PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Kalorie na kilogramy ?


sqzzz
27-11-2009, 20:29
Witam stałym bywalców (czyt Xeran i inni)

Mianowicie, ostatnio na bierzni przydupiłem ok. godzine 40 minut .
Biegałem dość szybko, w dodatku automat był lekko pod góre .
Maszyna wykazała spalonych kalori ok 1788 kcal .
Wydaje mi się, że to sporo, jak z tego co kukałem na innych to jak mieli max 300-500 to schodzili ....
Czy to się jakoś przelicza na gramy/kilogramy ?
Czy to poprostu spadem wartosci energetycznej ?
Wiem, że może głupio pytam, ale z ciekawości ;)

XeraN
27-11-2009, 20:45
Mianowicie, ostatnio na bierzni przydupiłem ok. godzine 40 minut .
Biegałem dość szybko, w dodatku automat był lekko pod góre .
Maszyna wykazała spalonych kalori ok 1788 kcal .

:surprise::surprise::surprise:
Strasznie duzo :D
Wskaznikiem spalonych kalorii z biezni sie nie sugeruj, to tylko orientacyjna wartosc.
Generalnie 100 min biegania to (moim zdaniem) zdecydowanie za duzo.
Jaki jest cel takiego biegania?


Wydaje mi się, że to sporo, jak z tego co kukałem na innych to jak mieli max 300-500 to schodzili ....
Czy to się jakoś przelicza na gramy/kilogramy ?
Czy to poprostu spadem wartosci energetycznej ?
Wiem, że może głupio pytam, ale z ciekawości ;)

Ja ostatnio po kazdym treningu preferuje ok. 45 minut szybkiego marszu - wtedy widze wartosc ok. 400 kcal (ale tak jak napisalem, nie ma co sie tym sugerowac).
Na pewno spalone kalorie przeliczaja sie na spadek masy - ale jakie sa to wartosci?
Praktycznie nie do policzenia, a w dodatku kazdy organizm ma inaczej.
Poza tym kluczem do wszystkiego jest dobra dieta.


Ogolnie ujme to tak:
Dieta ujemna + cwiczenia spalajace kalorie = spadek masy ciala.
Nie ma innej mozliwosci.
Jezeli ktos mowi ze trzyma diete i cwiczy, a nie staje sie lzejszy, to blad musi lezec po jego stronie ;)
Od zawsze to powtarzam ;)

sqzzz
27-11-2009, 20:55
Nie no, myślę że maszyna nie kłamała, ponieważ ostatnie 50 minut biegania było naprawde ciężkim osiągnięciem, tym bardziej, że od tygodnia solidnie ćwiczę na siłowni .
Moim celem jest zrzucenie jeszcze 5 kg .
W lipcu, dokładnie 4 lipca, zakupiłem błonnik herbalife, koktail herbalife i suplement diety chormvital . Może Ci to coś mówi .
Koktailem zastępowałem sniadanie i kolacje, obiad jadłem normalnie, tylko, że bez ziemniaków i 2x w tygodniu ryba .
Tym sposobem dokładnie 13 września z wagi 96 kg spadłem do 77 kilo .
Ale, że zaczeła się nauka, to troche koszykówka i dwór poszedł na bok i stanełem .
Teraz waże 75, i chciałbym ważyć 70 (wzrost 171 cm) .
Biegam na siłowni 3x w tyg. po 40 minut, i ok. 45 minut ćwiczeń siłowych .
Do tego robie 6w, na brzuch, zeby skóra się elastyczniejsza zrobiła .
Co sądzisz ?

PS. na poszerzenie w barkach by się coś przydało .

XeraN
27-11-2009, 22:41
Biegam na siłowni 3x w tyg. po 40 minut, i ok. 45 minut ćwiczeń siłowych .

Dobrze, tyle wystarczy.
Polecam trening FBW lub HST (zobacz na google).


Koktailem zastępowałem sniadanie i kolacje, obiad jadłem normalnie, tylko, że bez ziemniaków i 2x w tygodniu ryba .

Po ponizszej wypowiedzi wnioskuje, ze jadles 5 posilkow dziennie.
To dobre rozwiazanie.
Zauwazylem jedne minus.
Praktycznie nie ma tluszczu.

