Czekolada
Lublin/ul. Krakowskie Przedmieście 19

Opis klubu :
Klub Czekolada stworzono ku uciesze koneserów, rozkoszujących się smakiem życia, nieskrępowanej zabawy i miłości. Nowoczesne wnętrze z designem podążającym za światowymi trendami oddaje smak dekadencji i wyrafinowanego luksusu. Choć nowatorsko to wciąż klimatycznie i buduarowo. Muzycznie Czekolada to perła wśród klubów w Lublinie.
Mnóstwo technologii LED, multimedia na najwyższym światowym poziomie oraz druga sala taneczna z muzyką Funk, Soul i RnB to tylko nieliczne atrakcje lubelskiej Czekolady.

CZEKOLADA to tabliczka pełna rozmaitych smaków muzycznych. Z Czekoladą współpracują najlepsi lubelscy didżeje. Gościmy także najbardziej doświadczonych i uznanych polskich artystów. Nie sposób ominąć nas podczas weekendowego tour po mieście.
W środy organizujemy legendarne już Ladies Night, gdzie panie mogą rozkoszować się darmowymi
drinkami do godz. 23.00. Czwartkowe University of Fun to cykl stworzony z myślą o studentach. W weekendy cykle takie, jak PODWÓJNE KŁOPOTY, HOUSE YOU!, CZERWONY DYWAN oraz INTERCITY z rezydentami najlepszych Polskich klubów m.in.: DJ Ricardo (Platinium,Wawa), DJ Nobis (Utopia, Wawa), DJ Dudekk (Mono Bar, Wawa), DJ Sympatique (Soho, Sopot), DJ Adamus (Lemoniada, Planeta.FM), DJ Tenessee (The NINE, Planeta.FM), DJ Dio (Capitol, Wawa), NOVIKA (BeatsFriendly), DJ Rawski (Beats Friendly, Radio Euro), DJ Lexus (Beats Friendly, Roxy.FM), DJ Chriss Jaxx (Capitol, Wawa) i wielu innych.

Galeria klubu:
http://lifebar.pl/panel/_files/obiekty/big_oryginal_51d6c6d.jpg
http://lifebar.pl/panel/_files/obiekty/big_oryginal_92d096f.jpg

Informacje kontaktowe/lokalizacja :
Polska. Lublin. ul. Krakowskie Przedmieście
Lublin/ul. Krakowskie Przedmieście 19
telefon: (081) 532 37 38
e-mail: [email protected]
manager: [email protected]
strona internetowa: www.klubczekolada.pl
Biuro
ul. Krakowskie Przedmieście 19
----------
Jak oceniasz poziom danego klubu/dyskoteki ? Zagłosuj w ankiecie i wyraź swoją opinię!

fajny klub, wystrój i muzyka na większej sali przyzwoita ; )
ale jak dla mnie to troche za dużo panów po 40tce śliniących się na dziewczyny w kieckach które więcej odsłaniają niż zakrywają ; ]

byłam kilka razy, fajny wystrój, fajni barmani, wszystko glanc. Lecz jak dla mnie jest to club dla osób, które mają ochotę się wylansowac, pokazać ile ma sie pieniędzy w kiermanie i jak powiedziała kolezanka wyżej pełen facetów po 40 szukających wrażeń. Tyle z mojej strony ;)

Nigdy nie miałem okazji być w "czoko" ale słyszałem opinię, że jest to najbardziej "wylansowany" lubelski klub. I nie chodzi tu o wystrój, muzykę, zaopatrzenie w barze tylko o klubowiczów z grubym portfelem, którzy za każdego browara, drinka, shota płacą innym 200zł banknotem : D A później się dziwić, że dużo kasy ma, jak stówki na drobne porozmienia hahaha ; D

Też nie byłem tam nigdy, muzycznie mnie odstrasza, ale może kiedyś...:)

Klub robi wrażenie odpicowanego, ale jeśli się przyjżec bliżej to widac że lata świetności ma już za sobą. Towarzystwo "ciężkie" i przynajmniej jak ja byłem raziły mnie zniszczone meble i brudne stoliki + ciągły problem z terminalem do kart płatniczych na drugim barze.

