w październiku o 7,5 proc.

2007

Od 2007 roku ceny gazu wzrastają średnio o ponad 5 procent. W przypadku osób wykorzystujących gaz do gotowania rachunki wzrosną o 4 procent. O 5,2 procent więcej przyjdzie zapłacić gospodarstwom używającym gazu do gotowania i podgrzania wody, a o 5,9 procent więcej zapłacą osoby, które dodatkowo ogrzewają gazem mieszkania lub domy.

Ceny energii elektrycznej rosną średnio o 1,12 procent. Średnio, bo w każdym z trzynastu zakładów energetycznych w Polsce obowiązuje inna taryfa.

Wzrost cen gazu i prądu to niestety nie jedyne podwyżki, jakie nas czekają od przyszłego roku. Kolejne dotyczą benzyny (wzrost akcyzy - litr podrożeje o ok. 30 groszy), składki zdrowotnej (o 0,25 procent), papierosów (paczka zdrożeje o 20-30 groszy) i abonamentu rtv (o 3,60 zł za rok).

Specjaliści szacują też, że wzrosną ceny żywności (5-15 procent), leków (10 procent) i nieruchomości (10-25 procent), a ponadto prawdopodobne są podwyżki cen biletów PKP i alkoholu.


Podwyżki są co roku,więc Twoje uwagi do tematu są nie trafione.

Na Miłość Boską Raffsky,trochę więcej obiektywizmu !!!



Co ma Donek,Bronek i inni do podatków lokalnych??? Wytłumacz mi proszę :)
W Częstochowie rządzi SLD,a podatek od nieruchomości od nowego roku wzrasta o 12,9%.
I gdzie tu widzisz Donka???

Podwyżki są co roku,i aby nie być gołosłownym kilka przykładów z roku 2006 i 2007(gdy u władzy był Twój guru Jarosław)



Podwyżki są co roku,więc Twoje uwagi do tematu są nie trafione.

1.Twierdzisz że działania centralne nie odbijają się na warunkach życia lokalnie - dobre sobie.Rząd sprytnie przerzuca mnóstwo wydatków na samorządy nie dając na to kasy(żeby nie było robiły to ekipy wszystkie ,ale ta idzie na całego).
2.Budowało się parki,fontanny,orliki i inne pseudo inwestycje za unijną kasę teraz trzeba spłacić kredyty i to utrzymać.
3.Jak rządził Kaczyński odpowiadał że ktoś tam kupił dorsza za 8 zł,że 2 policjantów w nieszczęśliwym wypadku utonęła(chociaż winny pośrednio został odwołany) TVN i Tusk przez tydzień go odwoływali - także wiadomo kto wyznaczył trendy,ten kto firmuje rząd odpowiada za wszytko.Chyba że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
4.Jeśli twierdzisz że ekipa Tuska może robić podwyżki bo wszyscy podwyższali ceny i podatki,no ta ja ci mogę powiedzieć że za Kaczyńskiego rzeki nie wylewały a za Tuska Polskę dopadły wszystkie możliwe kataklizmy.Taki sam tok rozumowania.Przypominam hasło by "by żyło się lepiej" i 300 mld z Unii na raj w kraju.
5.Kaczyński nie zaserwował podwyżki vat-u która najmocniej uderza w rodziny plus rzucił jakieś tam ochłapy w ramach polityki prorodzinnej,natomiast ekipa Cudaków kasuje nawet te ochłapy i dorzuca kolejne obciążenia - za kilka lat będzie płacz że Zus niewydolny,nie ma kto pracować,będą likwidowane szkoły itp.

Wy jakoś głupio patrzycie tylko co PiS, co PO, przy czym każdemu umyka co można zrobić lepiej. Ja skrytykuję PO (bo to co oni ostatnio robią w niektórych sprawach to masakra), Wy skrytykujecie PiS i się kółko zamyka :). Taki mamy kraj, a tak nigdzie nie dojdziemy.

"Nie wątpię, że niektórzy wykorzystaliby te 15 miesięcy, żeby dużo rzeczy zaproponować, przegrać je w Sejmie, a potem przegrać wybory. Ale myśmy wybrali inną drogę. Skutek jest taki, że wygraliśmy wybory parlamentarne, żeby móc przeprowadzić różne zmiany."

To zdanie mi się podoba, Rostowski nas trochę wyśmiał patrząc z perspektywy czasu :). Kryzys się rozwijał, i każdy ekonomista wiedział, że w najbliższym czasie będzie tylko gorzej, a teraz będą mi wmawiać że niepewność się zwiększyła.
Dziś brzmi to jak "naobiecywaliśmy żeby wygrać, ale co teraz? Teraz dostaniecie po dupie".

