Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Białko bez diety
Matt Matias
03-11-2009, 10:50
Każdy mówi, że dobrze dobrana dieta to 90% sukcesu. Zacznijmy od tego, że ćwiczę tylko po to, żeby mieć świetną sylwetkę, a nie żeby 100 kg na klatę brać. Niestety ogólna sytuacja nie pozwala mi na trzymanie diety. Wiem, iż przy diecie na rzeźbę, trzeba jak najwięcej białka jeść, a ja na co dzień jem mało. Więc zamierzam kupić jakieś białko jako suplement. I teraz takie pytanie czy branie białka bez diety ma sens? Jeśli tak, to jak powinienem je brać oraz jakie białko doradzacie?
Z góry dzięki!
ćwiczę tylko po to, żeby mieć świetną sylwetkę, a nie żeby 100 kg na klatę brać
Wyciskanie 100kg to pestka, kazdy stosunkowo szybko moze do tego dojsc.
Swietna sylwetka - to jest najtrudniejsze w tym sporcie.
Chce napisac, ze duzo dluzej zajmie Ci dojscie do naprawde dobrej sylwetki niz wyciskanie 100 i wiecej kg.
Niestety ogólna sytuacja nie pozwala mi na trzymanie diety
Jak dlugo zyje to jeszcze nie widzialem takiej sytuacji.
Moze jednak checi i motywacja Ci na to nie pozwalaja?
przy diecie na rzeźbę
Jakas nowosc w tym sporcie.
Nie ma czegos takiego jak "dieta na rzezbe".
przy diecie na rzeźbę, trzeba jak najwięcej białka jeść, a ja na co dzień jem mało
Naprawde duze ilosci = szybkie pogorszenie stanu zdrowia.
czy branie białka bez diety ma sens
Troche zle skonstruowane pytanie. Zawsze trzymasz "jakas" diete. Tylko od Ciebie zalezy, jakie wartosci odzywcze bedziesz dostarczal organizmowi (w wielkim skrocie: czy bedzie to "zdrowa", malo przetworzona zywnosc, czy mielony z frytkami). Z doswiadczenia wiem, ze jedzenie "na miescie" dobrego gatunkowo zrodla bialka to polowa sukcesu. O wiele latwiej jest dostarczyc weglowodany i tluszcz. Tak wiec: zatroszcz sie o bialko, a z weglowodanami i tluszczami nie powinienes miec wiekszego problemu (bo co to za problem na przerwie w pracy wszamac np. indyka z ryzem i pomidorem, a do tego garsc orzechow wloskich).
jak powinienem je brać oraz jakie białko doradzacie
Posilki powinienes spozywac co ok. 3 godziny.
Przyjmijmy, ze bedziesz jadl 6x dziennie.
Picie 6x odzywki bialkowej to glupota i strata pieniedzy.
Ja pilem bialko po treningu (obecnie od tego odszedlem) oraz w naprawde podbramkowych sytuacjach, kiedy zupelnie nie mialem czasu na zjedzenie normalnego posilku (kazdy ma czasami takie sytuacje ;)).
Jezeli nie chcesz przeznaczyc na to za duzo pieniedzy to kup bialko Ostrowii (Ostrowia WPC 80, znajdziesz na Allegro... tanie, ale smak kiepski). Jezeli troche wiecej, rozejrzyj sie za Olimpem lub czyms z zagranicy.
Zeby sie rzezbic to najpierw trzeba miec co :)
Z białek polcam Interactive Whey Pro XL albo Syntrax Matrix. Oba swietnie smakuja i dobrze sie rozpuszczaja. Ale wg mnie nie ma sensu, zacznij jesc porzadnie to i efekty beda. Białko to nie jest zloty srodek poprawiajacy sylwetke.
Ale wg mnie nie ma sensu, zacznij jesc porzadnie to i efekty beda.
Dokladnie...
Dieta wymaga na prawde silnej woli, ale oplaca sie...
Białko to nie jest zloty srodek poprawiajacy sylwetke.
Brawo :yes:
Lubie czytac takie teksty...
Utrzymuja mnie one w przekonaniu, ze ktos jeszcze wierzy w "ciezka prace".
Taka jest prawda, jak narazie medycyna nie zna "zlotego srodka"... :)
vBulletin® v3.8.7, Copyright ©2000-2024, vBulletin Solutions, Inc.
Search Engine Friendly URLs by vBSEO 3.6.0 ©2011, Crawlability, Inc.