xydeify
14-04-2011, 11:51
Paul D. Ceglia pomagał ponoć Zuckerbergowi w uruchomieniu portalu. Teraz przychodzi po zapłatę.
http://www.up.4clubbers.pl/out.php/i14367_MarkZuckerbergCEOFacebook.jpg
Mark Zuckerberg
Facebook wciąż zmaga się z problemami prawnymi. Właśnie kończy się proces z bliźniakami Winklevoss a tu już pojawia się kolejny problem w postaci jegomościa o imieniu Paul D. Ceglia.
Ceglia złożył zażalenie do sądu, w którym stwierdza, że był biznesowym partnerem Zuckerberga, dyrektora Facebooka, od 28 kwietnia 2003 roku. Według ich umowy, Zuckerberg miał sprzedać Paulowi połowę oprogramowania, projektu i zysków usługi „The Face Book” w momencie zaprezentowania jej szerszej publiczności.
Na początku Ceglia domagał się 84 procent akcji, ale poprawił swój wniosek, i opuścił swoje żądania do połowy akcji, stwierdzając, że „daruje Zuckebergowi ustalone między obiema stronami odsetki w razie opóźnienia”. Zuckerberg ponoć oszukał Paula, twierdząc, że „The Face Book to porażka i wkrótce zamyka interes”.
http://www.up.4clubbers.pl/out.php/i14367_MarkZuckerbergCEOFacebook.jpg
Mark Zuckerberg
Facebook wciąż zmaga się z problemami prawnymi. Właśnie kończy się proces z bliźniakami Winklevoss a tu już pojawia się kolejny problem w postaci jegomościa o imieniu Paul D. Ceglia.
Ceglia złożył zażalenie do sądu, w którym stwierdza, że był biznesowym partnerem Zuckerberga, dyrektora Facebooka, od 28 kwietnia 2003 roku. Według ich umowy, Zuckerberg miał sprzedać Paulowi połowę oprogramowania, projektu i zysków usługi „The Face Book” w momencie zaprezentowania jej szerszej publiczności.
Na początku Ceglia domagał się 84 procent akcji, ale poprawił swój wniosek, i opuścił swoje żądania do połowy akcji, stwierdzając, że „daruje Zuckebergowi ustalone między obiema stronami odsetki w razie opóźnienia”. Zuckerberg ponoć oszukał Paula, twierdząc, że „The Face Book to porażka i wkrótce zamyka interes”.