PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Pomorskie Levels Music Club (Słupsk)


Przem@S
26-11-2011, 19:19
Levels Music Club
Słupsk
ul.Starzyńskiego 3

Opis klubu :
Otwarcie 26-11-2011

Daj się ponieść muzyce i zabawie na trzech poziomach nowego klubu muzycznego LEVELS!

26 listopada 2011 odbędzie się wydarzenie, które poruszy Słupski rynek klubowy. Szykujcie się na wielkie otwarcie LEVELS MUSIC CLUB!

Od pewnego czasu piszą o tym oraz mówią, bo klub będzie tworzył prawdziwą kulturę klubową w Słupsku. Będzie się mieścić przy ulicy Starzyńskiego 3, obok Galerii Podkowa w samym sercu miasta. Klub będzie się składał z dwóch sal tanecznych oraz chill-roomu. Obowiązywać będzie selekcja, miejsce przeznaczone jedynie dla kulturalnych gości. Imprezy nie zamykające się w jednym nurcie muzycznym, prowadzone przez najlepszych didżejów. W lokalu na trzech poziomach będzie mogło się bawić 300 osób

Dołącz do Fan Page i jako pierwszy dowiedz się o imprezach - Levels Music Club | Facebook (http://www.facebook.pl/LevelsMusicClub).

Bilety/Asortyment: 10PLN

Wstęp od : 18+



Informacje kontaktowe/lokalizacja :
Słupsk, ul.Starzyńskiego 3
Słupsk ul.Starzyńskiego 3
Strona : https://www.facebook.com/LevelsMusicClub http://www.levelsclub.pl/
--------------------
Jak oceniasz poziom danego klubu/dyskoteki ? Zagłosuj w ankiecie i wyraź swoją opinię!

Carl Sin
27-11-2011, 12:57
Jak to zwykle bywa w Słupsku - na ładnie wyglądających ideach o kulturze klubowej się skończyło. Średnia wieku na ludzi wynosiła z 16 lat, już o godzinie 22 widziałem ledwo trzymające się na nogach małolaty. Nie widziałem ani razu, by ochroniarze poprosili kogokolwiek o dowód, niezależnie jak bardzo młodo wyglądał.
Kwestia organizacji samego klubu również pozostawiały wiele do życzenia. Po pierwsze - brak jakiegoś przedsionka z szatnią, gdzie by można było spokojnie się ogarnąć. Do klubu wchodzimy od razu na dolny parkiet, gdzie tańczący ludzie obijają się o ludzi stojących w kolejce z kurtkami. Totalną porażką jest kwestia toalet - na 300 osobowy lokal mamy 2 toalety, umieszczone na drugim piętrze lokalu. Nie najmądrzejsze rozwiązanie. Obsługa szatni zupełnie sobie nie radziła ze swoim zadaniem - kurtki walały się po ziemi. Ludzie stawiali szklanki i puste butelki na parapetach, z których szkło leciało na ziemię. Po jakimś czasie spora część parkietu była pokryta butelkami i szklankami, raz na półtora godziny było to niedokładnie zamiatane. Maty wygłuszające były tak świetnie przyklejone do ścian, że po północy zaczęły się odklejać i odpadać.
Więc niestety - miał być klub, a wyszła kolejna dyskoteka dla niewymagających małolatów.

Przem@S
25-12-2012, 14:48
Klub juz nie istnieje , zamkniety.