Klub dla snobów,dzieci z "dobrych" domów i młodocianych dziewcząt lubiących zrobić wszystko za odpowiednią sumę pieniążków ;/. Jestem z Lublina i doskonale znam ten klub ale czasy kiedy dało się tam spędzić wieczór będąc osoba normalną minęły już dawno temu. Trochę szkoda bo lokalizacja i sam wystrój klubu zachęca do spędzenia tam wieczoru ale po obejrzeniu nocy pełnej naspeedowanych małolat i młodocianych koksiarzy z furą kasy, każdemu kto przyszedł dla zabawy i muzyki odechce się imprezy.Osobiście nie polecam,chyba że chce się przepuścić 200 zl w jeden wieczór (bardzo wysokie ceny) i popatrzeć na "śmietankę" lubelskiego towarzystwa która ma $$ we krwi.

Tacy DJeje grali a dla Was to źle ?
już nie rozumiem .

HMM klub jak klub.Do dnia dzisiejszego nie rozliczył się z pewnych wierzytelności . Klimatyzacja i wentylacja na dzień dzisiejszy jest zajęta przez komornika . Pewna firma windykacyjna próbuje swoich sił na ściągnięciu należności za pewne wykonane prace w klubie . Spółka co chwilę się zmienia aby utrudnić postępowania sądowe .

Klub omijać z daleka .
Tak zwana maszynka do robienia pieniędzy.
NO KOKSIARNIA STRASZNA.

myślę że muszą zmienić charakter tego klubu jak najszybciej panuje już dość znana opinia na jego temat w Lublinie i nie jest ona niestety najlepsza, ja zdecydowanie nie polecam chyba że ktoś lubi takie akcje i klimaty.

ja niestety ma takie samo zdanie jak poprzednicy... cos z tym klubem jest nie tak i fakt, cholernie drogo ;/

Też nie byłam nigdy;)
ale chyba trzeba się wybrac;))

ten klub jest nic nie wart :D nie polecam i to nie tylko muzycznie

ahhh stanowczo za goracooo!!
ale na lejdis na dupki mozna chodzic :DDDD

Zgadza się ! Lejdis Najt dobra sprawa ; D ogólnie rzecz biorąc byłem tam wczoraj 1 raz dopiero. Wrażenie mega pozytywne. Dużym plusem jest spora ilość konkretnego "towaru" , jest na czym oko zawiesić ; D No i do tego wielu sponsorów po 40, ubranych w różowe koszule z długim rekawem, co 5 min zerkający na telefonik warty 2tys... ; D Cena w barze zdecydowanie za wysokie, za małego Heńka 7zł ! Masakra ! Muzycznie może być, tylko Dj's olewają sprawe, tzn jeden olewał, bo puszczał jakąś nutke, i obracał panienke za konsolą czyt. odwracał się du*** do publiki i mało jej nie prze**** tam , a raczej na tym jego praca nie poleca, jak chce wyrwać sobie panienke, to niech zostawi granie i idzie na dancefloor bo widocznie to nie jest jego powołanie ... ; ) Takich rzeczy się nie robi, biorąc pod uwagę to, że każdy to widzi ! ; ) Klub jest naprawdę bardzo wylansowany, żadnej meliny i marginesu społecznego tam się na szczęście nie znajdzie, polecam ogólnie !

Zgadza się ! Lejdis Najt dobra sprawa ; D ogólnie rzecz biorąc byłem tam wczoraj 1 raz dopiero. Wrażenie mega pozytywne. Dużym plusem jest spora ilość konkretnego "towaru" , jest na czym oko zawiesić ; D No i do tego wielu sponsorów po 40, ubranych w różowe koszule z długim rekawem, co 5 min zerkający na telefonik warty 2tys... ; D Cena w barze zdecydowanie za wysokie, za małego Heńka 7zł ! Masakra ! Muzycznie może być, tylko Dj's olewają sprawe, tzn jeden olewał, bo puszczał jakąś nutke, i obracał panienke za konsolą czyt. odwracał się du*** do publiki i mało jej nie prze**** tam , a raczej na tym jego praca nie poleca, jak chce wyrwać sobie panienke, to niech zostawi granie i idzie na dancefloor bo widocznie to nie jest jego powołanie ... ; ) Takich rzeczy się nie robi, biorąc pod uwagę to, że każdy to widzi ! ; ) Klub jest naprawdę bardzo wylansowany, żadnej meliny i marginesu społecznego tam się na szczęście nie znajdzie, polecam ogólnie !