Podam jeden przykład z Polski i Niemiec porównajcie
1.Projekt GAZOCIĄGU PÓŁNOCNEGO (korzystny dla Niemiec ,groźny dla Polski) rozpoczęty za socjalisty zakończony za chadeka bo uznany za żywotny interes Niemiec
2.W 2007 roku rząd PiS przygotował 44 projekty przeciwpowodziowe które miały być wspólfinansowane ze środków Unii Europejskiej,ale Tusk uważał że wszystko co PiS przygotował było be - skutek znacie a więcej szczegółów znajdziecie w necie.Podobnie było z unieważnieniem przetargów i projektów w przygotowaniach do EURO 2012(tu zapewne chodziło o boki przy przetargach)

W Polsce powinny zostać wytyczone ponad partyjne interesy i realizowane przez lata.I powinny być to:reforma sytemu podatkowego,reforma służby zdrowia,naprawa sytemu edukacji,polityka prorodzinna,uproszczenie prawa budowlanego,wsparcie małej i średniej polskiej przedsiębiorczości,poprawa skomunikowania kraju poprzez budowę mostów i dróg szybkiego ruchu oraz przywrócenie "porządnego" transportu kolejowego żeby Polacy mogli dojeżdzać do miejsc pracy(tam gdzie ona jest) a i jeszcze polityka zagraniczna.
Ale to tylko marzenia bo za każdą partią stoją grupy interesu i koterie,i to dla nich partie działają nie dla nas.Polscy pismacy i propagandyści zwani przez niektórych dziennikarzami boją się powiedzieć wprost które partie z którymi krajami wiążą interesy Polski racząc nas bajkami.

W Polsce powinny zostać wytyczone ponad partyjne interesy i realizowane przez lata.I powinny być to (...) poprawa skomunikowania kraju poprzez budowę mostów i dróg szybkiego ruchu (..).Ale to tylko marzenia (...)

Twoja własna odpowiedź do tego postulatu :)

Sauron znaczy się będzie kasa na autostrady dla tranzytu niemieckich towarów do Rosji i rosyjskich na zachód.

Gdy głos w tym kraju będą mieli tacy demagodzy jak Ty,to za kilka lat będziemy płakać po Jarku jak Koreańczycy po Kim Dzong Ilu :)

W starym sprawdzonym sposobie ominąć co niewygodne,czepić się szczegółów.Gdybym chciał być złośliwy stwierdził bym " że szkolenia przynoszą pozytywne skutki".

Niestety chyba nie wiesz że autostrada a droga szybkiego ruchu to nie to samo,bo zwykli polacy potrzebują tych drugich,a i jeszcze porządnych drog lokalnych a nie od...banych na sztukę tzw. schetynówek co się rozsypują po 2-3 latach.

Cóż na razie to ekipie Tukaszenki świetnie się współpracuje przy nękaniu białoruskiej opozycji.

Do zobaczenia na emigracji !

co roku sa podwyżki. nie wiem o co halo. pokazcie mi cos co staniało rok do roku.

pozdrawiam.

realista.

co roku sa podwyżki. nie wiem o co halo. pokazcie mi cos co staniało rok do roku.

pozdrawiam.

realista.

Renty, emerytury, pensje... Może słowo "staniało" jest tu gramatycznie niepoprawne, ale sens jest zachowany. Podwyższają wszystko, tylko nie to co trzeba...

co roku sa podwyżki. nie wiem o co halo. pokazcie mi cos co staniało rok do roku.
.

Mój samochód :)

Szkoda tylko że nasze pensje nie rosną. Jak tak dalej pójdzie to za pare lat nastanie bieda jak kiedyś w latach 80-90 na Rumunii za Caucescu ;p Ehh

Nic innego jak wprowadzanie bezgotówkowej polityki obrotu towarami, która jest jednym z głównych założeń Nowego Porządku Świata.

Nic innego jak wprowadzanie bezgotówkowej polityki obrotu towarami, która jest jednym z głównych założeń Nowego Porządku Świata.

Czyli jak płacę w sklepie kartą to źle? :)

Czyli jak płacę w sklepie kartą to źle? :)


Nom, łatwiej Cię kontrolować.

A poza tym, czy nie lepiej w portfelu wygląda plik 200 zl niż kawałek plastiku? :D

"Znawcy tematu" twierdzą że mając gotówkę w ręce, i widząc ją, rozsądniej ją wydajemy.Poprzez "billing karty" można prześledzić zwyczaje i stworzyć coś na kształt "profilu psychologicznego" użytkownika karty oraz prześledzić miejsca pobytu i zachowania.
Wbrew pozorom obrót bezgotówkowy ciągle istnieje,szczególnie w mniejszych ośrodkach,małych miasteczkach,wioskach.Jest to normalny składnik dobrych relacji,buduje pozytywne więzi lokalne i międzyludzkie,sprzyja zmniejszeniu tzw. klina podatkowego - którym nasze państwo bezwzględnie dobija wszelką incjatywę.

Wbrew pozorom obrót bezgotówkowy ciągle istnieje,szczególnie w mniejszych ośrodkach,małych miasteczkach,wioskach.Jest to normalny składnik dobrych relacji,buduje pozytywne więzi lokalne i międzyludzkie,sprzyja zmniejszeniu tzw. klina podatkowego - którym nasze państwo bezwzględnie dobija wszelką incjatywę.

Tu rozumiem że chciałeś powiedzieć "gotówkowy" :)

BTW. nie chce mi się chodzić bankomatu, przepraszam wszystkich.

Co niektórzy to teraz już wcale nie będą mieli na życie ze 100 zł na miesiąc zostanie masakra

mnie juz nic nie zdziwi.. place za mieszkanie 800 zl miesiecznie,nie wliczajac pradu i gazu.. no nie ma co narzekac w koncu u prywaciaza.. nie bede pisal,ze jest kolorowo..bo to co mi zostaje.. to taki posel ma na 1 dzien pewnie ;P