Siemanko od jakiegoś czasu się trochę zaniedbałam i przytyło mi się aż 10 kil wiem wiem tragedia ale tak to jest jak się nie ćwiczy zapomina się o diecie i wpie.. Fast Foody ale to nie o tym miałam pisać.Od miesiąca staram się trzymać dietę ograniczać słodycze, jeść więcej warzyw, owoców i unikać smażonego , białego makaronu i ryżu ograniczać ziemniaki (fast foodow w ogóle nie jem teraz ).No i tez jest trochę problem ma wielkiego lenia co do ćwiczeń próbowałam kiedyś A6W ale po 6 dniach padłam posiadam w domu rower stacjonarny,stepper, skakankę,mate do ćwiczeń, konsolkę Nintendo Wii z dodatkiem Wii Fit no i jak każdy normalny człowiek posiada także rower normalny .Jedyny moim ruchem jest to ze wyprowadzam 2 razy do dnia psa o godzinie czasu i sprzątanie mieszkania ,od pewnego czasu włączam sobie aerobic i ćwiczę godzinę. Może mógłby mi ktoś pomoc ułożyć plan?Dodam ze najwięcej tłuszczu ułożyło mi się na dolnej części brzucha i na pośladkach . Zapomniałam jeszcze dodać ze wypijam co dziennie 1,5 l wody z dodatkiem Aqua Slim

Trening aerobowy - Jak ćwiczyć kardio i żyć zdrowo (http://www.treningaerobowy.pl/)
Mięśniebrzucha.pl - Profesjonalne treningi na mięśnie brzucha (http://www.miesniebrzucha.pl/)

polecam :)

tak jak ci tu kolega wyzej napisal. Bieganie jest tez dobre , czyli jak masz psa a nie szczurka to mozesz z psem biegac :)

na jakims tam forum widzialem tez jak dziewczyny chwalily sobie hula hop ^^ np po 20 minut dziennie.

Bieganie jest tez dobre , czyli jak masz psa a nie szczurka to mozesz z psem biegac :)

.
Nie no ja mam yorka czyli jak to gadacie szczurek heheh wiec nie da rady on później za nogawki ciągnie

Bieganie, basen, odpowiednia dieta. Na Twoim miejscu odstawiłbym ten Aqua Slim bo wydaje mi się że to nie jest nic dobrego :)

duzo wody pic, zielonej herbaty <- pije 4-5 filizanek dziennie (bez dodatkow), wyciskam sok z cytryny i pije sama bez cukru, zero slodyczy, zero fast foodow, jesc duzo warzyw owocow i ryb ! zero piwa i kazdego innego rodzaju alkoholu ! 2 razy w tyg bieganie i czasem jazda na rowerze pomaga : ) a waga spadla po okolo poltora miesiaca widze po sobie : )

głównie aeroby, polecam interwały i jazdę na rowerku stacjonarnym o zróżnicowanym stopniu intensywności, zero węglowodanów na 3-4 h przed snem - lecisz jak piórko ;)

Niestety bez węglowodanów się nie da :) Po każdym ćwiczeniu trzeba coś kalorycznego zjeść, żeby pozwolić na regeneracje tkanką mięśniowym. Nawet na fitness koleżanki jedzą. Tu racje miał też kolega - pływaj jeśli masz możliwość. Jeśli brzuch Ci urósł to brzuchy rob ... chociaz brzucha trudno sie pozbyc, bo skóra jest rozepchana :D zdecydowanie pij duzo wody 1,5 L dziennie to min. Przypominam, że pierwsze 1000 Kcal spalasz po 45 min wysiłku :)

jak Ci wyżej pisali aeroby i silna wola.
jakbyś miała piłkę lekarska to sa fajne cwiczenia na brzuch i one tez pomagaja ;)
co do a6w, no dobre jest ale lepiej robić na drążku abw2 czy jakos tak nie pamietam dokladnie.

http://www.kulturystyka.org.pl/modules/news/article.php?storyid=739 poczytaj na tej stronie np. :)

Może jakaś forma fitness ?? sam nie raz chodzę do mojej dziewczyny, która prowadzi fitness i powiem, że rewelacja...w błędzie jest ten kto myśli, że fitness to jakieś lajtowe tańce dla bab....zapraszam w takim razie na aerobox do mojej kobiety to zobaczycie :D ostatnie poty i siły...
Po dziewczynach, które chodzą regularnie widoczne są efekty od razu :) Poza tym to wielka przyjemność ćwiczyć ciekawe układy do fajnej muzyki (tym bardziej w moim przypadku do moich setów houseowych he he)
Także bardzo polecam. Na pewno lepsze to niż same aeroby bo tutaj masz większą gamę, że tak powiem wysiłku gdzie uwzględnione są partie mięśni całego ciała. Oprócz "przysłowiowego spalania dodatkowo zyskasz wzmocnienie i rzeźbę mięśni jednocześnie. Oczywiście instruktor instruktorowi nie równy więc warto wybrać sobie jakiegoś dobrego.

Co do diety - wtwoim przy[padku nie jest pewnie tak tragicznie więc wszystkiego w nieprzesadnych porcjach można raczej. Pamiętać jednak warto, żeby nie przejadać się...lepiej mniej a kilka razy niż duże porcje rzadziej - to chyba najważniejsza zasada.