Zolczi
02-07-2011, 17:16
Monique Lynch, matka tragicznie zmarłej siedmioletniej dziewczynki, została uznana winną znęcania się nad swoją córką i usłyszała wyrok 27 lat pozbawienia wolności. - informuje serwis huffingtonpost.com. Ciało dziecka, owinięte w foliowy worek, odnalazł pod podłogą robotnik remontujący opuszczony przez rodzinę dom w amerykańskim stanie Colorado.
Tuż przed śmiercią Genesis Sims została brutalnie pobita. Potem, przez blisko dwa dni, siedmiolatka leżała i konała. Dziecko najprawdopodobniej jeszcze żyło, gdy zostało wrzucone pod podłogę domu. Od momentu odnalezienia zwłok Genesis rodzice wzajemnie przerzucali się winą za doprowadzenie do śmierci ich córki.
Śmiertelne ciosy małej dziewczynce zadał najprawdopodobniej jej ojciec. Początkowo przyznawał się do tego, że uderzył swoją córkę. Potem jednak zmienił zeznania i powiedział, że w chwili, gdy rozgrywała się tragedia nie było go w domu. Po powrocie odnalazł natomiast zwłoki swojego dziecka w wannie.
W trakcie procesu kobieta powiedziała, że bierze całą winę na siebie, ponieważ jest świadoma tego, że mogła zrobić więcej, by uratować życie swojej córki. W zamian za zeznania obciążające ojca tragicznie zmarłego dziecka, sąd zgodził się złagodzić jej wyrok.
Wkrótce przed sądem rozpocznie się proces mężczyzny. Monique Lynch potwierdziła przed sądem, że jej partner wcześniej wielokrotnie bił ich córkę. Hanif Sims najprawdopodobniej usłyszy zarzut popełnienia morderstwa pierwszego stopnia.
onet.pl
Tuż przed śmiercią Genesis Sims została brutalnie pobita. Potem, przez blisko dwa dni, siedmiolatka leżała i konała. Dziecko najprawdopodobniej jeszcze żyło, gdy zostało wrzucone pod podłogę domu. Od momentu odnalezienia zwłok Genesis rodzice wzajemnie przerzucali się winą za doprowadzenie do śmierci ich córki.
Śmiertelne ciosy małej dziewczynce zadał najprawdopodobniej jej ojciec. Początkowo przyznawał się do tego, że uderzył swoją córkę. Potem jednak zmienił zeznania i powiedział, że w chwili, gdy rozgrywała się tragedia nie było go w domu. Po powrocie odnalazł natomiast zwłoki swojego dziecka w wannie.
W trakcie procesu kobieta powiedziała, że bierze całą winę na siebie, ponieważ jest świadoma tego, że mogła zrobić więcej, by uratować życie swojej córki. W zamian za zeznania obciążające ojca tragicznie zmarłego dziecka, sąd zgodził się złagodzić jej wyrok.
Wkrótce przed sądem rozpocznie się proces mężczyzny. Monique Lynch potwierdziła przed sądem, że jej partner wcześniej wielokrotnie bił ich córkę. Hanif Sims najprawdopodobniej usłyszy zarzut popełnienia morderstwa pierwszego stopnia.
onet.pl