100 % racji ;) byłem tam ze 2 lata temu (na andrzejkach) i widzę po tym komentarzu że bardzo nic się tam nie zmieniło ;) Ceny w barze (boże maskara, jak ktoś ma głowę do picia to trzeba brać ze 300 pln jak nie lepiej) ... :litosc: ;) Można powiedzieć że to klub na bardzo wysokim poziomie. Polecam jak ktoś chce wydać pare setek i popatrzeć na ładne, prawie gołe dupy & Pozdro!papa

No zgadza się Jony, kasy to tam sporo ludzie zostawiają ; D Głupia wódeczka, najtaniej 7pln za 40ml.... Tak żeby dobrze się pobawić + wejściówka jakaś....to ze stówke to minimum trzeba szykować.... Biorąc pod uwagę, że będziesz sam pil ; D Bo jak weźmiesz koleżke jednego drugiego i trzeciego na garnuszka to 100 to na 2 godziny imprezy wystarczy... ; ) Panienki są naprawde rewelacyjne ! Nie ma brzydkich :D Może nie ładnie to brzmi ale taka jest prawda. 9/10 dziewczynami z chęcią bym się "zaopiekował" ; D Jeżeli ktoś ma dobry gust, i byle czym się nie zadowala (tak jak ja hahah) to polecam uderzyć do Czeko ; )

Panienki są naprawde rewelacyjne ! Nie ma brzydkich :D Może nie ładnie to brzmi ale taka jest prawda. 9/10 dziewczynami z chęcią bym się "zaopiekował" ; D Jeżeli ktoś ma dobry gust, i byle czym się nie zadowala (tak jak ja hahah) to polecam uderzyć do Czeko ; )

Hahaha to widzę mamy podobny gust ;) Co do panienek to n/c jest w czym wybierać (prawie same top model i bardzo chętne) tylko, żeby coś zdziałać trzeba mieć trochę króli w portfelu :litosc: heh pod względem dupek best club in the Lbn xD btw.Sandro Monte pisał mi że grał tam ze 3 lata temu, pamięta tylko żeby było na co popatrzeć, powiedział że, jak mu załatwię booking to wbije jeszcze raz ;) Pozdro !

O tym, że są bardzo chętne to się przekonaliśmy ostatnio z Michasiem hahahah ; D Dokładnie, same TAP MADL ! nie wiem skąd one się tam biorą, i dlaczego wybrały akurat Czeko a nie np Feszyn, albo inny klub... Bo tam się bawią takie.... dziewczyny "ze wsi" w sensie, że proste, skromne, mało wylansowane ; D A tutaj ! Uuuuuuu ! Córeczki bogatych tatusiów ! :D

Od czasu do czasu odwiedzam czekolade na Lejdis ;) (poza srodowymi nocami ten klub nie ma nic ciekawego do zaoferowania, bylam tam kilkakrotnie w piatek badz w sobote - nuda) Generalnie na + jest przede wszystkim muzyka i ceny, ktore nie przerazaja.

Ceny nie przerażają ? 7zł za laną perłe albo małego heńka ? daj spokój - lekka przesada ; D 40tka najtańszej wódki też 7zł ! nie opłaca się w ogóle tam alko.. za drogo ; D Juz w Feszyn masz taniej ; )

Z tego co pamiętam to ostatnio w czekoladzie płaciłem 7 zł za exporta w butelce, a za lanego 6 zł :P No ale nie ma co się o ceny kłócić nie? :D
'Szlachta się bawi na koszta nie patrzy' :)

Ja jeszcze niedawno 6,- za perle export ;> w butelce.. 50 wodki 7 zl wiec 0,25 -> 3,5 wiec ceny przecietne

wódeczka jest w garnuchach 40ml.. za 7zł jest tam jakieś ścierwo najtańsze ; D Czyli za 0,25ml byś zapłacił... 4,40zl ; D Czyli wg mnie to sporo ; D bo zazwyczaj wszędzie jest po 3pln. na jednym kielonku ci to różnicy nie robi. ale jak kupisz ich dziesięć to już jesteś 14zł do tyłu. I znajdzie się kilunastu takich jak ty przez noc i przybitka jest niezła ; D

