http://i.wp.pl/a/f/jpeg/28110/nowa_ziemia_epa_600.jpeg

Naukowcy z amerykańskiej agencji kosmicznej NASA potwierdzili odkrycie planety w "strefie warunków sprzyjających powstaniu życia". Planetę odkryto dzięki teleskopowi Keplera - poinformowała agencja na swojej stronie internetowej.

Określenia "strefa warunków sprzyjających powstaniu życia" (ang. habitable zone) naukowcy używają, gdy na planetach krążących wokół jakiejś gwiazdy mogą panować warunki umożliwiające powstanie, utrzymanie i rozwój organizmów żywych. Za najistotniejszy warunek uważa się istnienie ciekłej wody.

Planeta Kepler-22b

Planeta Kepler-22b jest odległa od Ziemi o 600 lat świetlnych. Jej promień jest około 2,4 razy większy od promienia Ziemi, a swoją gwiazdę obiega w 290 dni. Naukowcy nie wiedzą jeszcze, czy powierzchnia planety jest skalista, gazowa czy płynna. Sugerują za to, że panuje tam temperatura ok. 22 st. C. - sprzyjająca istnieniu wody. Jej gwiazda przypomina nieco nasze Słońce, choć jest od niego mniejsza i chłodniejsza.

Planeta (http://wiadomosci.wp.pl/query,planeta,szukaj.html) Kepler-22b jest najmniejszą jak dotąd odkrytą, krążącą po orbicie wpisującej się w sam środek "strefy warunków sprzyjających zaistnieniu życia" wokół gwiazdy podobnej do naszego Słońca. - To wielki krok na drodze do znalezienia bliźniaczej Ziemi - ocenił jeden z badaczy realizujących program Kepler w waszyngtońskiej centrali NASA, Douglas Hudgins.

Kepler-22b jest pierwszą planetą o potwierdzonej tożsamości z grupy 54 kandydatów na planety, o których naukowcy (http://wiadomosci.wp.pl/query,naukowcy,szukaj.html) z NASA informowali w lutym 2011 r. To tylko kwestia czasu, kiedy usłyszymy o kolejnych potwierdzeniach istnienia "drugich Ziem" - uważają eksperci.

Nową planetę wypatrzył Kepler - teleskop nastawiony na odkrywanie planet i kandydatów do tego miana. Urządzenie to mierzy zmiany jasności ponad 150 tys. gwiazd. Takie zmiany mogą być sygnałem tzw. tranzytu - przejścia planety na tle obserwowanej gwiazdy. Aby zweryfikować sygnał, teleskop Kepler musi zaobserwować co najmniej trzy takie tranzyty.

- Wraz z wykryciem tej planety los się do nas uśmiechnął - uważa William Borucki z NASA Ames Research Center w Moffett Field (Kalifornia), kierujący zespołem, który odkrył planetę Kepler-22b. - Pierwszy tranzyt, jaki dostrzegliśmy, trafił się zaledwie w trzy dni po tym, jak sygnalizowaliśmy sprawność sondy. Ostatni, trzeci tranzyt, zaobserwowaliśmy po sezonie wakacyjnym 2010 - powiedział.

Zaangażowani w projekt Kepler naukowcy korzystają z teleskopów naziemnych i z Kosmicznego Teleskopu Spitzera. Sprawdzają one wyniki obserwacji teleskopu Keplera, który "kandydatów na planety" wypatruje na pograniczu gwiazdozbiorów Łabędzia i Lutni.

Nowi kandydaci na planety. Lista jest długa

Już wcześniej badacze realizujący projekt Kepler informowali o wykryciu 1 094 nowych obiektów - kandydatów na planety. Od lutego, kiedy po raz ostatni opublikowano ich spis, liczba kandydatów na planety wskazanych dzięki Keplerowi wzrosła i wynosi dziś 2 326. W tej grupie aż 207 obiektów ma wielkość podobną do Ziemi, 680 jest większych (określa się je mianem "super Ziemia (http://wiadomosci.wp.pl/query,ziemia,szukaj.html)"), 1 181 przypomina wielkością Neptuna, 203 - Jowisza, a 55 jest od niego większych.

Odkrycia, których dokonano dzięki obserwacjom trwającym od maja 2009 r. do września 2010 r. świadczą o tym, że planet podobnych do Ziemi może być w kosmosie więcej, niż przypuszczano.

Informacje na temat nowej planety pojawią się w periodyku "Astrophysical Journal".


WIDEO (http://wiadomosci.wp.tv/i,Naukowcy-odkryli-druga-Ziemie,mid,924052,index.html)


http://i.wp.pl/a/f/jpeg/28110/kepr1.jpeg (http://i.wp.pl/a/f/jpeg/28110/kepler22bdiagram_946-710.jpeg)

-------------
info; wp.pl \\ mogli by wysłac tam chociaż 3 mld ludu

no i co z tego że znaleźli planety skoro nie ma czym tam dotrzeć? i długo nie bedzie mozna :smiech:
ledwo na marsie pare sond wylądowało i to jeszcze bezzałogowych.

600 l św to stosunkowo niedaleko w porównaniu do innych tego typu odkryć.

5700 bilionów km tylko :p to jak rzut beretem :p

"Ziemia 2.0" leży 600 lat świetlnych od Ziemi

Jest bardzo podobna do Ziemi i panują na niej warunki sprzyjające życiu - taką planetę odkryli właśnie naukowcy z NASA.
Planeta oficjalnie nazywa się Kepler 22-b, jednak sami astronomowie nazywają ją "Ziemia 2.0".