Tluszcz, paradoksalnie, jest NIEZBEDNY do prawidlowego procesu utraty wagi.
Nie zrozum mnie zle, nie chce, zebys codziennie jadl pol kilo sloniny ;)
Wybierz cos z tych produktow: oliwa z oliwek, olej lniany, orzechy wloskie czy laskowe.
To zapewni Ci dostarczenie nienasyconych kwasow tluszczowych.
Zostaja jeszcze kwasy nasycone - czesto (nieslusznie) kojarzone z duzym cholesterolem, miazdzyca itd.
Wszystko trzeba jesc z umiarem ;)
Masz ich troche w mleku, z ktorym pijesz koktajle.
Od czasu do czasu nie zaszkodzi bardziej tluste mieso, np. wieprzowina.
Tluste ryby tez sa bardzo wskazane, bo jak wiadomo, ryba wplywa na wszystko ;)
Dodatkowo dostarczysz drogocenne kwasy omega-3.


Przed bieganiem, o ile nie ma przeciwwskazan zdrowotnych (np. serce, cisnienie itd.) polecam termogeniki - oczywiscie w umiarkowanej ilosci.


Piszesz, ze chcialbys nabrac troche masy miesniowej...
Niestety, utrata masy tluszczowej i jednoczesny wzrost masy miesniowej nie jest mozliwy.
Albo jedno albo drugie ;)
Po zrzuceniu paru zbednych kilogramow moze sie wydawac, ze nabrales miesni, ale jest to jedynie efekt wizualny - tak naprawde poprawiles wyglad, "odsloniles" miesnie, ale ich nie zbudowales.
Gdy dojdziesz do masy 70kg mozesz sie zastanowic nad niewielkim wzrostem kalorycznosci diety, zeby zaczac budowac mase miesniowa.


Produkty, ktore dobrze widziec w diecie to:
- mieso: raczej chude, ale tak jak napisalem wyzej - od czasu do czasu tluste nie zaszkodzi; drob, wolowina, cielecina, jagniecina, wieprzowina.
- ryby: i chude i tluste sa dobre;
- jaja, twarog (moim zdaniem najlepszy jest poltlusty)
- kasza, ryz
- makaron z maki durum
- duuuuza ilosc warzyw
- owoce, ale w umiarkowanej ilosci ze wzgleduu na cukier;
- zrodla tluszczu, takie jak: oliwa z oliwek (extra vergine), olej lniany, orzechy wloskie i laskowe;
- chleb razowy - prawdziwy razowy chleb ciezko znalezc w sklepach;
- roznego rodzaju odzywki bialkowe
- suplementy witaminowe


Uwagi:
- unikaj smazenia... piecz, paruj, gotuj, dus, grilluj i co tam jeszcze jest :D
- unikaj bialego pieczywa
- nie przesadzaj z mlekiem
- ostatni posilek nie pozniej niz 60min przed snem... w tym posilku unikaj weglowodanow
- do kazdego posilku dobrze by bylo dodac warzywa
- praktycznie kazde warzywa sa dobre, nie przesadzaj jedynie z fasola, grochem, kukurydza czy soczewica - sa dosc kaloryczne
- unikaj tluszczu w posilkach przed- i potreningowych


To chyba wszystko... jak mi sie cos przypomni to dopisze.
Zycze sukcesow ;)

Grosso
27-11-2009, 22:54
Squiz też używałem herbalife ale moja słaba wola była silniejsza :/

Temat ciekawy - czy mógłbyś bardziej szczegółowo opisać swoją diete?

sqzzz
28-11-2009, 12:38
Tak, jasne .

A więc u mnie wyglądało to tak, że rano jak wstawałem, brałem błonnik i chromvital po jedenj tabletce na 40 minut przed posiłkiem . Po tym czasie jako posiłem robiłem koktail, piłem powoli, nie z jogurtem a z mlekiem 1,5 % ! Dlatego, że jak wiesz zapewne sygnał o sytości posiłku dociera do mózgu troche z opznieniem, wiec powoli, nie spieszylem sie .
Potem, okolo godziny 11/12/13 jadłem jabłko albo 2 kiwi, albo mandarynke czy truskawki, zależy co było .
Potem na 40 minut przed obiadem brąłem chromvital i błonnik i po tym czasie obiad np filet z pangi + groszek z marchewką .
Dodam, że ryba ma sporo jodu, który przyspiesza metabolizm, wiadomo, że nie tak jak wysiłek fizyczny, ale zawsze coś .
Potem o 17, jakis owoc i max o 19:30 koktail, ale na 30 minut przed nim błonnik juz bez chromvitala .
Tak to trwało przez 2 miechy . Lipa tylko, że tne kotail starcza na max 2 tygodnie i znowu trzeba wydawać kase, ale coź : / Jakos trzeba zgubic jeszcze troche .
Moge dodać jeszcze, że jak o 10 wychodziłem na dwór, tak o 21 wracałem, czasem po 3 razy sie przebierałem, bo sporo biegałem, kosz, siłka itp ...