Mały edit jeżeli chodzi o Czeko ; D

Ruszył nowy cykl piątkowych imprez "Lubelska domówka" . Wjazd dyszke + selekcja (znając życie będzie pewnie sporo wiary w te piątki i zażyczą sobie legitymacji studenckiej tak jak w środę na lejdis...) cytuje ze stronki "Szanowne Lejdisy pić będą za darmo! Szanowni Dżentelmens piją natomiast dwie rzeczy w cenie jednej. A więc kupując na rozgrzeweczkę buteleczkę dostajemy dwie. A to wszystko od 21 do 23!" Tak więc wg mnie opłaca się takie coś ! Pomimo tego , że ceny są duże, to będzie można napić się za połowę ceny ; D Co do tej wódeczki- 2 x 40ml za 7zł ? hm... Teraz to się opłaca hahaha ; D

Hmm to w czeko tez leja 20 i 40.. myslalam ze 50 ;) Dzieki za wyprowadzenie z bledu ;]

Jeśli chodzi ci o ten nowy cykl, wczesniej byla impreza tzw. "double trouble" - dzialalo to na tej samej zasadzie, z tym ze kobitki nie mialy nic za free.. ;)

Ale taka moja mala dygresja jesli chodzi o godziny tych promocji.. od 21 do 23.. Wszystko fajnie tylko kto sie zaczyna bawic o tej porze ;P Najwczesniej pojawiam sie w klubach o godzinie 22.30 ale to tez rzadkosc. Jesli chodzi o Ladies Night to zazwyczaj trudno mi tam dotrzec przed 24.. (ostatnio to w ogole nie docieram) =D

Swoją drogą chciałabym zauwazyc, ze do klubu powinno sie jechac/isc bawic, a nie pic i przeliczac czy sie oplaca ;P Rownie dobrze mozna sobie rozpracowac 0,25 L wodki (koszt 12 zl ;p)

Chodzenie do klubu za wodka czy za piwem jest co by nie bylo delikatnie mowiac zalosne. Oczywiscie kto co lubi, ale ja osobiscie na pierwszym miejscu stawiam klimat imprezy na ktory sie sklada muzyka i ludzie , potem dopiero mysle o tym jak zniesie to moj portfel albo i nie zniesie. Roznie z tym bywa ;) W kazdym razie do klubu nie ide sie naje**c ;->

No wiesz, szczerze mówiąc to masz rację ; D No ale trzeba by spojrzeć na to z tej perspektywy, że ja z party Braćmi widzę się tylko raz w tygodniu w soboty, ewentualnie w piątki, i zawsze jest tak, że musimy jakies jedno drugie trzecie piwko strzelic, wódeczka i te sprawy wiadomo, no i cena alko jest ważna... Bo wiadomo, że jak broko jest po 9zł, to wypijesz takich 5, do tego bilet, ze 3 kolejki i 100 nie ma... ; D Ceny w lubelskich klubach to skandal ! przybitka o jakieś 400% ! Lech w markecie T*** kosztuje jakieś 2,40 w butelce... a w 68 np 9zł ! to jakieś 350% przybitki... Za to kary powinny być jakies ! : ) a hurtowo takie piwko pewnie kupują taniej niż 2zł.... Taka optymalna cena za browarek to 5zł... Co innego gdyby mieli jakies pszeniczne browary które w sklepie kosztują 6zł to mogliby za cene 9pln sprzedawać... My nie idziemy się na*** zawsze pijemy dużo, ale jesteśmy na chodzie. W sam raz, żeby się dobrze pobawić ; ) Ja ciężko pracuje na tygodniu dlatego sobota i impreza jest dla mnie dniem relaxu i odreagowania ; D Na tygodniu w ogóle nie piję alkoholu bo mam różne obowiązki i tylko 1 dzień w tyg moge poświęcić na jakieś %%% ! : ) Dlatego mi ceny robią trochę różnice, ale zawsze gdzie jestem, to płace tyle ile chcą żebym płacił i nie marudze na miejscu ; )