"Ziemia 2.0"

Planeta ta jest aż 2,4 raza większa od Ziemi i oddalona jest od nas o 600 lat świetlnych.

Temperatura na niej wynosi - zdaniem NASA - 22 stopnie Celsjusza, co może wskazywać na obecność na niej wody, więc i możliwość życia. Nie wiadomo jeszcze czy "Ziemia 2.0" składa ze skał, cieczy czy gazów.

O odkryciu astronomowie poinformowali podczas konferencji NASA w Moffett Field w Kalifornii. - Fortuna uśmiechnęła się do nas w związku z wykryciem tej planety - Sonda umilkła. Nie doleci do Marsa

Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) zakomunikowała w piątek, że zaprzestała... czytaj więcej »
mówił Wiliam Borucki.

Wystarczająco dobra przesłanka

Jak powiedział Ian Ridpath z Royal Astronomical Society, przez ostatnie lata NASA i jej teleskop - Kepler - przeczesywali obszar nieba, gdzie znajdowało się około 100 tys. gwiazd. Szukali małych różnic w ich jasności.

- Jeśli to przydarzyło się trzy razy z rzędu, wtedy naukowcy z NASA uznawali, że jest to wystarczająco dobra przesłanka do uznania, że to co powoduje obniżenie jasności jest planetą - wyjaśniał poszukiwania prowadzone przez NASA.

tvn24.pl

a mnie najbardziej rozwala to ze naukowcy potrafia znalez w otchlani kosmosu takie ziarenka i stwierdzic ( w ostatecznosci przypuszczac) jakie warunki na niej panuja etc. Ja wiem ze sa teleskopy ze wylapuja swiatlo docierajace z innych gwiazd/ planet no ale mimo wszystko i tak to jest dla mnie kozackie :)
Jestem ciekaw czy na tej Ziemi2 istnieje inteligentne zycie :)

Jarku K twoja partia ma szanse stworzyć swój rząd na nowej ziemi, bez zagrożenia Niemiec i Rosji 3mam kciuki macie pomysl na unie to i pewnie macie na to jak tam dotrzeć ..


_______________________________________________
Post edytowany przez Moderatora Forum
Powód moderacji:


off top. Ani to smieszne ani sensowne... Nie wiem co chciałeś przekazac tym postem


_______________________________________________

Zolczi

Dla mnie najśmieszniejsze jest to, że naukowcy sądzą, że życie może byc tylko na tych planetach, gdzie jest woda. A przecież tak nie musi byc, potencjalni obcy mogą żywic się tytanem lub życ w sposób kompletnie inny od naszego.

Takich planet jest miliony a z życiem jak na ziemi myśle że też podobnie dużo. Co my wiemy o kosmosie o życiu na innych planetach prawi nic. To tak jakby wejść na pustynie i wziaśc w garść piasek bo wiecej nie można choć jest go cała pustynia. Taka sama jest nasza widza o kosmosie innych planetach życiu gdzieś indziej itp. To tylko taka mała garść widzy na tle ogromnej pustyni.

Zgadzam się z Simon'em i Matan'em.
Wszechświat jest taki olbrzymi, a my wszystko zawsze mierzymy ziemską miarą. Brak wody, powietrza, atmosfery - to według nas oznacza brak rozwiniętego życia.
Tak samo jest z rozwinięciem cywilizacji - zastanawiamy się, czy we Wszechświecie są formy życia bardziej rozwinięte od naszych. Tylko czy na poważnie ktoś sądzi, że miarą porównawczą miałoby być podróżowanie samochodem, automatyka i robotyka, rozwinięcie przemysłu i gospodarki? Przecież to śmieszne. Oni tam pewnie żyją po swojemu i to, co dla nas jest normalne, dla nich może być nieznane. I vice versa.
Poza tym osobiście bym to przyrównał (i mam nadzieję, że nikt nie będzie robił jakiś żali czy pretensji) do wiary w Boga. Bo w Niego to wierzymy, ale uznać możliwość życia we Wszechświecie to nie każdy potrafi. I gdzie tu logika?

Simon i Dan mają rację.

Te ich poszukiwania są śmieszne, aż nie chce się wierzyć że tak poszukują planety podobnej do Ziemi.

Przecież we wszechświecie może być 1000 krotnie większa planeta od Ziemi i mieć warunki podobne do ziemskich. Do tego istoty żywe , roślinność tylko że np. oni się czymś innym żywią, czym innym oddychają[nie tlenem], itp.

Sądzę że powinno się szukać najpierw planety gdzie temperatury są odpowiednie bo obu stronach globu , i jak najbliżej by mieć jak najmniej do przebycia.
Dopiero właściwości planety typu, czy ma atmosferę, wodę, czy człowiek jest w stanie oddychać na tej planecie itd.

A poszukiwanie planety podobnej do ziemi [wielkością],i czy jest na niej woda i odpowiednia temperatura to dla mnie śmieszne jest, jak wpadli na to ci wielcy naukowcy.

kosmos to największa zagadka świata. Potraficie sobie wyobrazić jaki on jest ogromny ? Czy ma wgl koniec ? Normalnie ja nie potrafie sobie tego wyobrazić. gdzie to się ciągnie wszystko ? Jakbym miał pojazd który porusza się z prędkością 100000000 bilionów km/h i bym leciał przed siebie to gdzie bym doleciał ? Tego się pewnie nigdy nie dowiemy.

my w porownaniu z kosmosem to jestesmy niewidoczni. fajnie, ze naukowcy szukaja czegos nowego, fascynujacego. Nigdy w zyciu nie ogarniemy wszechswiata i jeszcze wiele zagadek kryje w sobie :)