Pamiętaj jeszcze, że jeśli po tym koktailu coś zjesz mocniejszego, np kromka chleba czu byłka z szybką albo jeszcze gorzej bułka słodka, to efekt jest odwrotny - tyje się .

ndw agroo89
28-11-2009, 13:17
za mało miesa! Az sie w oczy rzuca! Gdzie tu jakas piers z kuraka jakis tunczyk? na wieczor jedz twarog chudy lub półtłusty zalezy czy masz tendencje do tycia. I oczywiscie jakies białeczko w postaci suplementu nie zaszkodzi

sqzzz
28-11-2009, 16:01
No panie i panowie, w obiadach jest miesą, albo ryba ale mięso .
Xeran, czytałem, że rzeźbienie, to inaczej spalanie tkanki tłuszczowej, czyli odchudzanie .
Czy zle jest tak, ze się odchudzam, i w międzyczasie ćwicze, przy okazji schdune i nabiore siły i kształtów .
A mógłbyś jakieś ćwiczenie na mieśnie naramienne, i poszerzenie klatki albo barków, bo na siłowni nikt nie wie o co mi chodzi, na chłopski rozum chce być szerogki ; )

XeraN
28-11-2009, 16:16
Xeran, czytałem, że rzeźbienie, to inaczej spalanie tkanki tłuszczowej, czyli odchudzanie .
Czy zle jest tak, ze się odchudzam, i w międzyczasie ćwicze, przy okazji schdune i nabiore siły i kształtów .

Tak, dla nas, zwyklych smiertelnikow, rzezbienie to wlasnie odchudzanie ;)
Nabierzesz sily - to efekt cwiczen.
Nabierzesz ksztaltow - hmm... po prostu zrzucisz zbedny tluszczyk, odslonisz miesnie, efekt wizualny bedzie dobry. Na diecie odchudzajacej, czyli redukcyjnej, nie zbudujesz miesni. Do tego potrzebny jest dodatni bilans kaloryczny, dieta dodatnia. Albo odchudzanie, albo budowanie miesni - nie da sie tego pogodzic bez hardkorowych srodkow farmaceutycznych.


A mógłbyś jakieś ćwiczenie na mieśnie naramienne, i poszerzenie klatki albo barków, bo na siłowni nikt nie wie o co mi chodzi, na chłopski rozum chce być szerogki ; )

Barki: unoszenie sztangi wzdluz tulowia, unoszenie ramion bokiem.

http://xeran.webpark.pl/1.gif

http://xeran.webpark.pl/2.gif


Klatka: wyciskanie sztangi lub sztangielek SZEROKO chwtrajac sztange, rozpietki ze sztangielkami.

Im_Guilty
29-11-2009, 11:01
Witam.
Sam jestem po dosyc duzej redukcji wagowej, ze 106 do 66 zgubilem, teraz jest 69 i caly czas trzymam, ale nie w tym rzecz.
Chcialbym sie dowiedziec czy masz problem "zwisajacej skory"?Jak wyglada u ciebie skora na brzuchu?Naciagnela sie czy tez "zwisa"?

Grosso
30-11-2009, 10:45
Witam.
Sam jestem po dosyc duzej redukcji wagowej, ze 106 do 66 zgubilem, teraz jest 69 i caly czas trzymam, ale nie w tym rzecz.
Chcialbym sie dowiedziec czy masz problem "zwisajacej skory"?Jak wyglada u ciebie skora na brzuchu?Naciagnela sie czy tez "zwisa"?

:padam:

To chyba jakaś ostra dieta...

sqzzz
05-12-2009, 13:45
Im_Guilty
Nie ćwiczyłeś brzucha, więc opada .
Jak byś np 6 weidera robił, lub nawet zwykłe brzuszki to byś tak nie miał .