Klimat lubelskich klubów jest całkiem inny od imprez na wichurkach... O muzyce nawet nie będę się wypowiadał, tak więc Missmac, uwierz mi, że dla mnie to jest KARA bawić się i słuchać tamtych kawałków które lecą w Czeko, 68 itp itd ; D

hm...:)
bracie dobrze mowisz; )
potwierdzam ze ceny alkoholu sa za wyskie ...
np w czekoladze za lecha 0.33 placilem chyba a7 blach;o
wiec.... chyba to juz lekka przesada...;>
rowniez jestem zdania ze ceny alkooholi sa za wysokie...;)
nie kazdy pije na dyskotece bo jedni przychodza sie pobawic itp a inni przychodza sie tylko napic powyrywac jakies dupki po pijaku itd a jeszcze inni przyjsc napic sie i dobrze sie pobawic;)
kwestia gustu kto co lubi ;)

Dziękuję za tą wyczerpującą odpowiedź ;) Tak tak wiem jak to jest z party braćmi.. ;p i wiem, ze jestescie na chodzie ;d

No tak ceny w 68 sa przerazajace, po prostu mi sie cos robi jak ide tam kupic sobie piwo.. fakt, faktem taniej niz za 8,- za Leszka w butelce nie zaplacisz w klubie ale złotowka w ta czy w tamta gra dosc istotna role.. (3 piwa i masz 20ml wodki xD gratisem).

Skoro karą dla Ciebie jest słuchanie tego co jest w Czeko bądź w 68 to dlaczego tam chodzisz ;> (Ja czasem lubie posluchac sobie w Czekoladzie lajtowego house'u).

Braciszku, biznesss is biznesss kluby na tym zarabiaja ;)!

Skoro karą dla Ciebie jest słuchanie tego co jest w Czeko bądź w 68 to dlaczego tam chodzisz ;> (Ja czasem lubie posluchac sobie w Czekoladzie lajtowego house'u).
No i ja właśnie zadaje sobie to pytanie ! Skoro chcecie posłuchać czegoś "lepszego" to czego nie zmienicie klubu ? W takim razie pytanie, po co chodzicie do klubów ? Muzyka ? Alkohol ? Dziewczyny ? a może chodzicie tam bo wszyscy tam chodzą ? :huh:
Co do Czeko ;) kiedyś się bywało ;) kiedyś jak jeszcze Alan White sobie tam pogrywał, wtedy to był dopiero house ;)

Alan White dalej sobie tam czasem pogrywa ;)

Wiesz Stolasz... Klubu nie zmienimy ponieważ w Lublinie wszedzie gra się to samo... Czy pójdziesz do 68, czy do Place, czy do Fashion, czy do Czekolady, Archiwum to wszędzie katują te same Eskowe wałki ! jedynie w Soundbarze, Chilli i Obsesji można usłyszeć coś na poziomie, ale z kolei ciężko jest się zorganizować, żeby wszyscy chcieli iść do jednego z wyżej wymienionych klubów bo każdy ma inne kryteria i wymogi odnośnie imprez ; )

Na dobrą sprawę , gdybym chciał usłyszeć coś normalnego, to odpalam w domu winampa i nie muszę jechać na impreze ; ) Bo wiem, że tam gdzie jade, to nie usłysze tego, co bym chciał ; ) Więc niestety, lubelskie kluby pod względem muzyki wogóle mi nie odpowiadają... Nie można iść na imprezę ze względu na dziewczyny bo nie ogarniesz tego, czy dzisiaj w Czeko będzie 50 konkretnych panienek, czy w archiwum 20, a w Disco Fever może ich wogóle nie być ; ) Tak że też wszędzie idzie się w ciemno ; ) Czy ktoś może iść ze względu na to, że każdy tam chodzi ? Wątpie ; D bo ciężko jest sprecyzować pojęcie "każdy" ; D Co innego gdybyś miał w Lbn 2 kluby do wyboru klub X i klub Y, gdzie przykładowy klub X miałby 10razy więcej klubowiczów to wtedy mozna by powiedzieć, że idę do Klubu X bo tam każdy chodzi ; ) Temat rzeka , można o tym gadać i gadać, ale podsumować można to krótko, że Lbn jest strasznie ubogi jeżeli chodzi o muzykę i o ogólną organizację. Nawet piątkowa impreza w Czekoladzie nie przyciągnęła wogóle ludzi. Byliśmy tam o godz 1 osatnio i 1 sala zamknięta, a w środku w klubie 20 osób... I co to dało, że promocje są na barze ? nic ; D wogóle nikt się tym nie zainteresował... : )

W Czekoladzie jedynie w środy są tłumy.

