Janusz Ch. (61 l.) z Lubartowa (woj. lubelskie) wściekł się widząc, jak jego bezrobotny syn zjada mu kanapki.

Rozsierdzony ojciec chwycił nóż i wbił ostrze w pierś syna. Piotr Ch. zmarł. Synobójca usłyszał właśnie wyrok. Sąd skazał go na osiem lat więzienia.

Wszystko rozegrało się na jednym ze spokojnych osiedli w Lubartowie. Piotr Ch. od pewnego czasu mieszkał z rodzicami. Nie ułożyło mu się w życiu. Rozstał się z żoną i wrócił pod rodzinny dach. Nie pracował, nadużywał alkoholu. Januszowi Ch., który także popijał i nigdzie nie pracował, nie podobało się, że musi znosić w domu obecność starszego z synów. Na tym tle często dochodziło do awantur. Tak też było feralnej soboty. Starszy z mężczyzn wrócił do domu pijany. W kuchni, obok lodówki zastał podpitego syna, który pałaszował kanapkę ojca.

Janusz Ch. chwycił za nóż i wbił go w pierś syna. Cios okazał się śmiertelny. Po kilkumiesięcznym procesie nożownik został skazany na 8 lat więzienia.




gginfo







A teraz kilka słów ode mnie . 8 lat za odebranie komuś życia ?! Za odebranie życia WŁASNEMU SYNOWI i to tylko dlatego że zjadł kanapkę ? O_o Nie pojmuje tego co się dziś dzieje z ludźmi .. Śmierć za śmierć , AMEN !

nie wiem, niedługo jeszcze tych pieprzniętych morderców odznaczy prezydent ... 8 lat? dobre mi sobie ;]

Z jednej strony to nie dziwię się staremu też bym się wkurzał mając dorosłego syna pod dachem który nie pracuję i jest tylko darmozjadem ale nie było by to na pewno motywem do morderstwa tym bardziej własnego syna po prostu poniosło starego i już

Zgadzam sie z komentarzem wyzej, mogł syn nie żreć kanapek ojca, tez bym sie wkurzyl jak by mi ktos zeżarł...

Właśnie. Nie jest to wcale takie jednoznaczne, nie wiadomo co się działo w tym domu.
Gdyby ktoś się czaił na moje kanapki też bym się wkurzył.

W tym kraju juz mnie nic nie dziwi. Zabijaja sie ludzie za byle co.. widac jaka wartosc ma dla nich zycie. zerowa!
Ludzie chorzy bardzo chca zyc a nie moga bo wiedza ze za miesiac moga isc do piachu , a pojdzie taki jeden z drugim i zabije .

gdzie był bóg wtedy ? ja się pytam :|

Nie ma boga, jest motór!

Patologia, polska. Co się dziwić :)

Ale typ o_O ..
mógł sobie zrobić następne skoro zjadł mu syn ale nie zabić odrazu -_-'

W Polsce potrafią zabić za to, że sie spojrzysz. Wiec zabójstwo, za zjedzenie kanapki jakoś mnie dziwi.

gdzie był bóg wtedy ? ja się pytam :|

co ma Bóg do tego?

tak jak ktoś wyżej napisał, poniosło starego.