W domu nie masz takiego nagłośnienia jak w soundbarze =P!

Biorąc pod uwagę wielkość pokoju, a wielkość klubu/dyskoteki, to nie potrzeba super hiper mega nagłośnienia, żeby szyby poleciały ; )

w Lublinie wszedzie gra się to samo
jedynie w Soundbarze, Chilli i Obsesji można usłyszeć coś na poziomiezdecyduj się w końcu ;)
Na dobrą sprawę , gdybym chciał usłyszeć coś normalnego, to odpalam w domu winampa i nie muszę jechać na impreze ; ) Bo wiem, że tam gdzie jade, to nie usłysze tego, co bym chciał ; ) Więc niestety, lubelskie kluby pod względem muzyki wogóle mi nie odpowiadają
Super ;) jak wiem że będę szedł do jakiegoś kiepskiego lokalu to wezmę ze sobą słuchawki do telefonu ;) Heh no masz rację ale nie przekreślaj tak Lublina ! Wszystko jest, wystarczy pójść i sprawdzić :) Jedyne co to ja nie wiem czego Ty w ogóle szukasz w tym Lublinie, klimatu z Primy ? znajdziesz, tylko z innymi ludźmi i w innym miejscu ;)

Ale w domu to nie to samo.. :P

swoja droga nie jest to samo, ja widze roznice np. miedzy czekoladą a 68 (na korzyść czekolady).

A właśnie własnie może ktos cos wiecej powiedzieć o obsesji ;> Sorry za offa :P

Stolasz nie łap za słówka !:D Mogłem to inaczej sprecyzować ; ) Nie szukam klimatów z primy, bo ja jestem zakochany w Brand Clubie ! : )

Co do Obsesji, byłem tam na urodzinach Pumpa i Syndyka, ale to z godzinke i tyle. Klub malutki, dancefloor malutki... nagłośnienie słabe... ceny w barze spoczko. za lecha w butelce chyba 5zł zapłaciłem. Ludzi malutko wtedy było... Ale muzycznie przyzwoicie grali przez tą godzinke ; ) Nie polecam ogólnie.

Byłam wczoraj w czeko i szczerze mówiąc to utwierdziłam się w przekonaniu, że nigdy więcej tam nie pójdę ;]

Ja wiem , że nigdy więcej nie pójdę do czekolady w czw/pt bądź sobotę.. Dziwię się, że tak dobrze znany klub z wyrobioną marką ma taką niską frekwencje jeśli chodzi o weekendy?!

Byłem na rozpoczęciu ferii.
Impreza jak najbardziej udana, trochę dużo ludzi i lekki tłok, ale było na duży +.
Jeden problem w tym, że po 23 zaczęły "ginąć" telefony.

Byłam w środę. Ja za czekoladę podziękuję.. Co tam sie dzieje w ogole :O

Dziewczyny z liceum uważające się za księżniczki i damy ?:D

Byłem wczoraj ... i powiem jedno ! Nigdy nie byłem na tak zajebistych baletach !! Najlepszy klub w Lbn ! 3 salki do wyboru do koloru ;) Selekcja prawidłowa ... Nie ma małolatek z gim. !! BALETY TYLKO CZEKOLADZIE ! Z wielką chęcią bym tam zagrał ;)

Jak jest z wiekiem przy wejściu? 18? 19?

18 + . Dowody sprawdzają. No i selekcja jest, że mogą cię nie wpuścić jeżeli będziesz za mało wylansowany : D Ewentualnie jak będziesz sprawiał wrażenie posiadacza niskiej kwoty $$$ w portfelu ; D

dla mnie to zaden klub to bar w ktorym mozna wypic i posluchac muzyki